Strona 1 z 1
Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 10:12
autor: mezjash
Witam!
Zainteresowały mnie butki z tytułu wątku (
http://vibramfivefingers.com.pl/classic-czarne/).
To nie mają być buty do biegania, ale do chodzenia w lecie po mieście dla relaksu, a przy obecnej pogodzie po domu. Czy ktoś z Was miał styczność z tymi butami? Macie jakaś inną ciekawą alternatywę? Nie chce sandałów na grubej podeszwie, klapki też odpadają. Szukam czegoś na cienkiej podeszwie.
Pozdrawiam
mezjash
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 10:15
autor: Qba Krause
a dlaczego nie kupić takiego:
http://www.decathlon.pl/many-tps-cienki ... 31663.html
stosunek jakość/cena korzystniejszy niż w vff...
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 10:29
autor: mezjash
Pojadę do D. i przymierze, natomiast VFF bardziej kojarzą mi się z czyms lekkim i cienkim niz trampki:)
Poza tym skoro robią takie butki jak VFF to musi być jakieś zainteresowanie nimi i ktoś je kupuje, stąd też moje zaciekawienie nimi:)
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 10:38
autor: Qba Krause
rozumiem. oczywiście vff sa fajne itd., jedyne zastrzeżenie jakie można mieć to paradoksalnie rozdzielone palce - normalnie, na boso, ludzie mają raczej palce złączone, nie ma między nimi przerw. vff rozsuwają palce, moga się tworzyć lekkie napięcia mięśniowe, nie jest to naturalna sytuacja. poza tym różne są budowy stopy, długość i rozłożenie palców - ja najmniejszym pewnie nawet nie sięgnąłbym odpowiedniej przegródki...
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 11:11
autor: hassy
Parę dni temu był na bieganie.pl artykuł o Sockwa - elastyczna skarpeta na cieniutkiej gumie. Inna opcja, przez niektórych chwalona, to buty plażowe/wodne, do łażenia po rafie. Są wersje bez sznurowania i ze sznurówkami. Sporo tańsze niż VFF. Wpisz w okno wyszukiwania Allegro "buty wody". Ale i te mogą nie być dużo lżejsze niż cienkie trampki/tenisówki.
Idea VFF siedzi m.in. w tym, że wprawdzie - jak zauważa Qba - między palcami masz 2 warstwy materiału, ale w trakcie biegu palce mogą bardziej niezależnie niż w klasycznych butach się rozczapierzać, pracować na nierównościach, wczepiać się w coś na śliskim itd. Oczywiście jeśli wsadzisz palce w przegródki

Czyli niby pracują w bardziej w sposób charakterystyczny dla bosej stopy. I jest ich kilka modeli. Sporo filmików (większość z USA) na YouTube.
No i jest całkiem spora masa butów maks-minimalistycznych ("barefoot") - leciutkie elastyczne kapciuszki na cienkich podeszwach. Tylko cena pi razy oko z półki VFF a nie tych dekatlonowych.
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 11:21
autor: strasb
Ja jeszcze osobiście polecam Vivobarefoot - jeśli się uda gdzieś na sporej przecenie wyhaczyć.
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 11:27
autor: hassy
Słusznie, Vivo są fajoskie i chwalone, a ponadto mają modele o "miejskim" wyglądzie:
http://naturalrunningcenter.com/shoe-re ... VOBAREFOOT
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 11:34
autor: strasb
Ja właśnie "cywilnie" użytkuję obecnie prawie tylko Vivo.
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 12:00
autor: mezjash
W
http://www.5palcow.pl/ maja właśnie przeceny i tak się zaciekawiłem takim rodzajem "paputków"
Czy VIVO idzie kupić tylko przez internet, czy sa może gdzieś w PL dostępne?
Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 14:29
autor: hassy
Przez net może nie kupuj jeśli łatwo nie można zwrócić - bo bez przymierzenia to wiesz.... (chyba, że znasz z autopsji firmę i jej kopyto, model, rozmiarówkę....). Mamy inne stopy i to Twoim ma być wygodnie, nie naszym

Zresztą ja nie chodzę/biegam w Vivo tylko (z minimali) w Merrellach, strasb chodzi/biega? w Vivo... ktoś inny w czym innym... pochwali Skorę (też słusznie) itd. Masz więc tu wachlarz subiektywnych opinii. Vivo to tylko jedna z opcji (choć fajna).
Zadałbym pytanie o dostępność w sekcji SKLEPY, tam nieraz czuwają pracownicy tychże i zapraszają do siebie

Albo przejrzyj strony www tych, którzy są wymienieni tu na portalu. I PRZYMIERZ

Re: Vibram FiveFingers CLASSIC
: 30 sty 2013, 14:40
autor: strasb
Nie wiem jak z dostępnością różnych firm w Polsce, ja zamieszkuję w dzikim, górski kraju.

Na Vivo (bo chodzenia i do biegania) poluję zwykle na brytyjskim ebayu. Ogólnie większość butów biegowych kupuję przez internet na podstawie długości wkładki (+ porównywarki na stronie runningwarehouse), jak mi nie podejdą to po przymierzeniu odsyłam.