Forum Bieganie.pl

Witam,
dzis podczas wizyty w decathlonie zauważyłem taką kurtkę http://www.decathlon.pl/kurtka-rain-cut-id_8207361.html, cena bardzo niska, jednak mam obawy czy ona nie jest jedną "wielką folią", co prawda producent napisał że jest oddychająca, ale jej wgląd tego nie potwierdzał, miał ktoś styczność z tą kurtką ?

oglądałem, macałem. Moim zdaniem kompletnie do biegania się nie nadaje, ugotujesz się w niej.

wlasnie- na lato po co ci kurtka do biegania -lepej kup rzonie kozuch

to jest kurtka przeciwdeszczowa i jest naprawdę cienka

Mam i nie narzekam. W lecie zabieram do plecaka na wycieczki w góry, turystyczne i biegowe. Moim zdaniem wystarczy żeby przetrwać burzę albo w deszczu zejść do schroniska. Ze względu na jej gabaryty i masę chyba najlepsza opcja do plecaka biegowego, w komplecie z jakąś lekką wiatrówką.
Aha. Tak jak tu napisano, podczas biegu nie zapewni komfortu.

Da się to zwinąć w kosteczkę, jak płaszcz przeciwdeszczowy? Leciutka?

To akurat najmniejszy problem,ale nie mam pewności czy ona w ogóle przepuszcza powietrze,do biegania zdecydowanie odradzam. W jakim budżecie chciałbyś kupic kurtke?

Nie ma sensu biegać w kurtce przeciwdeszczowej, bo się zagotujesz. Deszcz należy przyjąć z godnością i podziękować pogodzie, że nie ma 35-stopniowego skwaru

andpud pisze:Da się to zwinąć w kosteczkę, jak płaszcz przeciwdeszczowy? Leciutka?

Tak. Nie mam tu wagi, ale lekka. To jeszcze pewnie zależy, czy w wersji z zamkiem i ściągaczami czy, jak u mnie, z 1 rzepem pod szyją i prostymi rękawami.

Adam Ko. pisze:Nie ma sensu biegać w kurtce przeciwdeszczowej, bo się zagotujesz. Deszcz należy przyjąć z godnością i podziękować pogodzie, że nie ma 35-stopniowego skwaru

Jak wychodzisz na godzinę lub dwie to się zgadza.

Kurtka w lato w ogóle nie jest potrzebna... z wyjątkiem biegania w górach. W górach niezbędna jest cienka kurtka, którą należy zabrać albo do plecaczka albo owinąć się w pasie (co preferują kobiety). Generalnie po co ci w lato kurtka.

Btw. Na prawdę dobra przeciwdeszczowa lekka kurtka biegowa w góry to jest spory wydatek.

pozwolę sobie zapytać o nurtujące mnie kwestie w tym temacie, zamiast zakładać nowy.

mam pytania odnośnie kurtki - budżet to 300 zł. biegam bardzo amatorsko, potrzebuję jej do biegania w deszczu, tylko i wyłącznie, na chłodne, bezdeszczowe dni mam bluzę. co polecacie w tym przedziale cenowym? przyznam, że rozglądałem się trochę i po forum i po innych stronach i nie znalazłem żadnej pomocnej opinii. być może źle szukałem, mam jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś na tyle miły, żeby mi pomóc ;]

patrz zoltara post wyżej.
latem w kurtce i tak po niedługim czasie będziesz mokry - tyle że od gorącego potu, a nie kojącego, chłodnego deszczyku
a bieganie w deszczu nie jest wcale specjalnie niekomfortowe. najgorzej - MSZ - ma twarz. tu pomaga trochę czapka z daszkiem

ahrian pisze:mam pytania odnośnie kurtki - budżet to 300 zł. biegam bardzo amatorsko, potrzebuję jej do biegania w deszczu [...] co polecacie w tym przedziale cenowym?

Tak jak napisali koledzy - do biegania latem w deszczu nie ma sensu zakładać kurtki. Jeśli pada i tak będziesz mokry, a w kurtce dodatkowo się spocisz. Jeśli coś chcesz koniecznie kupić, to polecem Kalenji Protect Comfort Wind (tutaj opisuję ją jako część zestawu: http://www.poezjabiegania.pl/ubranie-do-biegania-zima/)

Jest tania, lekka i jak dla mnie idealna. Biegałem w nią jesienią, zimą i na wiosnę. Latem wkładam ją tylko kiedy jest naprawdę zimno i wieje.

hm, więc skoro nie kurtka, to co? dzisiaj np. jest 18 stopni, z lekka siąpi i zawiewa. mam ubrać po prostu bluzę? ;] jeśli tak, to w kieszeni zostanie 300 zł na poczet kurtki na zimę ;]

dobrą opcją, w którą sam zainwestowałem, jest wiatrówka z pertexu.