Forum Bieganie.pl

Poszukuję lekkiej wiatrówki do biegania w stylu Craft Featherlight Performance Run Jacket lub Warmpeace Escape. Przed kupnem pierwszej powstrzymuje mnie cena od 200-260 PLN-ów, natomiast druga nie wiem czy "oddycha".
Czy ktoś ma coś godnego polecenia.
Zależy mi, żeby po złożeniu kurtka zajmowała mało miejsca, była lekka, posiadała panele wentylacyjne i elementy odblaskowe + jakaś kieszeń. Kaptur jeśli już to na stałe lub odpinany. Broń Boże chowany w kołnierzu.
PZDR

http://www.forum.outdoor.org.pl/windsto ... (softshell)-windshirts/100/
Tutaj jest wątek piszą między innymi o Warmpeace.. Mam kurtkę w góry tej chyba słowackiej firmy i jest bardzo ok.

wolfdog, w outlecie Pumy jest(była?) fajna kurtka taka jak ta:
http://global.rakuten.com/en/store/coc/item/508441-01/
Przeceniona z 330 na 140zł.
Ciekawy w dotyku materiał, lekka, ma kaptur, odważne kolory a zwłaszcza obszycia rękawów i dołu(odbijają one światło).

Mam wiatrówkę z Endomondo. Jest lekka i dobrze oddycha. Materiał jest lekki i miękki, przypomina nieco plaster miodu. W ich sklepie jednak już ich nie ma , która jest dostępna nieco inaczej została zaprojektowana.

Sam kupiłem dzisiaj tą kurtkę z linku który dałem powyżej, troszkę to za mną chodziło czy jest to potrzebny zakup. Ma to być całoroczna następczyni Kalenji Protect Comfort Wind z której byłem bardzo zadowolony. Różnicy w wadze praktycznie nie ma, waży 199gr przy 205 Kalenji(rozm. L). Dobra jakość wykonania, dużo większe wywietrzniki pod pachami sięgające do samego dołu, miękki materiał. Ciekawe jak będzie odprowadzać pot.

Zaopatrzyłem się w Warmpeace Escape. Dziś przy temp ok 2 stopni na plusie i lekkim wietrze rewelacja. Pod spodem miałem jedynie starą cienką koszulkę termo z krótkim rękawem i było ok.

A jak wrażenia pod kątem oddychalności? Jest mocno wilgotna po biegu, czy jest w stanie odprowadzić większość wilgoci? Kiedyś się przymierzałem do escape, ale z tego co pamiętam krój był dosyć obszerny, a ja raczej chudy jestem no i jakoś wizualnie mnie nie zachwyciła.

Była delikatnie zwilżona. Wcześniej biegałem w typowej papie z ortalionu z której kapało po biegu, więc różnica jest ogromna.