Strona 1 z 4

Buty minimalistyczne a długie biegi

: 27 sty 2013, 23:37
autor: scouser
Od dłuższego czasu biegam w butach minimalistycznych(inov 195 flite i merrelle trail glove), w tych butach wykonuję każdy rodzaj treningu - interwały, tempówki, longi itd. Zastanawiam się czy może na wybiegania powinienem kupić buty, które mają jakąś ochronę a te które mam brałbym na szybsze treningi i zawody. Czy dłuższe wybiegania po np kamieniach wymagają innego obuwia czy te które mam mogą być? Nawet zawodowcy (m. in. Mariusz Giżyński) zakłada na rozbiegania buty z ochroną(któryś z rodzajów nike free) mimo, że jego technika biegu jest nienaganna. Jak to u Was wygląda, czy cały czas biegacie w obuwiu stricte minimalistycznym? (pytanie kierowane do fanów minimalizmu)

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 00:24
autor: zoltar7
Trzeba by zapytać zawodowców dlaczego nie biegają w butach minimalistycznych, wyjątek stanowią niektórzy ultrasi, którzy są sponsorowanie przez dużych producentów posiadających znaczący udział w rynku butów minimalistycznych, takich jak New Balance czy Brooks.
Aby ten fenomen sobie wytłumaczyć to jeden forumowicz ukuł nawet własną teorię... w której upraszczając chodzi o to, że im lepszą techniką biegu dysponujesz tym mniej ważne jest w jakich butach biegasz. Czyli zaczynasz od minimali a kończysz na żelazkach. Teoria słaba, ale na potrzeby fanatyka minimalizmu w zupełności wystarczająca :spoczko:
Inna teoria głosi, że zawodowcy biegają w tym co im sponsor dostarcza. W ten sposób da się wyjaśnić, dlaczego np. taki Rupp czy Farah biegają na treningach w Nike Zoom Elite. Chociaż i ta teoria nie wydaje się w pełni zadowalająca :hahaha:

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 07:42
autor: WojtekM
scouser pisze:Czy dłuższe wybiegania po np kamieniach wymagają innego obuwia czy te które mam mogą być?
zrób sobie wybieganie po kamieniach, a będziesz miał odpowiedź
zoltar7 pisze: Inna teoria głosi, że zawodowcy biegają w tym co im sponsor dostarcza.
teoria kiepska, bo wiadomo, że muszą biegać w butach danej marki - ale model mają już taki, który im zapewnia komfort, wyniki, ochronę. po co sponsorowi zawodnik, który nie ma wyników, albo jest kontuzjowany? dla sponsora ważne, aby była to jego stajnia. a czy zawodnik dobrze biega w tym modelu, czy innym to już drugorzędny temat (chociaż też z pewnością ważny).

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 08:17
autor: fantom
No patrz, kierowales pytanie do minimalistow a tu zelazkowcy sie udzielaja...

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 09:24
autor: Qba Krause
ponieważ to oni wiedzą najlepiej :)

a tak poważnie: scouser: a odczuwaś jakieś dolegliwości? czujesz w sobie potrzebę zakładania bardziej amortyzowanych butów?

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 09:31
autor: HeavyPaul
Qba dobrze napisał. Odczuwasz potrzebę zakładania bardziej amortyzowanych butów na długie wybiegania? Jeżeli nie... to masz odpowiedź ;)

Ja wszystkie treningi biegam w sandałach i nie narzekam, ale przyzwyczajenie/nauczenie się biegania w ten sposób zajęło mi trochę czasu. Dzisiaj długie wybiegania też robię w sandałach, chociaż muszę zaznaczyć, że nie często robię powyżej 20 km.

