Forum Bieganie.pl

Pytanie do czytelników. Czy kupując buty wolicie buty miękkie czy twarde?

Zalezy do czego, na dluzsze dystanse troche miekkiego sie przydaje, ale generalnie twardsze niz miekkie.

a co masz na mysli pisząc "miekkie"?
ilość amortyzacji w podeszwie, czy elastyczność (wzdłużną, poprzeczną) podeszwy i zapiętka?

Ja biegam zawsze w miękkich, ale biegam głównie w terenie.

Raczej miękkie ale jednocześnie takie, które swobodnie pozwalają na bieganie ze śródstopia, a nie z pięty -czyli nie mogą mieć za dużą grubość na pięcię. Podsumowując nie za miękkie, twardsze ale nie za twarde , a tak poważnie to nie lubię tych wszystkich butów z pierdylionem systemów amortyzacji

Miękkie w sensie dużej amortyzacji? Jeśli tak to ja wolę twarde. Ale jeśli miękkie w sensie elastyczne, to wolę miękkie.
Podsumowując wolę elastyczne z małą amortyzacją .

Przez miękkie rozumiem, że czujecie się w nich miękko.
Czyli zazwyczaj z amortyzacją, choć są buty z amortyzacją które nie dają tego pierwszego poczucia miękkości. (np zazwyczaj Mizuno).

Przy wadze "zawodnika" 90 kg to wszystkie buty są miękkie

miękkie to są dla mnie Puma Faas 300, a twarde Merrell Trail Glove

miękkie - tak, sztywne - nie!

ja się w zenkach czuję miękko i to mi pasuje. cholewka i podeszwa obejmuje mi ładnie stopę i nie przeszkadza w jej pracy.
biegnie się w nich leciutko zwłaszcza krótsze długie dystanse. i nawet na asfalcie nie sprawiają wrażenia zbyt twardych. toż to podłoże jest twarde, nie one

z drugiej strony takie nike strukture, które sobie kiedyś zanabyłem i używam dziś do chodzenia - buciory dość mocno przecież amortyzowane mają zbyt twardą do biegania podeszwę, zbyt wiele w niej wzmocnień i usztywnień w okolicy pięty i achillesa.

zoltar, dopiero niedawno obejrzałem dokładniej faasy 200 czy tam 250. dla mnie maja zdecydowanie zbyt sztywną podeszwę.

zoltar7 pisze:Przy wadze "zawodnika" 90 kg to wszystkie buty są miękkie

miękkie to są dla mnie Puma Faas 300, a twarde Merrell Trail Glove

Przecież Trail Glovy są miękkie - to podłoże może być twarde ale moje odczucie może być wypaczone przez masę (88 kg)
Od siebie Nike Free określiłbym jako "pulchne" lub "puszyste" przez tą całą amortyzację.

f.lamer pisze:zoltar, dopiero niedawno obejrzałem dokładniej faasy 200 czy tam 250. dla mnie maja zdecydowanie zbyt sztywną podeszwę.

Faas 200 widziałem tylko na zdjęciu, ale faas 250 i 300 mają tą samą podeszwę.
Zapewniam cię, że 250/300 są to miękkie buty, typowe buty lifestylowe, dość ładne i bardzo wygodne... do chodzenia (jeśli ktoś nie ma zbyt szerokiej stopy)... od biedy biegać się w nich też da

Lubie buty roznorodne.

Bardzo lubie K-Swiss Cali-Mari ale nie mniej La Sportiva Wildcat.

Kazdy but ma swoje zastosowanie.

Jeśli chodzi o treningówki to zdecydowanie wolę miękkie. Startówki lepiej żeby były twarde i miały cienką ale giętką podeszwę.

Miękkie, to dla mnie Brooks Green Silence.
Twarde, MT10 i Trail Glove.
Bardzo twarde, MR00
W każdych biega mi się dobrze, w zależności od humoru, dyspozycji dnia, tego gdzie i po czym biegnę itp itd

Większość treningów robię w Merrell True Glove (podeszwa Trail Glove ze sztywniejszą, trekkingową cholewką)- buty elastyczne z twardą podeszwą.
Resztę robię w Saucony Kinvara- buty dość elastyczne z dość miękką podeszwą.
Marzą mi się Zenki z odrobiną antypoślizgowego bieżnika. To byłby but idealny- elastyczne buty z miękką podeszwą.