kossior pisze:oczywiście ze nie wyklucza;) ale mi po prostu szkoda kasy wydawać na zegarek;) biegam typowo rekreacyjnie, dla siebie, dla przyjemności itd:) a tel oprócz endomondo służy mi także do słuchania muzyki w czasie biegu- jeszcze nie dorosłem do biegania bez słuchawek;)
Koledzy od serca radzą zegarek, bo jest poręczniejszy, Ty pytasz jednak o model telefonu i to jest zasadniczy sens tego postu.
Ja powiem Ci tak - jestem cały czas na tym samym etapie, co Ty, cieszą mnie możliwości, jakie daje telefon (muza, awaryjnie kontakt telefoniczny, no i najważniejsze - telefon i tak musisz zmienić, a możesz go mieć promocyjnie, czyli nie musisz bulić przynajmniej 600-700 za chińskie cudo z GPS, czy ponad tysiąca za Garmina). Nieprawdą jest też, że opaska jest niewygodna - nie ma powodu, by biegać z "cegłą", ja nigdy nie miałem takiego wrażenia. jeśli ktoś kupi zegarek, to jasne, że wygody nie ma co porównywać, bo masz wszystko w jednym, ale zalety telefonu tracisz i tu nie ma dyskusji. Dodam, że często i tak chcesz mieć awaryjnie kontakt ze światem, więc i tak jakiś telefon, prócz zegarka, zabierzesz

.
Ważną kwestia jest precyzja i szybkość fix-owania sygnału. Biegałem z Blackberry 9700, obecnie biegam z
SE Xperia Neo V i na tym drugim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że różnice są. Do obu miałem załadowane Endo w wersji Pro. Z Neo jestem zadowolony: błyskawicznie łapie sygnał GPS (5-10s), stracił go z niewiadomych przyczyn tylko raz w karierze, tracka zapisuje dokładniejszego niż Blackberry, bez zygzaków, pracuje z opaską Garmina (Ant+) - mam więc też zapis tętna, w Pro mam treningi interwałowe. Wszystko śmiga świetnie, telefon jest niewielki, lekki, po prostu idealny do tego celu.
Xperię J kupiłem niedawno córce, jest troszkę większa, ale to żadna cegła, bo jest leciutka. Nie testowałem jej z endo, ale mogę jakby co spróbować. Ma zapewne wszystkie cechy funkcjonalne Neo, bo to jedna rodzina. Gdybym miał wybierać, brałbym właśnie któryś z modeli Xperii, ale zaznaczam, że J-ki jeszcze nie testowałem.