Pozdrawiam

Paweł

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 10:15
autor: scouser
Chodzi o to, że niekiedy jestem zmuszony do biegania po kamieniach czy twardym asfalcie, wtedy ten komfort jest ograniczony, myślę, że przydałaby mi się na takie treningi większa ochrona. Zastanawiam się jakie buty byłyby odpowiednie? Nie chcę wracać do żelazków a jednocześnie potrzebuję więcej ochrony. Możecie polecić jakiś model?
Zastanawiam się nad tymi: http://www.tanisport.pl/adidas/ADIDAS_A ... oduct.aspx

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 10:45
autor: Sylw3g
A te inovy nie są wystarczające? Mają całkiem rozsądną podeszwę, to nie jest jakaś skarpetka, ani sandał ze starej opony ze sznureczkiem sprzedawany za 50$ :hahaha: :hahaha:

W sumie to w tych inovach sam bym polatał, tylko ta cena jest gdzieś o połowę za duża jak na moją poczucie wartości takiego buta :tonieja:

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 11:06
autor: strasb
scouser pisze:Od dłuższego czasu biegam w butach minimalistycznych(inov 195 flite i merrelle trail glove), w tych butach wykonuję każdy rodzaj treningu - interwały, tempówki, longi itd. Zastanawiam się czy może na wybiegania powinienem kupić buty, które mają jakąś ochronę a te które mam brałbym na szybsze treningi i zawody. Czy dłuższe wybiegania po np kamieniach wymagają innego obuwia czy te które mam mogą być?
Tu ciężko o obiektywną odpowiedź, zresztą to, co Cię interesuje i dotyka, to kwestia subiektywna - "czy w moim przypadku wybiegania po np kamieniach wymagają innego obuwia"? I tu najlepszą odpowiedzią są własne odczucia. Jeśli Ci wygodnie w obecnych butach, to nie ma co się martwić. Jeśli zaś kamienie sprawiają Ci ból, to również nie ma co się męczyć w imię idei. Możesz wtedy iść w buty bardziej amortyzowane i /lub z płytką ochronną.
scouser pisze:Jak to u Was wygląda, czy cały czas biegacie w obuwiu stricte minimalistycznym? (pytanie kierowane do fanów minimalizmu)
Ja długie wybiegania w łatwym terenie biegam w obuwiu minimalistycznym (tym samym, co krótsze treningi), na dłuższe trasy w ciężkim terenie mam buty z płytką zabezpieczającą. Niekoniecznie lubię je zakładać, gdy nie jest to konieczne (sztywność itd.), ale na kamieniach zdecydowanie swoją rolę spełniają.

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 11:40
autor: scouser
Sylw3g pisze:A te inovy nie są wystarczające? Mają całkiem rozsądną podeszwę, to nie jest jakaś skarpetka, ani sandał ze starej opony ze sznureczkiem sprzedawany za 50$ :hahaha: :hahaha:

W sumie to w tych inovach sam bym polatał, tylko ta cena jest gdzieś o połowę za duża jak na moją poczucie wartości takiego buta :tonieja:
Akurat w tych inov bardzo czuć podłoże, ochrona jest minimalna, nawet w merrellach jest wygodniej na twardych nawierzchniach.

Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 11:45
autor: Yassith
Jak masz moj nr buta to sprzedam Ci inovy 195 za polowe ceny ;)
Nr 7,5 UK o ile pamietam.
W sumie troche w nich pobiegalem ale jak dla mnie sa zbyt waskie w palcach i jak jest cieplo to dostaje babli. Zdecydowanie wole terrafly 303.

Ostatnio postanowilem dac sobie luz z czystoscia minimalizmu i kupilem adizero feather 2.

Niby nic mi sie nie dzieje od minimalistycznych - w sumie od 2 lat tylko tak biegam. Natomiast regularnie robie po 100 i wiecej km na tydzien i zaczynam sie troche bac czy nie przesadze z wiara w zdolnosci regeneracyjne narzadu ruchu. W koncu jestem juz w kategorii M40 ;)

Stad lekkie startowki, odrobina amortyzacji a wiekszy drop jest jakos niespecjalnie dla mnie zauwazalny i dalej biegam intuicyjnie ze srodstopia. Po wczorajszych 24km lasami, drogami i sniegami bylem zachwycony, zobaczymy jak bedzie dalej.

Test generalny bedzie 17 marca w Barcelonie na maratonie ale mysle, ze powinny dac rade.

