Forum Bieganie.pl

Prosze unizenie o pomoc. Moja biegowa przygoda sie rozwija, 8 czerwca lece w maratonie;). A wczoraj? Odbiegłam 3 km od domu i mi nadszedł taki ból kolana, ze mnie zgięło. Kolano boli z boku po zewnetrzej stronie.

Bolało na początku biegania(styczen) potem sie uspokoiło. A wczoraj wróciło ze wzmożoną siłą. Jeszcze nigdy nie miałam tak, zeby nie móc zgiąc nogi.

Nie piszcie mi, ze do lekarza idz dziewczyno;). Pójdę, jak nie przejdzie. Ale teraz musze szybko kupic buty z amortyzacją i sprawdzic czy to daje jakąs róznice.Dopóki biegałam po sniegu to nie było takiego problemu. a po wkroczeniu na suchy asfalt jest ciezko. I jeszcze mój kolega twierdzi, ze mój bieg jest z lekka "drewniany".

On mómi o LUNARGLIDE Nike.
Które jeszcze buty są "miękkie"?

Witam

Jeżeli chodzi o buty z "mega amortyzacją" to mogę polecić Asics Gel Pulse 4. Wkładka żelowa z przodu i z tyłu daje super amortyzacje w biegach po asfalcie czy też betonie. Co do bólu kolan to poszukał bym jakiś ćwiczeń na wzmocnienie i wykonywał je po każdym treningu.

Runner161 pisze:Witam

Jeżeli chodzi o buty z "mega amortyzacją" to mogę polecić Asics Gel Pulse 4. Wkładka żelowa z przodu i z tyłu daje super amortyzacje w biegach po asfalcie czy też betonie. Co do bólu kolan to poszukał bym jakiś ćwiczeń na wzmocnienie i wykonywał je po każdym treningu.

Wiem! Wzmacniam!:) Bardzo dziękuje.

Radziłbym Ci po prostu trochę zwolnić, zanim napytasz sobie biedy Po pierwsze tak jak zauważył Runner161, zaaplikuj sobie przeróżne ćwiczenia: wzmacniające mięśnie nóg, core stability, rozciąganie itp. Po drugie zapomnij o maratonie za 10 tygodni - masz za mały kilometraż i do tego kontuzję. Trenuj sobie spokojnie pod jakąś dychę albo jesienny półmaraton, dopasuj plan do swoich możliwości, przecież to ma być przyjemność a nie katorga. Po trzecie, nie ma butów o właściwościach leczniczych, nawet z nie wiem jaką amortyzacją czy na sprężynach. Przyczyny kontuzji też nie szukałbym w butach, chociaż pewnie nie zaszkodzi spróbować innego modelu. Mnie pasują wspomniane Lunarglide, ale każdy ma inne odnóża... BTW to nie są buty z MEGA amortyzacją, chociaż faktycznie są dość miękkie - to dwie całkiem różne rzeczy.

Platini76 pisze:Radziłbym Ci po prostu trochę zwolnić, zanim napytasz sobie biedy Po pierwsze tak jak zauważył Runner161, zaaplikuj sobie przeróżne ćwiczenia: wzmacniające mięśnie nóg, core stability, rozciąganie itp. Po drugie zapomnij o maratonie za 10 tygodni - masz za mały kilometraż i do tego kontuzję. Trenuj sobie spokojnie pod jakąś dychę albo jesienny półmaraton, dopasuj plan do swoich możliwości, przecież to ma być przyjemność a nie katorga. Po trzecie, nie ma butów o właściwościach leczniczych, nawet z nie wiem jaką amortyzacją czy na sprężynach. Przyczyny kontuzji też nie szukałbym w butach, chociaż pewnie nie zaszkodzi spróbować innego modelu. Mnie pasują wspomniane Lunarglide, ale każdy ma inne odnóża... BTW to nie są buty z MEGA amortyzacją, chociaż faktycznie są dość miękkie - to dwie całkiem różne rzeczy.

Platini76 - buty nie mają własciwości leczniczych???? Widziałes kiedys kobiete w salonie obuwniczym?;)

A tak poważnie;). Wiem, ze przyczyną bólu nie są buty.
W półmaratonie jesiennym mówisz???:) Namówi:)łeś mnie! Ale najpierw maraton!!
Oczywiscie jak mi sie (nie daj Panie Boże) bedzie żle działo z tym kolanem to nie pobiegne w maratonie (chociaz sie zapisałam - 5 dych nie w kij dmuchał;)). Alre znając mnie to pobiegne;). Toz to bedzie historyczny I maraton lubelski;)!. Zapłakałabym się chyba.
Robie cwieczenia. Odpoczywam do soboty.
Tak czy ineczej chce kupic buty, więc dlatego pytam.
I wiem, ze chce z amortyzacją.

