Forum Bieganie.pl

Hej. Pogoda za oknem beznadziejna- chlapa, deszcz i trochę śniegu. Legginsy do biegania mam lekko ocieplane, więc powinny się spisać w chłodne dni, a co z górą? Mam zamiar pojechać dziś do decathlonu po bieliznę termoaktywną- samą górę, lecz nie wiem, co nałożyć na wierzch. Mam też bluzę z decathlonu, warstw 2, więc wystarczy mi bielizna i na to ta bluza? czy dobrze jest nałożyć z jeszcze jedną, zwykłą bluzkę pod spód bluzy? czy może kupić też grubszą bluzę, i pod spód włożyć tą bieliznę?
polar się raczej nie spełni- ostatnim razem jak nałożyłam, to byłam cała mokra, i dodatkowo było mi aż zimno..
Pozdrawiam

Wczoraj przy ok 0 stopni biegałem w legginsach, koszulce termo i na to bluza termo. Oczywiście na głowie czapka a na dłoniach rękawiczki.
Po 1km było mi już ciepło. Do 1km względnie chłodno - nie zimno.

Nie latwiej pojsc po prostu pobiegac, a jak bedzie zimno to nastepnym razem ubrac sie cieplej. Liczysz ze ktos Ci powie jak masz sie ubrac, czy ci bedzie cieplo itp? Nikt nie jest toba nie odpowie czy bedzie Ci cieplo czy nie, tym bardziej ze nie podajesz konkretnych rzeczy ktore zakladasz. Pojecie bluza, zwykla bluza czy bluza z decathlonu jest tak szerokie ze nie wnosi w zasadzie nic. Szczerze mowiac to rozbawilo mnie to zapytanie, masz ubranie to idz biegac, a nie sie pytasz co zalozyc, czy bedzie Ci za cieplo, czy moze za zimno, czy jedna bluza czy dwie, jakbym ja miale takie rozterki to chyba nigdy bym nie wyszedl na dwor.

Wczoraj - +2stp. Strój "decathlonowy" Kalenji: skarpetki, długie spodnie, koszulka techniczna Quechua, bluza zapinana pod szyją i - tu nie byłem pewien - zapinana na zamek "trzecia warstwa" na wiatr, cienka, więc była nadzieja, że się nie ugotuje . Oczywiście rękawiczki i czapka, ale ta letnia, z daszkiem. Kurcze, mógłbym z z Dec'iem podpisać umowę reklamową! - wszystko miałem z Kalenji (poza koszulką), nawet gacie też . Powiem tak: chyba było w sam raz, bo nie zmarzłem i się nie zagrzałem, miałem komfort biegania. Wiele zależy tu od indywidualnej tolerancji na chłód..

P@weł u mnie podobnie Ten sam strój, Kalenji, z tym że na szyji miałam jednego buffa, a na głowie drugiego (ale tak się właśnie zastanawiam czy czapka z daszkiem nie byłaby lepsza...). I było mi trochę za ciepło, termo bluza Kalenji jest chyba na -10.

...a ja jak zawsze "pod wiatr"
pomyślałem, że za wcześnie na "ubieranie się" i pomimo dzisiejszej pogody, na dole miałem krótkie majtki, na górze koszulkę z długim rękawem i wiatrówkę newline, do tego rękawiczki i czapka z daszkiem
żona przyzwyczajona do mojej odmienności, zapytała tylko czy w tych skarpetkach ( miałem stopki ) nie będzie mi za gorąco?

Cintra, mój buff zimowy czeka w pogotowiu, on jest z polarem i w zeszłym roku oddał duże usługi..Póki co jest za ciepło na niego. Drugiego buffa, letniego, używam jako opaski na głowę, ale że od wiatru mam tam na czubku mniej włosów , dlatego teraz wygrywa czapka..Ma to swój minus, bo nie lubię potu na twarzy, a czapka go nie zatrzymuje...

herson pisze:żona przyzwyczajona do mojej odmienności, zapytała tylko czy w tych skarpetkach ( miałem stopki ) nie będzie mi za gorąco?

Nie ma to jak wsparcie najbliższych

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... e_dni.html

Aurelka pisze:Hej. Pogoda za oknem beznadziejna- chlapa, deszcz i trochę śniegu. Legginsy do biegania mam lekko ocieplane, więc powinny się spisać w chłodne dni, a co z górą? Mam zamiar pojechać dziś do decathlonu po bieliznę termoaktywną- samą górę, lecz nie wiem, co nałożyć na wierzch. Mam też bluzę z decathlonu, warstw 2, więc wystarczy mi bielizna i na to ta bluza? czy dobrze jest nałożyć z jeszcze jedną, zwykłą bluzkę pod spód bluzy? czy może kupić też grubszą bluzę, i pod spód włożyć tą bieliznę?
polar się raczej nie spełni- ostatnim razem jak nałożyłam, to byłam cała mokra, i dodatkowo było mi aż zimno..
Pozdrawiam

