Strona 1 z 1

Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 11:23
autor: Qba Krause
Od tygodnia mam możliwość biegania w najnowszych butach Brooksa z serii Pure PRject - DRIFT.
drift02.jpg
buty są leciutkie (rozmiar 43 - 183g z wkladka i 165g (!) bez), elastyczne i wygodne. w środku bardzo dużo miejsca na palce. cholewka cieniutka, mało zabudowana; podeszwa elastyczna (dzielona na panele) i dynamiczna. w środku bardzo fajnie wykończone. na nogach prezentują się tak:
drift04.jpg
to najlżejszy model z serii Pure Project, co za tym idzie najbardziej odchudzony z wszelkiego rodzaju wspomagania typu amortyzacja, wsparcie itd. Podeszwa jest z elastycznej pianki, pokrytej gumą tylko w miejscach najmocniejszego kontaktu stopy z podłożem przy założeniu lądowania na śródstopiu. Drifty są bardzo wygodne i naprawdę szerokie w środstopiu - palce mogą swobodnie pracować.
drift06.jpg
pierwszy bieg dla mnie pokazal wyraźnie, do czego buty są w moim odczucie najlepsze i kiedy będę ich używal najczęsciej: wybiegłem z domu chcąc "poczuć" jaki trening zaproponują mi butki. wyszła z tego zyciówka na dychę (i na drugiej piątce równiez życiówka na piątkę). Wydaje się, że buty będa mi doskonale służyć w szybszych treningach, szczególnie tempo runach, BNP, oraz zawodach 5-21km.
drift08.jpg
jak widać na zdjęciu, podeszwa jest dzielona na panele, zwiększają one elastyczność, moga niezależnie pracować. dzięki temu pomimo, że podeszwa jest plaska i szeroka - wystaje nawet poza obrys cholewki - to dobrze pracuje i ugina się podczas lądowania. Dzięki temu jest stabilnie i wygodnie. Połączenie niskiej wagi i sprężystej pianki daje to uczucie, z którym chce się biegać szybko :)

aha, z wkładką but ma jakieś 3-4mm dropu, bez wkładki 0 drop. ja po krotkiej chwili zastanowienia zrezygnowalem z wkladki i jest świetnie.

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 11:34
autor: vder
A jak oceniasz trwałość cholewki?

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 11:55
autor: hassy
Czyli co? Mają jeszcze mniej usztywniony zapiętek niż Connecty - jeśli miałeś je w ręku?

aha, z wkładką but ma jakieś 3-4mm dropu, bez wkładki 0 drop. ja po krotkiej chwili zastanowienia zrezygnowalem z wkladki i jest świetnie.

O, ciekawe. Czytałem ich test na runbloggerze i tam Pete też twierdzi, że to świetne buty - pod warunkiem, że im się wywali własną wkładkę i wstawi inną (w jego przypadku z Pure Cadence bodaj). Bez wkładki też mu źle szło, że niby tam szwy jakieś i połączenia materiałów.... No ale to inny człowiek i inne stopy.

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 12:31
autor: kachita
Dzięki za zdjęcia na stopach - buciki prezentują się bardzo ładnie :)
Widzę, że cholewka jest bardzo miękka, ciekawie wygląda też "język" - nie przesuwa się to jakoś na zewnątrz podczas biegania?

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 12:46
autor: strasb
kachita pisze:Dzięki za zdjęcia na stopach - buciki prezentują się bardzo ładnie :)
Widzę, że cholewka jest bardzo miękka, ciekawie wygląda też "język" - nie przesuwa się to jakoś na zewnątrz podczas biegania?
Jeśli język dokładnie skopiowany z Green Silence, to nic się nie przesuwa, najwygodniejsze mi znane rozwiązanie.

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 13:02
autor: hassy
Macam właśnie w realu Green Silence i dokładnie tak to wygląda, z mini różnicami:
- w GS wszystkie pętelki sznurowadeł są widoczne, a tu w drifcie wydają się schowane pod lamówką;
- w GS sznurowanie schodzi niżej w stronę noska (tak na dodatkowy rząd trójkącików z pętelkami) - asymetrycznie zresztą.

Kachita, nie znalazłaś się - stopy (a właściwie pęciny) też wypada skomplementować :hej:

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 13:55
autor: kachita
Wiesz, mogłabym powiedzieć, że ładnemu we wszystkim ładnie ;) Ale skupmy się na butach :bum:

Re: Brooks Pure Drift

: 22 lut 2013, 13:59
autor: Qba Krause
vder - o trwałości cholewki nic nie jestem w stanie powiedzieć. z jednej strony jest cieniutka, z drugiej wygląda na solidnie wykonaną - czas pokaże.

hassy - miałem connecty w ręce ale szczerze powiedziawszy nie zapamiętałem jak sztywny jest tam zapiętek. w driftach jest lekko wyściełany, miękki - nawet ten element podeszwy zachodzący na zapiętek to przecież pianka, tak więc tkanka miękka :)

ja z reguły wywalam wkładki bo bez nich buty są lżejsze a ja czuję się lepiej bliżej ziemi, wyjątek to Skora Base, które przypasowały mi z wkładką od początku. nie mam wrażenia, że wkładka jest zła, po prostu jest mi niepotrzebna, wnętrze buta jest bardzo ładnie wykończone. co do pete'a - on czasami ma jakieś swoje zastrzeżenia do butów, w dużej mierze - mam wrażenie- wynika to z jego indywidualnych preferencji i szczegółów np. budowy stopy, nie sądzę by miało to przełożenie na ogół. ja nie wyczułem żadnych drażniących elementów so far.

