Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesienno-zimowe
: 11 lut 2013, 19:32
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 08:36
autor: gocu
"Perlące się na włosiu kropelki wyglądają efektownie, a na pewno ładniej niż wilgotny syntetyk." - masakra, co to w ogóle za tekst?

)) Autorowi płacą od zdania, że tak leje wodę?

))
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 09:38
autor: ErgoJanek
Kurcze, też mam mieszane odczucia co do tego artykułu... Używam jednej z testowanych koszulek i mam trochę odmienne odczucia.
A jako człowiek z branży mam jakiś tam doświadczenie... Obecnie używam 4 koszulek z wełny merino o różnych gramaturach, a i przetestowałem sporo syntetyków...
Może ja powinienem nagrać jakiś materiał wideo z moim testem porównawczym...? Pomyślę o tym.
Zdziwiło mnie np. że tester poleca koszulkę "baselayer", by używać ją z czymś pod spód. Czy to oznacza, że firma szyjąca ten produkt od 3 lat w niezmienionej postaci (to ogólnoświatowy bestseller) jest w błędzie i sprzedaje ludziom coś innego niż mówi? I od tylu lat się nie zorientowała, że konsumenci używają jej nie tak jak trzeba?? Chyba tak nie jest...
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 10:00
autor: Adam Klein
Każdy test jest jakoś tam subiektywny.
Co do polecenia Icebrakera jako drugiej warstwy to napisal , że woli ją jako drugą choć wie, ze to nie jest przeznaczenie producenta. Ja mam jedną bluzę z długim rękawem icebrakera (niestety nie nadaje sie do użytkowania, ma tylko jeden rękaw, drugi zjadł pies, nie wyrzucam jej bo ciagle myśle czy w jakiś twórczy sposób jej nie przerobić) ale tez niechętnie zakładam ją jako pierwszą warstwę bo poprostu gryzie.

Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 10:20
autor: gl
Adam Klein pisze: mam jedną bluzę z długim rękawem icebrakera (niestety nie nadaje sie do użytkowania, ma tylko jeden rękaw, drugi zjadł pies, nie wyrzucam jej bo ciagle myśle czy w jakiś twórczy sposób jej nie przerobić) ale tez niechętnie zakładam ją jako pierwszą warstwę bo poprostu gryzie. :)
powinieneś być psu wdzięczny - teraz przynajmniej w jedno ramię bluza nie gryzie;
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 10:47
autor: gl
"W samej tylko koszulce można biegać już w temperaturach powyżej 5-8 stopni, a wraz z cienką bielizną pod spodem już przy 3 stopniach. Jeśli założymy do tego jakąś bluzę, to przy dodatnich temperaturach jest duża szansa, że będzie nam gorąco. Przy lekkim mrozie (tak -5/-7 stopni) zestaw bluza i wspomniany Polartec wydaje się w sam raz, choć i temperatury -10 nie powinny być zbyt straszne."
zawsze mnie dziwi, kiedy widzę tak ciepło poubieranych biegaczy w temperaturach jak wyżej - nie pocą się czy co?
zimą w lesie (nie wieje) od wielu lat truchtam sobie w cienkiej koszulce z długim rękawem a na to koszulka z krótkim rękawkiem (czyli wg producentów 2x 1.warstwa); wszystko plastik (dawniej bawełna), firmy rozmaite, temperatury czasem wyraźnie poniżej -10;
jeśli truchtam poza lasem, to zamiast koszulki z krótkim rękawem zakładam wiatróweczkę z materiału typu podszewka; na mrozie gacie typu legginsy, jak jest powyżej zera -luźne spodnie biegowe;
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 11:26
autor: yaro1986
ErgoJanek a czemu Icebreaker (rozumiem ze o niego chodzi) ma nie byc tak noszony? Testowe koszulki sa dosc grube lub bardzo grube i z czyms cienkim pod spodem znakomicie sie spisuja (tylko trzeba odpowiednio dobrac to co jest pod spodem). Inna sprawa ze IB w moim odczuciu nie jest taki dobry, woolpower ktory byl opisane w cienkich koszulkach bije go na glowe, a podejzewam ze wersja z dlugim rekawem nie mjusi byc chlodniejsza.
Polartec to tez bielizna na pierwsza warstwe, a z cieniutka potowka zakladam bardzo chetnie na zawody jak jest lekki mrozek albo w okolicach zera.
Devold active jest moim (i nie tylko moim zdaniem) zle zaprojektowany jesli ma sluzyc do wiekszej aktywnosci, nie daje sie sztucznego materialu od srodka i welny na zewnatrz. Ten sam devold ale wywiniety na druga strone spisuje sie juz lepiej, a przeciez ta Norweska jest jedna z najstarszych jesli chodzi o produkty welniane.
To jak jest zaprojektowany produkt i co sobie napisze producent o przeznaczeniu itp to czesto radosna tworczosc. Duza czesc produktow jest projektowana na zasadzie czegos takiego jeszcze nie bylo no to zrobimy i tyle, i sa to inforamcje ze zrodla czyli od osoby zajmujacej sie projektowaniem odziezy sportowej.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 11:56
autor: Polman Jersey
gl pisze:
zawsze mnie dziwi, kiedy widzę tak ciepło poubieranych biegaczy w temperaturach jak wyżej - nie pocą się czy co?
Tak samo myślę. Koszulka z długim rękawem i superlekka, papierowa wręcz, wiatróweczka pozwalają biegać w każdych

warunkach. Do tego leginsy i po rozmyślaniach. Choć nie biegałem jeszcze, gdy temperatura spadła poniżej -30stC. Nie miałem zwyczajnie okazji

