Forum Bieganie.pl

Witam,
potrzebuję pomocy w temacie moich nowych Mizuno. Może tutaj się znajdzie ktoś mądry- niestety na innym forum cisza.
Biegałem dziś na bieżni i gdy stanąłem na krawędzi, okazało się, że taśma bieżni przetarła piankę przy pięcie (patrz załączone trzy zdjęcia). Powstał ubytek głęb. ok. 1-1,5cm w piance.
Czy jest jakaś możliwość uzupełnienia tego a jeśli tak to czym i gdzie to zrobić. Samemu się bawić czy gdzieś oddać. W sumie za wiele mi to nie przeszkadza, ale boje się, że w miarę użytkowania może się odspoić pianka w tym miejscu.
Baaardzo będę wdzięczny za radę. Może ktoś z Was miał podobny problem.
Pozdrawiam wszystkich.
Andrzej

wyślij do kliniki doktora Zenona - dokończy dzieła.

dzieki za odpowiedź - może w przyszłości.
Na tą chwilę wolałbym nie poddawać ich operacji.
Prosiłbym o bardziej konstruktywne rady
Z góry dziękuję

Nikt ci tu raczej nic nie pomoże, ale wydaje mi się, że na pięcie to niczemu nie przeszkadza, można biegać w takich. Ja bym się nie przejmował. Swoją droga fajna bieżnia, dobrze, że nie biegałeś boso... chociaż jak czytam wpisy fanatyków naturalnego biegania to tylko czekam, aż któryś założy się o pół litry, że oszlifuje sobie stopy szlifierką kątową

Wypełnij to jakimś butaprenem albo klejem do obuwia, tubka kosztuje parę złotych. W sumie w niczym to nie przeszkadza, ale po co jedna pięta ma pracować inaczej niż druga przez ubytek w piance .

Nie powinno Ci to w niczym przeszkadzać. Ja biegam w swoich, którym pralka wyrwała kawałek podeszwy i nie widzę różnicy

Ciekawie wygląda ten NB potraktowany przez pralkę Swoją drogą odradzam prania bucików w pralce.
Wczoraj o tym myślałem i przyszedł mi pomysł, aby spróbował wcisnąć tam trochę silikonu bezbarwnego - np. strzykawką. Pytałem o naprawę buta w serwisie Decathlonu, ale w ogóle nie zajmują się butami.
Macie może jakieś inne pomysły?