Forum Bieganie.pl

Mam pytanie do osób, które używają butów minimalistycznych (np. vibram fivefingers, pure connect, minimus) bez skarpetek. Czy i jak myjecie buty? Szczoteczka i mydło? Pralka? Czy jeszcze coś innego?

Ja piorę je w pralce z tym, że wcześniej wkładam je do worka z materiału i piorę na niskiej temperaturze, znaczy się mama to robi

Ja na razie kąpałam w całości tylko swoje Vivobarefoot - w wodzie z mydłem. Wkładki dodatkowo szorowałam mydłem. Z innych butów raczej szoruję raz za czas tylko wkładki.

strasb pisze:Ja na razie kąpałam w całości tylko swoje Vivobarefoot - w wodzie z mydłem. Wkładki dodatkowo szorowałam mydłem. Z innych butów raczej szoruję raz za czas tylko wkładki.

Ja wkładki topię w wodzie z bielinką (zawiera podchloryn sodu NaClO ), dla bakterii nie ma przebacz

u mnie nie ma wkładek wyjmowanych, więc tylko całość można prać.

sebeq pisze:Mam pytanie do osób, które używają butów minimalistycznych (np. vibram fivefingers, pure connect, minimus) bez skarpetek. Czy i jak myjecie buty? Szczoteczka i mydło? Pralka? Czy jeszcze coś innego?

Bez stresu wrzucam do pralki.
Kiedyś minimusy jak je zeszmaciłem w lecie po błocie, zaczęły zwyczajnie śmierdzieć. Początkowo bawiłem się w mydło i szczoteczkę, ale brak efektu spowodował powyższe.
To samo robiłem z innymi minimalami.

Minimalistyczne buty się powinno prać w rzece

Najważniejsze, żeby prać ze śródstopia

prawdziwy minimalista nie myje butów, to buty myją jego.

Najważniejsze to naturalnie. Brud do jednego centymetra nie przeszkadza, a powyżej sam odpada .

Qba Krause pisze:prawdziwy minimalista nie myje butów, to buty myją jego.

masz swój pokój w pracy, czy siedzisz z ludźmi? :D

prawdziwy minimalista nie ma pracy

po tygodniowym szkoleniu nikt już nie ma problemów z wytrzymaniem 8h w masce przeciwgazowej.

Moje są aż tak minimalistyczne, że nie czuję (dotykowo, znaczy się), że je mam. Nosowo coś tam czuję, ale nie rozróżniam czy to one czy stopy. Więc po prostu biorę w nich kąpiel. Schną pod kołdrą i na rano jak nowe.

dobre rady zawsze w cenie.