Wczorajszy dzien - bez slonaca, 0 stopni nad morzem lekki wiatr
Dół - spodnie Dobsom ( napieraj.pl) - pierwszy raz po lecie zalozylem dlugie spodnie
Góra - koszulka z NB Thermo z dlugim rekawem + bluza Raidlight ( http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... -2012.html) uwazam ze jest niezla, osłona dłonie + ekstra kieszonki generalnie przemyslana ( w zeszłym roku uzywalem bluz Kalenji)
buff - jako czapka na głowę ( http://youtu.be/iQAKQ0y87d)
minimusy - skarpetki Kalenji -
jakby wiało mocniej załozylbym kamizelke Kalenji - uwazam zreszta ze kamizelki sa zdecydowanie lepsze - niz kurtki -
pzdr

Ja się podobnie ubieram do biegania, gdy jest początek zimy. Zwykle zakładam bluzę, ciepłe spodnie, ciepłe firmowe buty. Mam też taki patent, że pod bluzką zakładam ciepły bawełniany ocieplacz Hippsy, żeby mnie nie podwiało. To stosuje zresztą nie tylko na początku zimy, ale też jesienią, bo kiedyś przewiało mi lędźwie i strasznie bolały mnie korzonki. Od tej pory uważam na tę partię ciała.

promana pisze:Ja się podobnie ubieram do biegania, gdy jest początek zimy. mam też taki patent, że pod bluzką zakładam ciepły bawełniany ocieplacz Hippsy, żeby mnie nie podwiało. .

\BAwełniany!!!! masakra przeciez jak tylko lekko przepocisz to ziebi jak cholera, moze to jest przyczyna Twoich korzonków
pzdr

Aurelka pisze:Hej. Pogoda za oknem beznadziejna- chlapa, deszcz i trochę śniegu. Legginsy do biegania mam lekko ocieplane, więc powinny się spisać w chłodne dni, a co z górą? Mam zamiar pojechać dziś do decathlonu po bieliznę termoaktywną- samą górę, lecz nie wiem, co nałożyć na wierzch. Mam też bluzę z decathlonu, warstw 2, więc wystarczy mi bielizna i na to ta bluza? czy dobrze jest nałożyć z jeszcze jedną, zwykłą bluzkę pod spód bluzy? czy może kupić też grubszą bluzę, i pod spód włożyć tą bieliznę?
polar się raczej nie spełni- ostatnim razem jak nałożyłam, to byłam cała mokra, i dodatkowo było mi aż zimno..
Pozdrawiam

Przy obecnych temperaturach (+5 do - 2) ubieram dwie rzeczy z długim rękawem: lekki spód (cienka koszulka techniczna) i bluza cieplejsza bluza lub kurtka gdy pada. Wraz z obniżeniem się temperatury dokładam koszulkę z krótkim rękawem lub lekki spód zamieniam na grubszą bluzkę (Decathlon ma pośrednie między 1 a 2 warstwą) i grubą bluzę.
Moim zdaniem kupując koszulki, które zamierzasz nosić jako spodnią warstwę, warto zwrócić uwagę, zeby były one ciut dłuższe niż normalnie. Chodzi oto, by nie ściągały się odkrywając plecy. Ja z tego powodu często wybieram męskie, bo one są dłuższe.

Polecam zajrzenie do Tchibo - stacjonarnego lub on line - niezła jakość w rozsądnej cenie. Ostatni tamtejszy zakup - bluza warstwa 2 testowałam z niedzielę. I jestem super zadowolona, bo kaptur i wysoka stójka skutecznie osłoniły od wiatru. Często mają też chustki wielofunkcyjne czyli tańsza wersja buff'a.

Dla mnie najważniejszą rzeczą jest co mam na głowie, a dokładniej na uszach. Mogę zmarznąć, byle bym uszy miała ciepłe i zasłonięte do wiatru. Dlatego wszelkie buffy (i chustki wielofunkcyjne ) to podstawa stroju zimowego.

Crazyfly pisze:

promana pisze:Ja się podobnie ubieram do biegania, gdy jest początek zimy. mam też taki patent, że pod bluzką zakładam ciepły bawełniany ocieplacz Hippsy, żeby mnie nie podwiało. .

\BAwełniany!!!! masakra przeciez jak tylko lekko przepocisz to ziebi jak cholera, moze to jest przyczyna Twoich korzonków
pzdr

Z tego, co jest napisane na metce, to czysta bawełna to to nie jest. Ja w nim chodzę, zwłaszcza na przystanek jak jadę do pracy. Biegać jeszcze nie biegałam.

coraz sprytniejsze te głupie boty jeszcze jeden spam z ocieplaczem hipsy i pogryzę.

chcę sobie kupić buffa, i tak się zastanawiam jaki będzie odpowiedni.
podzielcie się proszę doświadczeniami.

jaki polecacie zwykły original jest wystarczająco ciepły czy może wool albo z polarem będzie lepszy?