Forum Bieganie.pl

Witam

Zacznę od tego że ważę 75kg, 190 cm wzrostu, stopa prawdopodobnie neutralna lub lekko supinująca. Poszukuję dobrych butów startowych na dystanse >10km, 10km i na połówkę. Myślę nad w/w. Może ktoś wie jakie są główne różnice między w/w modelami? Ktoś może polecić któryś z w.w bucików?
Pozdrawiam.

Hypery typowe startówki, płaski but z zerowym minimalnym dropem (dawno oglądałem)
Tarthery są treningowo startowymi, cięższe i pewnie dłużej wytrzymają niż Hyperspeedy.
Jak dla mnie, na zawody tylko i wyłącznie Hyperspeedy.

Hmm właśnie ja nie mam okazji ich nigdzie przymierzyć. Też się skłaniałem do hyperow a ciekawe jak z ich tą wytrzymałością

Biegam w Hyperspeedach 5 i twierdzę, że doprze sprawdzają się jako startówki. Są lekkie - ok. 200g., dobrze wentylowane (zarówno cholewka jak i podeszwa) i mają dobrą przyczepność (miękka guma na podeszwie). Nie mają zerowego dropu jak napisał Gife, ale z tego co pamiętam to chyba 6 mm. Dzięki temu posiadają trochę amortyzacji, która jednak przy dłuższych biegach się przydaje. Co do wytrzymałości to trudno mi powiedzieć. Nie eksploatowałem ich zbyt mocno. Przebiegłem w nich półmaraton, dwie dychy, kilka długich wybiegań i kilka treningów interwałowych. W sumie nazbierało się tego ze 200 km i praktycznie nie widać śladów zużycia. Jeżeli mają służyć tylko jako startówki to myślę, że sporo wytrzymają.

Dawno oglądałem to z tym dropem lekka pomyłka, ale i tak moim zdaniem górują nad Tartherami.

Gife pisze:Dawno oglądałem to z tym dropem lekka pomyłka, ale i tak moim zdaniem górują nad Tartherami.

Też jestem tego samego zdanie, dlatego wybrałem Hyperspeedy

Ok, dzięki za info, zastanawiało mnie również to dlaczego Tarthery są droższe niż hyperspeedy jeśli hypery są nawet troszkę lżejsze, może tarthery mają leszy stopień amortyzacji

pepek pisze:Biegam w Hyperspeedach 5 i twierdzę, że doprze sprawdzają się jako startówki. Są lekkie - ok. 200g., dobrze wentylowane (zarówno cholewka jak i podeszwa) i mają dobrą przyczepność (miękka guma na podeszwie). Nie mają zerowego dropu jak napisał Gife, ale z tego co pamiętam to chyba 6 mm. Dzięki temu posiadają trochę amortyzacji, która jednak przy dłuższych biegach się przydaje. Co do wytrzymałości to trudno mi powiedzieć. Nie eksploatowałem ich zbyt mocno. Przebiegłem w nich półmaraton, dwie dychy, kilka długich wybiegań i kilka treningów interwałowych. W sumie nazbierało się tego ze 200 km i praktycznie nie widać śladów zużycia. Jeżeli mają służyć tylko jako startówki to myślę, że sporo wytrzymają.

Ja swoich używałam swego czasu sporo, nie jako startówki, ale buty treningowe. Tę miekką gumę pod śródstopiem zdarłam na zewnętrzych krawędziach do pianki, tylko pod piętą jest guma trudniej ścierająca się - tam buty jak nowe. Cholewka jest przewiewna i przyjemnie elastyczna, sporo miejsca na palce. Wentylowana podeszwa fajna w suchy, ciepły dzień, gdy jest mokro szybko zasysa wodę przez te miejsca, gdzie jest tylko gąbka i nieprzyjemnie chlupie.

strasb pisze:
Cholewka jest przewiewna i przyjemnie elastyczna, sporo miejsca na palce. Wentylowana podeszwa fajna w suchy, ciepły dzień, gdy jest mokro szybko zasysa wodę przez te miejsca, gdzie jest tylko gąbka i nieprzyjemnie chlupie.

To fakt, kiedy biega się po mokrej nawierzchni podeszwa zasysa wodę. Ale coś za coś. Za to nawet w największy upał stopa jest sucha. I jeszcze to o czym napisała strasb. Dużo miejsca na palce. Dla mnie jest to niewątpliwie wielka zaleta tych butów.

A jak dopasowanie butów do stopy? Stopa jest dobrze dopasowana? Nie ma zbędnego luzu w bucie jak by przystało na dobre startówki?

Odnośnie dopasowania butów to są dwie szkoły. Jedni wolą kiedy buty są idealnie dopasowane, natomiast drudzy wybierają buty o pół, czy nawet o rozmiar większe. Ja zaliczam się do tych drugich. Lubię kiedy palce mają sporo luzu. Unika się wtedy urazów paznokci i innych odcisków czy obtarć. Kiedyś mi się wydawało, że but musi być idealnie dopasowany, ale jeden półmaraton po którym zszedł mi paznokieć z paluch zweryfikował te poglądy. Obecnie kupuję buty mniej więcej o centymetr większe od długości stopy i wszystko jest w porządku. A Hyperspidy pod tym względem są idealne. Maja dużo miejsca na palce, a jednocześnie dobrze trzymają piętę i resztę stopy nawet przy niezbyt ścisłym sznurowaniu.

Ah tak wiem że należy kupować buty trochę dłuższe, swoje pulsy tak kupiłem, miałem na myśli właśnie czy są dopasowane w szerz, bo gdy te 0.5 cm większe kupię chciałbym żeby były dopasowane do stopy, sprężyste, dynamiczne

Za duże buty powodują, że stopa pływa w butach. Niemiłe uczucie wg mnie. Lepiej dopasowane mieć, zwłaszcza, że startówki mają inne przeznaczenie. Tempo i stopę w ryzach trzymać.

Ale mam przez to rozumieć że jeśli mój rozmiar stopy to 45 to but startowy ma też być 45? Jeśli będę biegł połówkę lub nawet 10km, temperatura 25+ to pokalecze stopy. Mi chodziło o to czy ten model jest wąski, np. mam asics gel pulse 4 i adizero XT3, ten pierwszy jest duzo szerszy niż ten drugi. Startówke mam zamiar kupić jednak 0.5cm wiekszą ale chciałbym żeby but był dopasowany, WĄSKI.

Kupuj śmiało. But jest w miarę wąski, tylko u nasady palców nieco szerszy. Ja chodzę w butach 42,5 a Hyperspeedy kupiłem 43,5 i nie mam z dopasowaniem do stopy żadnego problemu. Tak jak pisałem wcześniej, dając sporo luzu palcom, dobrze trzymają piętę i resztę stopy. Nie zauważyłem tez żeby stopa w jakikolwiek sposób w nich pływała.