W zeszłym roku, jeśli dobrze pamiętam, było -27stC.
Polartec to tez bielizna na pierwsza warstwe, a z cieniutka potowka zakladam bardzo chetnie na zawody jak jest lekki mrozek albo w okolicach zera.

yaro, dobrze zrozumiałem? Koszulka i polartec na zawody przy temperaturze 0stC?
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:00
autor: izamoskal
.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:10
autor: yaro1986
Co w tym dziwnego ze koszulka i polartec? Przeciez polartec to marka, a tym wypadku takze powiedzmy nazwa koszulki. Ja nazwalem polartec, bo producentem jest polartec, a modelu nie ma bo to taki egzemplarz pokazowy/testowy. To nie ma wiele wspolnego z popularnymi "polarami", ktore tez moga byc wykonane z materialow od polarteca.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:16
autor: ErgoJanek
Adam, ale z tego co wiem Ty masz koszulkę z innej kategorii niż "baselayer" - ona nadaje się do zakładania jako pierwsza, czy też druga warstwa.
Co do do stosowania koszulki z lini GT200 Sprint. Uwierzcie mi, biegam w niej intensywnie już 2 lata - to moja podstawowa koszulka treningowa od jesieni do wiosny (jesienią jako pierwsza i jedyna warstwa, a zimą jako bielizna termiczna). Zawracam Wam głowę, bo to co przeczytałem jest niezgodne z tym czego sam doświadczam. Nie wyobrażam sobie noszenia jej jako drugiej warstwy, Icebreaker koszulki z serii "GT baselayer" robi o ściśle dopasowanym kroju - ja pod swoją chyba nie dałbym rady nic założyć... Jest to ważne w kontekście funkcji tego materiału...
Dopasowanie jest też istotą systemu warstw firmy Icebreaker. Każda kolejna warstwa jest inaczej skrojona, by założone jedna na drugą tworzyć dobrze leżący na ciele system odzieży, który ma imitować... pokłady runa wełnianego na owcy... i w ten sposób dawać ciepło.

Oto wideo na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=w7E0WJ2S4NI
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:26
autor: yaro1986
Devold tyle ze ten cienszy (breeze) lezy podobnie jak IB moze ciut lepiej na plecach choc nie ma sztucznych dodatkow i spisuje sie lepiej. Jesli chodzi o dopasowanie to IB nie ma zadnych szans z woolpowerem ktory jest jak druga skora, niemal jak lycra. Jakbym mial porownac miedzy soba te wszystkie welniane koszulki to bezapelacyjnie woolpower jest pierwszy, drugi devold breeze potem IB i na szarym koncu z bardzo duza strata devold active.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:29
autor: izamoskal
.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 12:34
autor: ErgoJanek
Yaro - fajnie, przecież może tak być.

Moją uwagę zwróciły Twoje odmienne doświadczenia odnośnie koszulki Sprint. Coś z tym dopasowaniem musi być nie tak, więc pewnie też funkcja jest "upośledzona". Tak mi się wydaje. Ja super lubię swojego Icebreakera, wierzę w niego i dlatego się odezwałem.
Re: Komentarz do artykułu Merino vs Syntetyk czII: koszulki jesi
: 12 lut 2013, 17:20
autor: artur_totalfit
Używam wełny od ponad roku - różnej grubości i przeznaczenia - cienkie 150tki (100% wełny) jako pierwsza warstwa, 200GT (czyli 3% domieszka lycry) w wersji rowerowej i jeszcze 260tki jako zewnętrzna warstwa.
Odnosząc się do moich wcześniejszych i obecnych ciuchów i warstw (m.in. Columbia Omni Heat czyli syntetyk pokryty od wewnątrz drobinkami folii aluminiowej) mam nieco inne przemyślenia niż autor testu:
1. Wełna będąc mokrą daje poczucie ciepła - sprawdzone na rowerze, biegówkach i bieganiu - jako pierwsza warstwa
2. Nie zauważyłem - przy dobrym dopasowaniu jak przystało na pierwszą warstwę - faktu trzymania wilgoci - wręcz przeciwnie - transportowania do kolejnej warstwy przebiega wzorowo
PS1
Wełna nie śmierdzi
PS
Nie startowałem w cieplejszej aurze (+15 i wyżej) w żadnych zawodach z użyciem wełny