Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Flyknit Lunar1+ czyli Flyknit wreszcie dla "ludu"

Ciekawym po ile bedzie ?

hyzop pisze:Ciekawym po ile bedzie ?

Wpizd. :D tyle powiem. Napisali że but dla ludu ?

Dla "ludu" to moja interpretacja poniższego paragrafu z oświadczenia Nike

"Nike Flyknit was created for performance in world-class marathon events, and many elite runners have crossed the finish line in the Nike Flyknit Racer, part of the first Nike Flyknit collection. The Nike Flyknit Lunar1+ expands the franchise to the everyday runner, "

Cena będzie znacznie bardziej dla ludu niż FlyKnit Racer czy Trainer (przed przeceną): 579 zł.
Okazuje się, że nie jesteśmy w tyle za USA i buty są już do kupienia w ForPro na Mysliwieckiej w Warszawie.

Wrzuciliśmy też zdjęcie podeszwy zewnętrznej przysłane przez ForPro:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=4821

E tam, to profesjonalne już po 479 a może już i taniej.

Ale że "profesjonalne" to nie znaczy, że lepsze.
Flyknit Lunar ma na pewno przyjemniejszą w czuciu piankę.
Tylko że niestety to but nie na tą pogodę, na razie tylko do klubu na bieżnię.

podoba mi się ten bucik : ) miło było by zobaczyć za 2,3 miesiące recenzję(test) tego buta na stronie.

Adam Klein pisze:Ale że "profesjonalne" to nie znaczy, że lepsze.

Wypadało by je porównać z Flyknit i Lunarami, bo skoro to jest połączenie, to czy mają najlepsze cechy tych butów czy to raczej tak średnio wyszło.

Buta można obmacać dopiero od dzisiaj, więc jeszcze nie było kiedy, nie mówiąc o dłuższym bieganiu, co przy dzisiejszych warunkach pogodowych byłoby nie koniecznie fajne (but jest bardzo przewiewny).

Rzeczywiscie sa przewiewne (przynajmniej takie sie wydaja flyknit racer), ale raczej nie powinno byc problemu przy takiej pogodzie. Nie jest mokro, mrozu tez nie ma, wiec podczas biegu nie powinno byc zimno przy nieco grubszej skarpecie.

No wiesz, żeby poczuć Flyknita zgodnie z intencjami jak zrobili go producenci powinieneś biegać bez skarpetek.
Tak biegał podobno Abdi Abdirahman.

To co mnie w tych butach trochę niepokoi, to ich wizualnie mocne zachodzenie cholewki w zapiętku na ścięgno achillesa.
Oby tylko wizualnie.