Czy to dobry wybór ? NIKE LUNARGLIDE
: 02 lut 2013, 12:44
Cześć wszystkim (wypada sie przywitać jeśli to pierwszy post )
Więc zanoszę się z kupnem butów do biegania. Biegać zacząłem ponieważ jak wielu chciałem schudnąć(98->85 kg, a w planach jest zejście do 75 kg przy 178 cm) , i ogólnie mi się spodobało. Niestety gdy zacząłem biegać (jak dla mnie ) dłuższe dystanse 7-8 km , doskwierają mi kolana. Staram się biegać po lesie ale niestety z racji wykonywanej pracy czasami biegam wieczorami gdzie jest ciemno i jestem zmuszony do biegania po terenie mieszanym (kostka/teren). Dlatego zdecydowałem się na zakup butów. Obecnie biegam w jakiś najkach w których kiedyś normalnie chodziłem, są już dość znoszone.
I teraz moje czy mój plan ma sens ?
Zamierzam obecnie sobie kupić buty NIKE LUNARGLIDE, które są polecane do wagi 80 kg i biegania po twardszym terenie.
Ale w planach tak w czerwcu lub lipcu zainspirowany bieganiem choć trochę naturalnym dokupił bym sobie Nike free 3+.
I teraz czy to ma sens czy jest duża różnica pomiędzy tymi butami w amortyzacji ? Wydaje mi się że biegam raczej z pięty.
Plan jest taki że wtedy LUNARGLIDE by były na treningi na twardej nawierzchni a free na miękkiej.
Co o tym myślicie i czy może macie jakieś inne propozycje ? Oczywiście ostatecznego wyboru dokonam w sklepie biegowym jak będę miał buty na nogach.
Ps. cel to jakiś pól maraton w październiku.
Więc zanoszę się z kupnem butów do biegania. Biegać zacząłem ponieważ jak wielu chciałem schudnąć(98->85 kg, a w planach jest zejście do 75 kg przy 178 cm) , i ogólnie mi się spodobało. Niestety gdy zacząłem biegać (jak dla mnie ) dłuższe dystanse 7-8 km , doskwierają mi kolana. Staram się biegać po lesie ale niestety z racji wykonywanej pracy czasami biegam wieczorami gdzie jest ciemno i jestem zmuszony do biegania po terenie mieszanym (kostka/teren). Dlatego zdecydowałem się na zakup butów. Obecnie biegam w jakiś najkach w których kiedyś normalnie chodziłem, są już dość znoszone.
I teraz moje czy mój plan ma sens ?
Zamierzam obecnie sobie kupić buty NIKE LUNARGLIDE, które są polecane do wagi 80 kg i biegania po twardszym terenie.
Ale w planach tak w czerwcu lub lipcu zainspirowany bieganiem choć trochę naturalnym dokupił bym sobie Nike free 3+.
I teraz czy to ma sens czy jest duża różnica pomiędzy tymi butami w amortyzacji ? Wydaje mi się że biegam raczej z pięty.
Plan jest taki że wtedy LUNARGLIDE by były na treningi na twardej nawierzchni a free na miękkiej.
Co o tym myślicie i czy może macie jakieś inne propozycje ? Oczywiście ostatecznego wyboru dokonam w sklepie biegowym jak będę miał buty na nogach.
Ps. cel to jakiś pól maraton w październiku.