Strona 1 z 1

Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 10:07
autor: pit78
Szukam opinii osób, które przesiadły się z 305-tki na coś nowszego.
Na co zamieniliście i jakie są Wasze wrażenia w porównaniu do 305?

Powoli myślę nad przesiadką na coś nowszego, aczkolwiek sporo nowych/wyższych modeli
to trochę taki przerost formy, jakieś wyświetlacze dotykowe, obrotowe pierścienie itp, a ja lubię prostotę...

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 10:11
autor: Piechu
jeśli prostota to pewnie tylko 310XT or 910XT... albo pozostać przy dziarskiej 305-tce ;)

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 10:34
autor: pit78
910 fajny, ale drogi...
Czy w 310 jest lepszy względem 305 pomiar tempa chwilowego?
Powiem szczerze, że jest to jedyna rzecz jaka mi przeszkadza, 305 ma spore opóźnienie.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 10:42
autor: Piechu
W 310XT też jest opóźnienie niestety. Dlatego ostatnio zanabyłem footpoda (micoach za 60zł) i na ostatnim bieganiu korzystałem z tego pomiaru tempa. To było co prawda wolne bieganie bez akcentów więc trudno mi jakieś sensowne wnioski w tej chwili napisać.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 10:58
autor: Qba Krause
a po co Tobie tempo chwilowe?

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 12:02
autor: nody
Qba Krause pisze:a po co Tobie tempo chwilowe?
Natychmiastowe tempo chwilowe z footpoda umożliwia np. bieganie krótkich interwałów idealnie w tempie (opóźnienie 2s?). Oczywiście, nie jest to każdemu potrzebne, w zasadzie powinno się biegać na samopoczucie... :hahaha: ale jak ktoś chce idealnie biec 300m po 5:10-25, a nie przebiec 1km, a potem zobaczyć, czy było to 4:40 czy 5:40, to footpod jest tym rozwiązaniem. Ja sobie chwalę. Szczególnie gdy ma się jakiś plan na bieg, to można od linii startu trzymać się zakładanego tempa. Zazwyczaj tłum entuzjastycznie startuje, a ja po 50m widzę, że większość poniosło :), większość mocno zwolni po 1, 2km... zbyt szybkie tempo startu a potem "uduszeni" do mety. Za mało mam wybieganych km w nogach, żeby "czuć" tempo. Technika się tu przydaje. Później... jak już mi się mięśnie łydek podniosą i stanę się Kenijczykiem, to tę dyszkę będę leciał bez footpoda, poniżej 3:00 i na jednym wdechu. :hejhej:

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 12:13
autor: Qba Krause
tempo średnie okrążenia na podstawie GPSu podaje wiarygodne dane już po ok. 10-15 sekundach.

żeby mierzyć interwał tempem chwilowym musiałbyś co chwilę spoglądać na zegarek; i co z tego, że w tej chwili biegniesz w zakładanym tempie skoro przez ostatnia minutę biegłeś 15 s za wolno, czego tempo chwilowe Tobie nie pokaże, a średnie tempo lapa owszem.

naprawdę, po kilku chwilach zastanowienia tempo chwilowe to zbędna funkcja, nawet na krótkich odcinkach, właśnie dlatego, że mówi tylko o tym co się dzieje w danej chwili, a nic nie mówi o chwili poprzedniej.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 12:48
autor: pit78
Ma to sens co piszesz Qba :)

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 12:52
autor: nody
Qba Krause pisze:tempo średnie okrążenia na podstawie GPSu podaje wiarygodne dane już po ok. 10-15 sekundach.

żeby mierzyć interwał tempem chwilowym musiałbyś co chwilę spoglądać na zegarek; i co z tego, że w tej chwili biegniesz w zakładanym tempie skoro przez ostatnia minutę biegłeś 15 s za wolno, czego tempo chwilowe Tobie nie pokaże, a średnie tempo lapa owszem.

naprawdę, po kilku chwilach zastanowienia tempo chwilowe to zbędna funkcja, nawet na krótkich odcinkach, właśnie dlatego, że mówi tylko o tym co się dzieje w danej chwili, a nic nie mówi o chwili poprzedniej.
Masz dużo racji... rzeczywiście, zerkam bardzo dużo na zegarek, ale mimo, że nie wyćwiczonym, potrafię "utrzymać" tempo bez patrzenia przez ok. 500m, potem, jeśli trzeba - znowu skoryguję... może nie ma w tym romantyzmu wolnego biegania, ale przydaje się szczególnie na biegach, gdzie trzeba poskromić się na początku. Dodatkowo, ja też mam średnie tempo lapa, jak i średnie tempo całego biegu, dzięki temu wiem, czy nadrabiam, czy tracę, od razu, nie "po każdym kilometrze".

Na wybieganiu oczywiście nie wariuję tak na punkcie tempa. Moim zdaniem - na dzień dzisiejszy - mi się przydaje. A te 10-15sek. o których piszesz to w każdym zegarku? Ambit nie różni się od 205? Ostatnio biegłem na wyścigu obok kolegi posiadającego 410 i jemu to tempo latało... takie tempo to też bym wolał wyłączyć.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 13:02
autor: Qba Krause
nie, raczej nie ma w tym względzie óżnic, po prostu tempo lapa po tym czasie zaczyna być wiarygodne. jeżeli w 410 (nie pamiętam) tempo chwilowe idzie z samego GPSa, to rzeczywiście nie ma żadnego sensu na nie patrzeć.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 19:40
autor: pit78
Jakoś nie posypało zaletami nowych modeli, zatem wychodzi na to, że lepiej zostać z "dziarską 305-tką" ;]

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 20:01
autor: Piechu
Myślę, że to najrozsądniejsze wyjście :) Chyba, że udałoby Ci się dorwać 910XT w super-hiper-mega-wypasionej promocji ;)
Na 310 raczej nie warto zmieniać.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 20:43
autor: wolf1971
910 albo 610. Ja po 305 wybrałem 910, bo pływam, rolkuje, roweruję itd.

Re: Co po 305-tce?

: 24 sty 2013, 20:59
autor: Piechu
610 nie jest fajna ;) zresztą autor zaznaczył, że pierścieniowce i dotykowce go nie interesują :)