Forum Bieganie.pl

Witam Forumowiczów. Jakie polecacie buty do bezpiecznego przejścia z obuwia z amortyzacją, wsparciem i różnymi systemami, a obuwiem ultra minimalistycznym? Teraz już wiem, że nie warto iść na skróty. Jakiś czas temu kupiłem minimalistyczne Vibramy Bikila ls. Trenowałem nie słuchając zaleceń producenta odnośnie zmniejszenia dystansów na początku i uległem kontuzji. Dotychczas biegałem w obuwiu z dużą amortyzacją. Prawdopodobnie stopy nie były przygotowane na taki przeskok w budowie butów. Szukam obuwia które pozwoli mi "wypełnić" lukę/przepaść między amortyzowanymi Nike ZOOM Structure 13, a Vibram Five Fingers Bikila ls. Proszę o sugestie. Znalazłem buty Inov8 które są dość dobrze opisane jeśli chodzi o formę amortyzacji, ale nie znam ludzi którzy je używają. Pasuję mi w nich to iż są polecane przez ludzi trenujących CrossFit. Mnie to zachęca...

A jakiej kontuzji doznałeś? I jeszcze ile ważysz i ile masz wzrostu? Pytam z ciekawości, nie aby polecać ci jakiś konkretny but.
Ale skoro o butach mowa to na pewno warto zainteresować się też np. Brooks Green Silence, czy Merrell Mix Master (te drugie bardziej na drogi gruntowe, do lasu i do parku).

jest bardzo dużo takich butów. czego potrzebujesz, na jaką nawierzchnię?

dość tanio można wyhaczyć Puma Faas - spróbuj czegoś między modelami 200 a 350.

w decathlonach była mocna obniżka na buty Merrell.

możesz też sam stuningować stare buty - zerknij do odpowiednich wątków w dziale testy.

jak to kontuzja była?

Złamanie dotyczyło pierwszej i drugiej kości śródstopia. Złamanie typowo od przeciążenia. Biegałem w bikilach takie same dystanse jak w butach z amortyzacją. Organizm dawał sygnały bólem, że coś się dzieję, ale ułańska fantazja kazała biec dalej i dalej.
Biegam w różnym teranie, las (ścieżki), bieżnia, asfalt, tartan. Nie mam ulubionych miejsc. Chyba przeważę obecnie na asfalt i bieżnie ( idzie zima). Ważę 90 kilogramów i mam 188cm. Boję się tuningu starych butów, czytałem opisy jak to robić, ale to chyba ryzykowne, bo nożykiem nie przytnę do końca idealnie symetrycznie i precyzyjnie dwóch butów. Wole zainwestować niż znowu ryzykować kontuzję.


Nie wiem jakich szukać butów "przejściowych". Takich co mają duża różnicę spadu pięta/palce jak w tradycyjnym obuwiu, czy sugerować się wysokością pianki pod piętą i palcami.

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... e-195.html

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... e-220.html

Które z nich mogły by być fazą przejściową? Modele wybrałem dla pokazania możliwości

A jak jest z twoją techniką, lądujesz blisko środka ciężkości ciała na śródstopie, czy raczej na pietę. Wiem, że najczęściej trudno to samemu oceni, wtedy najlepiej jakby ktoś fachowo z boku popatrzył, a najlepiej kazać się sfilmować.
Oczywiście rozumiem, że wiele osób kupuje buty minimalistyczne, aby właśnie nauczyć się lądować na śródstopie... sam nie wiem jednak czy ta droga jest prawidłowa (pewnie dla jednych tak, a dla innych nie). Ostatecznie w butach amortyzowanych też można zmienić technikę, co najwyżej zbyt duża różnica pomiędzy wysokością podeszwy na wysokości pięty a śródstopia może to zadanie utrudnić, ale raczej nie uniemożliwić.

Uczę się techniki biegu na śródstopiu. Spadam na śródstopie lub palce. Można tą techniką biegać nawet w moich Nike ZOOM structure 13, ale wysokość podeszwy utrudnia. Nadal muszę jednak pamiętać o technice gdyż potrafię się zapomnieć. Podczas dłuższych biegów końcówki biegnę na piętę. Zmęczenie łydek jest olbrzymie (słabe mięśnie podudzia). Na daną chwilę wiem, że jeśli ktoś waży tyle co ja i zaczyna przygodę biegową to powinien mieć buty przejściowe. Takich poszukuje

No to kup minimalistyczne, ale z jakąś pianką. Minimusy MT10, Merrelle Trail Glove albo Road Glove. Przede wszystkim, jeśli do tej pory biegałeś na piętę, to nie biegaj od razu wszystkiego w minimalach, tylko zacznij np od 30% przebiegu i stopniowo (bardzo stopniowo) zwiększaj udział.

Klosiu- Zerknąłem na obuwie które poleciłeś, ale to, są buty typowo minimalistyczne. Wydaja się być tak samo elastyczne jak moje Bikila, ale nie mają osobnych palców. Są tak samo płaskie i miękkie jak moje. Szukam czegoś mniej minimalistycznego!

Może spróbuj coś z firmy Saucony - Mirage, Cortana lub Kinvara. Mają stosunkowo dużo amortyzacji i mały spadek pięta-palce.

No, od VFF to one jednak są o niebo lepiej amortyzowane. Minimusy mają całkiem sporo pianki, i trochę więcej pod piętą. Merrelle mają zero drop, ale też nieco pianki mają. Różnica jest spora w stosunku do butów z samą gumą w podeszwie.

Ale jak chcesz trochę więcej podeszwy, to może Columbia Ravenous Lite? Ostatnio był na stronie test, wydają się ciekawym butem:
http://bieganie.pl/?cat=20&id=4265&show=1

Tylko, że szkoda ich na asfalt...

Popieram Zoltara z Merrellami- sam biegam jednakże w modelu Bare Access (zerowy spadek pięta- palce ale i trochę pianki pod stopą) i wydaje mi się, że na zmienne nawierzchnie będą lepsze od Mix Masterów. Te Inov8 też miałem w łapkach i wydają się spoko- Krzysiek Dołęgowski mocno je na Expo przed MW zachwalał... W sumie to nieważne w czym, nawet twoje Bikile się nadadzą, obyś nie przesadzał z nagłym zwiększaniem kilometrażu w obuwiu pozbawionym amortyzacji...

kachita pisze:Może spróbuj coś z firmy Saucony - Mirage, Cortana lub Kinvara. Mają stosunkowo dużo amortyzacji i mały spadek pięta-palce.

Cortana nie zbierała najlepszych recenzji, tak więc w przypadku tego modelu zachował bym ostrożność.

:) A co sądzicie o FAAS 500 jako buty posrednie.....nie są to typowe zelazka i dużo łatwiej zmieniac stopniowo technike biegu.....no i mozna w nich biegac nawet maratony....????

fajne buty jak się wyjmie wkładkę ale szybko człowiek chce czegoś lżejszego i mniej amortyzowanego, serio.
no i noga się grzeje w lecie - mało siateczki, zabudowane buty. po tuningu na suchą zimę jak znalazł.