kachita- język od strony zewnętrznej jest de facto częścią cholewki, od strony wewnętrznej zachodzi daleko - w efekcie nic się nie przesuwało.

nie dąłem zdjęcia z twarzą więc mogę zachowywać pozory żem przystojny :P

zastrzegam, że wrażenia są bardzo świeże bo w butach biegałem dopiero raz. w tej pogodzie buty bardzo łatwo łapią wilgoć, przenika ona też przez szczeliny podeszwy. wolę je oszczędzić na bardziej suchą aurę.

Re: Brooks Pure Drift

: 23 lut 2013, 12:25
autor: zoltar7
Zajebiste buty, sam kupiłem ostatnio Brooks PureFlow (no cóż waga 90 kg zobowiązuje :hej: ), chociaż gdybym był lżejszy (co teoretycznie jest możliwe) to i tak bym raczej wybrał connecty, bo jak na razie 0 drop wzbudza we mnie lęk i przerażenie :bum:
Moje mają tylko tę wadę, że nie dostałem ich pod tytułem darmym :jatylko: :oczko:

Re: Brooks Pure Drift

: 23 lut 2013, 12:39
autor: yaro1986
Saucony virrata wygladaja podobnie do tych brooksow. Szkoda ze strasznie ciezko je gdziekolwiek zobaczyc nie mowiac juz o wlasciwym numerze. Bardzo lubie saucony bo super leza na moich nogach, a ten model naprawde swietnie sie prezentuje ale nie ma go gdzie kupic ani przymierzyc.

Re: Brooks Pure Drift

: 23 lut 2013, 18:06
autor: herson
zobaczymy jak z trwałością.... kiedy zgiąć buta wzdłuż, można go właściwie złożyć na trzy :usmiech: za to mamy świetną elastyczność i piórkową wagę

Re: Brooks Pure Drift

: 23 lut 2013, 20:00
autor: TomoM
yaro1986 pisze:Saucony virrata wygladaja podobnie do tych brooksow. Szkoda ze strasznie ciezko je gdziekolwiek zobaczyc nie mowiac juz o wlasciwym numerze. Bardzo lubie saucony bo super leza na moich nogach, a ten model naprawde swietnie sie prezentuje ale nie ma go gdzie kupic ani przymierzyc.
Nie, nie. Virrata i Drift to dwa różne buty. Virrata, w porównaniu z Driftem, to amortyzowany but. Jest natomiast prawdziwym zero-dropem podczas gdy Drift jest zerówką dopiero po wyjęciu wkładki. Jeden ma to czego nie ma drugi ale to naprawdę dwa różne buty. Oba bardzo fajne.

T.

Re: Brooks Pure Drift

: 25 lut 2013, 09:43
autor: ErgoJanek
Drifty są rzeczywiście fajne - z tego co udało mi się wybadać przymierzając i trochę biegając, to z wkładką oprócz dropu zmieniają też trochę swój charakter - normalnie buty 2-w-1. ;) Saucony Virrata też mamy w sklepie i one mają więcej amortyzacji i są wyżej zawieszone (co mnie osobiście akurat bardziej pasuje). A jak ktoś narzeka na dostępność obu tych modeli to zapraszam: Brooks Pure Drift w kolorze czarno-niebieskim i Saucony Virrata. Do usług. :)

Re: Brooks Pure Drift

: 05 mar 2013, 10:00
autor: mac710
Też zastanawiałem się nad kupnem Brooks Drift - chciałem spróbować bardziej naturalnego biegania. Obecnie biegam w mocno amortyzowanych butach Brooks Summon i nie wiem czy przesiadka na takie buty to nie będzie szok dla moich nóg. Zwróciłem także uwagę na wspomniane wyżej Virrata oraz na kinvara 2 . Nie wiem czy drift nie jest za mało amortyzowany dla mnie ? Czy lepiej wybrać któryś z wymienionych modeli Saucony ?

Re: Brooks Pure Drift

: 05 mar 2013, 10:20
autor: Qba Krause
to wszystko zależy. od twojej wagi, techniki, kilometrażu, rodzaju treningów, tego ile czasu na wdrażanie chcesz przeznaczyć, ile chcesz w nowych butach biegać, ile możesz i chcesz sobie pomóc dodatkowymi ćwiczeniami. także temat rozległy.

kolejne uwagi: po dwóch kolejnych biegach w driftach przekonuję się, że bez wkładki wśród moich butów znajdę bardziej odpowiednie na długie wybiegania. człapanie powyżej 5'/km jakoś gorzej wychodzi. być może, tak jak piszą inni recenzenci, z wkładką jest fajny but na długie biegi, spróbuję przy najbliższej okazji pobiec z wkładkami i zrelacjonuję.

w każdym razie kiedy przyspieszam powyżej mojego tempa półmaratońskiego to jest ogień.