Forum Bieganie.pl

Witam

Ponieważ moje buty asict nie dawno zakupione jakoś mi nie podchodzą czuję dyskonfort, chciałbym moje stare ale bardzo sprawdzone niezawodne ekideny 50 zamienic na ekiden 200 co o tym myślicie. Robię około 40km tygodniowo po przeważnie asfalt.

Skoro są sprawdzone i niezawodne to wg mnie nie ma sensu zmieniać, ja bym został przy ekidenach 50.

Główną zaletą i powodem, że Ekideny 50 są takie dobre i chwalone jest m.in. ich waga. Ekiden 200 waży prawie 340gr czyli różnica jest bardzo duża. Ja bym nie ryzykował.

A które ekideny są jeszcze lekkie ,porównywalne do ekiden 50

żadne. 50 są najlżejsze. Nic nie zmieniaj.
trochę cięższe są 75. Ale mają dokładnie taką samą podeszwę i trochę grubszą cholewkę za to cena prawie 100 zł. bez sensu

Ponoć ekiden 100 jest tylko troszkę cięższy ale ma tam jakąś amortyzację , a trochę mi na niej zależy,może ten model wybrać?

Sam napisałeś o 50 - niezawodne i sprawdzone więc po co chcesz kupować but droższy, cięższy i bardziej amortyzowany? Sm sobie trochę zaprzeczasz.

Doskonale ciebie rozumiem ,może trochę marudzę ale , jeżeli mam wydać więcej na but z amortyzacją a moje kolana raczej tego potrzebują to nie mam wyboru ponoć dużo cięższe nie są a na Ekideny raczej nikt się nie żali, więc myślę że będą tak wygodne jak E50.
Ze wzgląd na moje kolana kupiłem Asics Virade6 i poprostu kicha po 4 km. bolą mnie 3i4 polec buty nie są za małe w środku też nie ma niespodzianek pozostaje kubeł i tyle.

a nie sądzisz, że taniej i efektywniej byłoby dla Ciebie popracować nad techniką biegu niż pakować się w coraz to bardziej amortyzowane obuwie?
kolana podziękują, kręgosłup także a i portfel pewnie będzie rad

Witam,
Nie chciałem zakładać nowego tematu dlatego pisze w tym, otóż jesten zainteresowany kupnem owych butów, co o nich sądzicie? Duża różnica jest między nimi a ekidenami 100? Biegał/biega ktos w nich? Wytrzymają mój ciężar?

Biegam ok 3 razy w tyg, na dystansach ok10-12km, waże 85kg, ale w niedługim czasie może być 88-90kg, stopa najpewniej neutralna, bieg raczej ciężki.

Pozdrawiam