Pozdrawiam
Wojtek

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 11:47
autor: fantom
scouser pisze:
Sylw3g pisze:A te inovy nie są wystarczające? Mają całkiem rozsądną podeszwę, to nie jest jakaś skarpetka, ani sandał ze starej opony ze sznureczkiem sprzedawany za 50$ :hahaha: :hahaha:

W sumie to w tych inovach sam bym polatał, tylko ta cena jest gdzieś o połowę za duża jak na moją poczucie wartości takiego buta :tonieja:
Akurat w tych inov bardzo czuć podłoże, ochrona jest minimalna, nawet w merrellach jest wygodniej na twardych nawierzchniach.
No bo to sa "jedynki", moze kupi sobie "dwojki (czyli f-lite 235)" ? Dla ciebie to powinny byc miekkie kapcie, dla mnie jest to bardzo dobry but przejsciowy.

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 13:13
autor: herson
scouser pisze:Zastanawiam się czy może na wybiegania powinienem kupić buty, które mają jakąś ochronę a te które mam brałbym na szybsze treningi i zawody. Czy dłuższe wybiegania po np kamieniach wymagają innego obuwia czy te które mam mogą być? Nawet zawodowcy (m. in. Mariusz Giżyński) zakłada na rozbiegania buty z ochroną(któryś z rodzajów nike free) mimo, że jego technika biegu jest nienaganna. Jak to u Was wygląda, czy cały czas biegacie w obuwiu stricte minimalistycznym? (pytanie kierowane do fanów minimalizmu)
Biegaj w tych które są dla Ciebie najbardziej wygodne - odpowiedź najprostsza z możliwych.
Nie robię wybiegań po kamieniach, ale mam kawałek trasy gdzie "rosną" wszystkie kamienie świata, tam wolę się pilnować i zdecydowania zwalniam.
Na biegi po asfalcie/kostce zakładam najczęściej Green Silence, ale to tylko z uwagi na własną wygodę, chociaż zdarzało mi się latać po nich w minimusach czy trail glove.
Co do M. Giżyńskiego, raczej nie biega w obuwiu minimalistycznym, więc za przykład trudno go tutaj brać.

Odpowiadając na pytanie, kiedy mogę to tak, przykład ostatni weekend, kiedy dzień po dniu zrobiłem po 18km w trail glove, mimo że w sobotę wybrałem mniej uczęszczaną trasę, gdzie miejscami śnieg był do połowy łydek.
Czasami warunki, jak mocna chlapa czy duża ilość śniegu i temperatura około zera, sprawiają że zakładam pure grit, czy ravenous lite, przez co mój mózg nieco później dostaje bodzie, że w butach jest już mokro :hej:

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 13:34
autor: WojtekM
Qba Krause pisze:ponieważ to oni wiedzą najlepiej :)
nie, nie wiedzą. ty też nic nie wiesz. wie tylko posiadacz danych stóp - próbujący różnych rozwiązań.
ja nie narzucam rozwiązania, tylko zasugerowałem, aby się przebiegł, a wtedy będzie wiedział co jest dla niego najlepsze. nie dowie się tego od Ciebie, ani ode mnie.
ja nie chwytam bezkrytycznie (jak szczupak płotkę) marketingowego bełkotu, który otacza buty mini i maxi - wszystko trzeba sprawdzić na sobie i wypracować złoty środek.
scouser pisze:Chodzi o to, że niekiedy jestem zmuszony do biegania po kamieniach czy twardym asfalcie, wtedy ten komfort jest ograniczony, myślę, że przydałaby mi się na takie treningi większa ochrona.
i już sobie odpowiedziałeś, że warto spróbować.

Re: Buty minimalistyczne a długie biegi

: 28 sty 2013, 13:48
autor: Gife
Ja wszystko biegam w mini (choć mam 3mm spadku), ale czuję kamienie i wszystke wady nawierzchni. Dlatego chciałoby się mieć na każdą nawierzchnię but odpowiedni, ale to tez kosztuje. Wybrałem inny wariant. Biegać po takich trasach, żeby aktualne buty im sprostały, a ja, czuł się dobrze :)