Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Elitarne skarpety czyli 2XU Elite Compression Socks

Nie mogę zrozumieć tylko, jak ludzie przez ponad 100.000,- lat radzili sobie bez takich skarpet

Przez wiele lat ludzie radzili sobie też bez papieru toaletowego, bieżącej wody w domu, czy internetu

Zawsze najwięcej do powiedzenia nt. kompresji mają jej przeciwnicy, tak jakby chcieli się sami na wzajem upewnić, że ona nie działa.

Coś takiego jak przeciwnik kompresji to w ogóle nie istniej, bo trudno być przeciwnikiem czegoś tak ulotnego jak kompresja. Są tylko ludzie sceptycznie nastawieni do produktów tego typu.

A swoją drogą to, posiadam przekonanie graniczące z pewnością, że do dziś większość ludzi na świecie radzi sobie bez papieru toaletowego

Ja sie nie dziwie ze kompresja wzbudza wiele watpliwosci. Sam dopoki nie sprawdzilem bylem sceptyczny, dlatego rozumiem ludzi ktorzy moga temu nie udac, ciezko jest uwierzyc ze kawalek szmatki za duze pieniadze moze cos dac. O ile do tego zeby obalic teze ze poprawia osiagi to nie trzeba nawet uzywac kompresji, bo gdyby poprawiala to kazdy sportowiec by tego uzywal, a wiadomo ze w biegach czy kolarstwie zawodnicy z kompresja sa w zdecydowanej mniejszosci, wyjatkiem jest triatlon, czy biegi gorskie. Natomiast pozostale dzialanie, jest odczuwalne i mysle ze warto zeby Ci ktorzy krytykuja a nie sprawdzali, sami sie przekonali. To ze przeciwnicy maja duzo do powiedzenia to wedlug mnie bardzo dobrze, gorzej gdy krytykuja na zasadzie nie bo nie, i nigdy nie mieli stycznosci z kompresja

Podejrzewam, że kompresja może wielu osobom pomagać, tak jak pomagają leki homeopatyczne.
Co wiecej jeśli można na tym dobrze zarobić to ja nie jestem przeciw
A na pięknych zgrabnych kobiecych nogach ładne skarpety kompresyjne to w ogóle... miód, malina

Ja opaski kompresyjne zakładam wyłącznie na długie wybiegania i przyznaję że dzięki temu na następny dzień nie bolą mnie łydki. Przed używaniem opasek czułem niewielki dyskomfort w łydach. Ale już po maratonie czułem się świetnie

Jesli popatrzycie na umundurowanie wojsk piechoty wielu krajow poprzez wieki to co zauwazycie na lydkach?

yaro1986 pisze:gorzej gdy krytykuja na zasadzie nie bo nie, i nigdy nie mieli stycznosci z kompresja

To ci z listy statystow do Konopielki, tylko sie nie zalapali. Musza sie czyms na sile wykazac.

oskee pisze:Zawsze najwięcej do powiedzenia nt. kompresji mają jej przeciwnicy, tak jakby chcieli się sami na wzajem upewnić, że ona nie działa.

A mi z kolei użytkownicy kompresji kojarzą się z kółkiem wzajemnej adoracji albo grupą wsparcia i poklepywania po plecach, bo głupio tak przyznać się przed sobą samym, że wywaliło się tyle kasy na coś o skuteczności równej lekom homeopatycznym...

pehop pisze:

oskee pisze:Zawsze najwięcej do powiedzenia nt. kompresji mają jej przeciwnicy, tak jakby chcieli się sami na wzajem upewnić, że ona nie działa.

A mi z kolei użytkownicy kompresji kojarzą się z kółkiem wzajemnej adoracji albo grupą wsparcia i poklepywania po plecach, bo głupio tak przyznać się przed sobą samym, że wywaliło się tyle kasy na coś o skuteczności równej lekom homeopatycznym...

A używałeś kiedyś kompresji, że tak kategorycznie stwierdzasz, że nie działa?
Podejrzewam, że tak jak większość przeciwników, wypisujesz puste frazesy nie poparte żadnymi doświadczeniami praktycznymi.

oskee pisze: A używałeś kiedyś kompresji, że tak kategorycznie stwierdzasz, że nie działa?
Podejrzewam, że tak jak większość przeciwników, wypisujesz puste frazesy nie poparte żadnymi doświadczeniami praktycznymi.

Nie mam żylaków ani do tej pory zdiagnozowanej żadnej innej choroby krążenia, więc po co? Żeby za własną kasę upośledzać swój organizm?
Co do pustych frazesów, to w wątku o CompressSportach (czy jakoś tak) poprosiłem o jakieś weryfikowalne badania potwierdzające rzeczywiste działanie kompresji. Ciągle czekam...
Wybacz, ale jakoś tak wyżej niż serca czucie przedkładam mędrca oko.

Badania już kiedyś były przytaczane, jednak dla osób nastawionych sceptycznie i to nie trafia, więc sam rozumiesz... Nic na siłę, uważasz, że Ci to nie pomoże to nie kupuj.
Pozdrawiam

Eddie pisze:Badania już kiedyś były przytaczane, jednak dla osób nastawionych sceptycznie i to nie trafia, więc sam rozumiesz...

Eddie, nie myl podejścia sceptycznego z negatywnym. Sceptycznie jestem nastawiony do kompresji, a negatywnie do wyciskania jej wszystkim chętnym.
Co do badań, to mi chodzi o takie, które się obronią w kwestii weryfikacji doboru grupy, metodologii i wyciągniętych wniosków. Jak dotąd takich nikt nie przytoczył.

Nic na siłę, uważasz, że Ci to nie pomoże to nie kupuj.

Do tej pory nie kupiłem i nie zrobię tego, dopóki nie zobaczę wiarygodnych badań. Wg mnie problemem jest to, że namawiając do używania kompresji, zwłaszcza po wysiłku typu maraton, czy też połówka, nie informujecie o związanym z tym ryzyku.
Pozdrawiam

pehop pisze:

Eddie pisze:

Nic na siłę, uważasz, że Ci to nie pomoże to nie kupuj.

Do tej pory nie kupiłem i nie zrobię tego, dopóki nie zobaczę wiarygodnych badań. Wg mnie problemem jest to, że namawiając do używania kompresji, zwłaszcza po wysiłku typu maraton, czy też połówka, nie informujecie o związanym z tym ryzyku.
Pozdrawiam

Widzę, że jesteś typem naukowca.
Ale sam piszesz o ryzyku z używania kompresji. Podaj badania które o tym mówią ;]
Nie przekonują Ciebie opinie osób które korzystają z tego typu "wynalazków" więc, nic na siłę, tak jak pisał Eddie Nikt Ci nie karze tego nosić.