Strona 1 z 1
Puma Pyrgos XCR
: 07 paź 2012, 21:46
autor: pepek
Można powiedzieć, że przypadkowo stałem się posiadaczem butów Puma Pyrgos XCR. Właściwie to nic o nich nie wiem, poza tym, że są do biegania w terenie i mają membranę Gore-Tex, a wiadomości w necie o nich jakoś mało. Może ktoś miał doświadczenia z tymi butami i może coś o nich więcej napisać. Z góry dziękuję.
Re: Puma Pyrgos XCR
: 15 paź 2012, 22:15
autor: pepek
Czyżby w tak zacnym gronie nikt nic nie wiedział o tych butach???
Re: Puma Pyrgos XCR
: 15 paź 2012, 22:33
autor: adam1adam
Nie jestem zwolennikiem butow z bierznikiem opon terenowych.
Prubowalem tyle butow, ale nie znalazlem do tej pory idealnych.
Re: Puma Pyrgos XCR
: 15 paź 2012, 22:56
autor: zoltar7
Co się kolego dziwisz to but którego nie produkują już od 4-5 lat.
TU znajdziesz recenzję bardzo podobnego buta Puma Trail 100.
Re: Puma Pyrgos XCR
: 15 paź 2012, 23:55
autor: pepek
adam1adam pisze:Nie jestem zwolennikiem butow z bierznikiem opon terenowych.
Prubowalem tyle butow, ale nie znalazlem do tej pory idealnych.
Szczerze mówiąc po pierwszym biegu w tych butach też byłem rozczarowany. Na co dzień biegam raczej po asfalcie i betonie i bieżnik ten rzeczywiście mi przeszkadzał. Mimo, że gdzie tylko się dało starałem się biec po trawniku, nie czułem się komfortowo. Wszystko się zmieniło, kiedy pewnego dnia wsiadłem w samochód i pojechałem do lasu. Na leśnej ścieżce, trawie, rozmokniętej ziemi buty te zachowywały się zupełnie inaczej. Praktycznie zero ślizgania się, suche stopy i większy komfort niż przy bieganiu po mieście. I okazało się, że są one naprawdę wygodne. Po prostu wystarczy używać butów do tego, do czego są przeznaczone.
Re: Puma Pyrgos XCR
: 16 paź 2012, 00:08
autor: pepek
zoltar7 pisze:Co się kolego dziwisz to but którego nie produkują już od 4-5 lat.
TU znajdziesz recenzję bardzo podobnego buta Puma Trail 100.
Dzięki za linka. Buty są trochę podobne, zwłaszcza podeszwa, ale chodziło mi o ten konkretny model i o sprawy typu: dla jakiego rodzaju stopy jest on przeznaczony itp. Trochę pogrzebałem w necie na stronach angielskojęzycznych (chociaż z językiem u mnie słabo) i już wiem więcej.
Dzięki i pozdrawiam.