Salomon XR Crossmax, Brooks Cascadia a może coś innego??
: 11 wrz 2012, 13:15
Cześć.
Powoli nadchodzi jesień (mokro, zimno itd.) a moje kayano już się kończą więc postanowiłem poszukać jakiś butów na okres jesień-zima-wczesna wiosna. Mieszkam we Wrocławiu i tereny, na których biegam to w 70% wały wzdłuż Odry czyli drogi gruntowe, utwardzone (twarde, trochę wystających kamieni użytych do "ubicia-utwardzenie" drogi, w kayano czuć je mocno pod stopą). Pozostałe 30% to miasto czyli asfalt, kostka beton. Czasami zdarza się jakiś wyjazd w góry. Ostatnio byłem w Salomonie i sprzedawca polecił mi model XR Crossmax. Doczytałem, że są wersje neutralne jak i ze wsparciem oraz wersje CS czyli z membraną ClimaShield (but jest trochę bardziej odporny na przemoczenie). Wcześniej na zimę miałem GT-2160 z Gore-tex'em, typowe szosowe buty z "workiem foliowym". Noga mi się gotowała w nich.
Na forach dużo dobrych opinii zbiera Brooks Cascadia. Ponoć bardzo wygodny i wszechstronny but. Przed kayano miałem Brooks'a Adrenaline i złego słowa nie mogę powiedzieć o tym bucie. Cascadia jedynie miałem w rękach.
Czy ktoś miał styczność z tymi butami?? Jak się sprawdzają w tym zimniejszym i mokrym okresie. Czy do terenów po których biegam będą się nadawać?? A może polecilibyście jakieś inne buty??
Tygodniowo będę biegał ok. 70km ale w okresie zimowym część km w siłowni na bieżni elektrycznej. Chcę aby te buty posłużyły mi do przygotowań do maratonów wiosennych. Nowe buty szosowe i tak będę musiał kupić (pewnie kolejne kayano) ale w mokre dni biegać się w nich nie da.
Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi.
Aha znalazłem taką recenzję tych salomonów:
http://sklepbiegowy.com/sklep.php?md=cm ... s&ca_id=76
Powoli nadchodzi jesień (mokro, zimno itd.) a moje kayano już się kończą więc postanowiłem poszukać jakiś butów na okres jesień-zima-wczesna wiosna. Mieszkam we Wrocławiu i tereny, na których biegam to w 70% wały wzdłuż Odry czyli drogi gruntowe, utwardzone (twarde, trochę wystających kamieni użytych do "ubicia-utwardzenie" drogi, w kayano czuć je mocno pod stopą). Pozostałe 30% to miasto czyli asfalt, kostka beton. Czasami zdarza się jakiś wyjazd w góry. Ostatnio byłem w Salomonie i sprzedawca polecił mi model XR Crossmax. Doczytałem, że są wersje neutralne jak i ze wsparciem oraz wersje CS czyli z membraną ClimaShield (but jest trochę bardziej odporny na przemoczenie). Wcześniej na zimę miałem GT-2160 z Gore-tex'em, typowe szosowe buty z "workiem foliowym". Noga mi się gotowała w nich.
Na forach dużo dobrych opinii zbiera Brooks Cascadia. Ponoć bardzo wygodny i wszechstronny but. Przed kayano miałem Brooks'a Adrenaline i złego słowa nie mogę powiedzieć o tym bucie. Cascadia jedynie miałem w rękach.
Czy ktoś miał styczność z tymi butami?? Jak się sprawdzają w tym zimniejszym i mokrym okresie. Czy do terenów po których biegam będą się nadawać?? A może polecilibyście jakieś inne buty??
Tygodniowo będę biegał ok. 70km ale w okresie zimowym część km w siłowni na bieżni elektrycznej. Chcę aby te buty posłużyły mi do przygotowań do maratonów wiosennych. Nowe buty szosowe i tak będę musiał kupić (pewnie kolejne kayano) ale w mokre dni biegać się w nich nie da.
Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi.
Aha znalazłem taką recenzję tych salomonów:
http://sklepbiegowy.com/sklep.php?md=cm ... s&ca_id=76