Forum Bieganie.pl

Witajcie

Stanąłem przed dylematem. Chcę sobie sprawić pulsometr. Moje możliwości finansowe to 300 zł, więc proszę czegoś powiedzmy powyżej 400 zł nie proponować, bo tyle pieniędzy mieć nie będę miał.

Jako sam pulsometr wstępnie wytypowałem Garmina FR60. Niemniej z tego co zrozumiałęm (mam nadzieję, żę dobrze) - endo z nim się nie połączy (mam tel Szajsunga I5800).

Czy zatem gdybym wybrał coś ze "stajni" Polara, to mógłbym mieć dwa w jednym? Znaczy móc używać zegarka z czujnikiem lub telefonu z czujnikiem? Jak wtedy wygląda informacja o przekraczaniu założonego pulsu - telefon poinformuje mnie, czy musze mieć założony dodatkowo zegarek).

Mam nadzieję, że w miarę jasno napisałem w czym mój problem.

Dzięki z góry za pomoc
tomasir

Kup samą opaskę z nadajnikem Polar weralink bluethoot - cena do 300. Endomondo w nowszej wersji pokaze Ci puls. Jednak endomondo nie ma chyba stref tętna.
Kup w takim razie np używanego polara i dokup weralink hybrydowy - to nowość, puls odbiera Polar i tele.

tylko z drugiej strony za taką kasę mam od razu całego garmina fr60

no tak, a on pokazuje przebyty dystans? Jak tak, to bierz.

nie - gps-a nie ma.

ale ma footpod'a więc dystans też zliczysz (oczywiście to dodatkowy wydatek)

Zmień telefon Żartuję oczywiście..Ale ja w sumie tak zrobiłem, zmieniłem na SE Neo V (Garmin komunikuje się przez Ant+, ten protokół odbierają Soniaki Xperie i HTC Rhyme), wgrałem Endo Pro, kupiłem FR60, dokupiłem od kolegi z forum foot pod'a. I śmiga Endo nie ma stref (póki co), więc nie ustawisz powiadomienia dźwiękowego o zakresach tętna, to będziesz miał w FR60. Ja chciałem mieć tylko wizualizację tętna w Endo razem z dystansem i trasą - mam to. Z Garmina zrzucam również wraz z prędkością i kadencją do Garmin Connect. Najpraktyczniej, by mieć wszystko w jednym miejscu, to upolować 305kę, albo 310kę, biegać z nim zamiast z telefonem, tam łapać tracka, potem zrzucać dane do Endo, łącznie z trasą, no ale to już inny przedział kosztów..

Właśnie sam wpadłem na to drugie rozwiązanie - kupić 305tką i jak widzę używane to już kwestia 450-500 zł, więc lepiej pewnie będzie tą stówkę dozbierać. Na razie pewnie będę się skłaniał właśnie ku temu rozwiązaniu.