Te lunarki ładne całkiem;).

dziękuję.

Zerknąłem na Twoją relację z PMW.

Jedna uwaga. Biegaj dużo jeśli chcesz przebiec maraton, bo średnie tętno 186 to bardzo dużo i na maratonie możesz się szybko zwinąć.

Życzę powodzenia i wytrwałości.

matkon pisze:Zerknąłem na Twoją relację z PMW.

Jedna uwaga. Biegaj dużo jeśli chcesz przebiec maraton, bo średnie tętno 186 to bardzo dużo i na maratonie możesz się szybko zwinąć.

Życzę powodzenia i wytrwałości.

matkon - niestety to nie moja relacja:). Tam pisze na blogu kilka osób. Biegł półmaraton szef bloga- Paweł. A ja jestem Sylwia-mozesz poczytać o moich dramatycznych biegach - i nie biegłam półmaratonu;). Na razie biegłam tylko III dychę i relacja tez tam jest.

To jeszcze jedno pytanie. Głupie raczej, ale cięzko znalezc odpowiedz.

Lunarglide 4 i Lunarglide +4 to to samo?:)

Ludzie, nie dajcie sie wrobic czyjejs glupocie, i to w dodatku z tak niskim ilorazem IQ!

sylvetta83 pisze:Prosze unizenie o pomoc. Moja biegowa przygoda sie rozwija, 8 czerwca lece w maratonie;). A wczoraj? Odbiegłam 3 km od domu i mi nadszedł taki ból kolana, ze mnie zgięło. Kolano boli z boku po zewnetrzej stronie.

Wg mnie to klasyczny ITBS - przeciążenie pasma biodrowo-piszczelowego. Przede wszystkim nie biegać na razie, wzmacniać mięśnie nóg, rozciąganie tego pasma po każdej aktywności.
Poszukaj na forum, pełno tego. Mnie najbardziej kiedyś pomogła jazda na butelce - butelka z wodą i jeździsz po nie na boku na udzie pod którym boli kolano.
Buty z amortyzacja nie pomogą, tylko to co powyżej.
Ja śmigam w lekkich, elastycznych i od 3 lat nie mam tej przypadłości a to głównie przez ćwiczenia dodatkowe i porządne rozciąganie.

sylvetta83 pisze:Ale najpierw maraton!!
Oczywiscie jak mi sie (nie daj Panie Boże) bedzie żle działo z tym kolanem to nie pobiegne w maratonie (chociaz sie zapisałam - 5 dych nie w kij dmuchał;)). Alre znając mnie to pobiegne;). Toz to bedzie historyczny I maraton lubelski;)!. Zapłakałabym się chyba.

Pół godziny u rehabilitanta: 50 zł (pomnóż co najmniej przez 10).
Jedna wizyta u ortopedy: od 100 zł wzwyż.
Jeśli teraz się nie opanujesz, to widzę u Ciebie dłuugą przerwę w bieganiu.

wojtek, poleciłbyś te Hoki, które kiedyś zachwalałeś, a nie nie wiadomo co wypisujesz .

Ja tam uważam, że skoro ktoś do tego stopnia wie czego chce to nie ma co tłumaczyć i dyskutować, bo i tak nie uwierzy, tylko dać czego chce i mieć spokój .

Sugerujesz Darwinizm, czyli niech glupki sie same wykoncza?

Sugeruję, że za bardzo się zapędziłeś.

witam

ja miałem podobny problem, ale u mnie bóle kolan wnikały z wyeksploatowania po sportach walki ...

jak zaczynałem biegać - 2 km i ból, koniec treningu .. za dwa dni trening - więcej przebiegłem, ból. ... miałem zwykłe jakieś biegowe buty

pojechałem do sklepu, porozmawiałem - kupiłem sobie Nike Aircitiusy 3 - pomogło, zupełnie inne bieganie... nie bolało ...

do czasu jak przeciąłem kolano po przerwie, bo za dużo chciałem ... ale mi buty pozwoliły przebiec maraton

czy tu buty są rozwiązaniem tego nie wiem, ale wydaje mi się że raczej to przeciążenie ...

acha .. ja też się szykuję na 08.06 ... ale jak patrzę na swoje wybiegania (a raczej ich brak) to widzę ciemność - na razie myślę że spokojnie do 30 km bym dobiegł ... także jeszcze dużo pracy przede mną