Strona 1 z 2
Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 05:56
autor: tomek@elt.pl
Witam koleżanki i kolegów biegaczy. Mam pytanie odnośnie bieżni w mieszkaniu w bloku. Konkretnie chodzi mi czy nie jest ona w praktyce uciążliwa dla sąsiadów? Konfliktów w miejscu zamieszkania, i nie tylko, należy unikać więc chciałbym sprawdzić czy ktoś z Was ma takie doświadczenie i jakie są Wasze wnioski? Rozważam opcje w pokoju lub opcje zabudowy balkonu i postawienia na balkonie. Druga opcja powinna być korzystniejsza dla sąsiadów. Oczywiście w nocy to raczej nie będę biegał, bo sam stukot butów by się roznosił, ale w dzień taki godzinny stukot jeśli mocno się roznosi też może być niezbyt przyjemny dla otoczenia. I jeszcze drugie pytanie, tak przy okazji, na co zwracać uwagę wybierając bieżnię, a może ktoś poleci mi konkretną firmę lub nawet typ? Z góry dzięki i do zobaczenia na trasach ;-).
Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 07:35
autor: Mako
Sluszne pytanie. Najpierw trzeba sie zastanowic czy tobie by nie przeszkadzal godzinny lomocik

. Bieznie sa pomyslane do domkow jednorodzinnych...w ogole to czemu bieznia? Nie lepiej zamiast wybulic 2 klocki kupic ciuchy i buty i wyjsc na swieze powietrze? Poza tym pamietaj ze bieganie na biezni to sztuczny ruch - nie ma grzebniecia podloze samo sie przesuwa-podczas gdy w biegu na otwartej to twoje nogi musza przeniescic cale cialo. Jesli kupujesz ja ze wzgledu na pogode czy zime to powiem Ci-biegaj regularnie i z czsem przyzwyczaisz sie do biegania jesienia i w deszczu potem w zimie.zobaczysz

Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 09:27
autor: tomek@elt.pl
Odp. do Mako:
Witam. Stąd moje pytanie, nie wiem czy hałas – łomot w praktyce jest porównywalny z odkurzaniem sąsiadki z góry, a więc słyszalny ale do przeżycia, czy może znacznie gorszy? Zakładam też wydatek rzędu nie jak to określiłeś dwóch klocków tylko niestety trochę więcej między innymi dlatego aby było to urządzenie możliwie najcichsze. A czemu bieżnia? Nie po to aby zastępowała bieg na świeżym powietrzu, biegam regularnie od 2 lat, po 20-letniej przerwie (!) i doskonale znam walory biegania, nie przeszkadza mi również zimno czy nawet mróz lub niewielki deszczyk – również na taką pogodę jestem przygotowany, także pod względem ubioru. Czasami jednak są na dworze warunki skrajnie nienadające się do biegania, jak: śnieg lub wręcz lód albo potężna ulewa i wtedy bieżnia jest niezastąpiona. Miałe już kiedyś spore problemy po biegu na oblodzonej powierzchni, nie przewróciłem się ale nogi wyginały się na wszystkie strony i dostały taki wycisk, że na 2-3 tygodnie o jakimkolwiek bieganiu musiałem zapomnieć.
Dzięki za wyrażenie swojego zdania i choć co prawda nie otrzymałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie ale OK! No i zgadzam się, że bieganie na świeżym powietrzu jest niezastąpione

!
Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 10:03
autor: Mako
Wiesz napisalem Ci tak bo tez kiedys z zona rozwazalismy taki zakup jednak z perspektywy czasu ...jednak nie

powiem Ci tak co do halasu. Jesli kupisz sprzet z przynajmniej sredniej polki to ma on amortyzowany pas i raczej nie powinno byc slychac odbicia, jesli tak zawsze pod bieznia mozesz ulozyc podklady dziwekochlonne takie jak pod panele (to zdecydowanie wygusza).

i bedzie dobrze. Jeszcze wszystko zalezy od twojej wagi ale raczej nie bedzie problemu. Pozdr

Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 10:36
autor: Kangoor5
Balkonu to raczej nikt nie projektował jako tego elementu budynku, który byłby przeznaczony do przenoszenia dynamicznych obciążeń. Zanim zaczniesz go adaptować w ten sposób zapytaj jakiegoś fachowca (konstruktora) czy nie ryzykujesz tym, że kiedyś spadniesz razem z balkonem i bieżnią.
Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 11:14
autor: tomek@elt.pl
Do Mako:
Dzięki, też brałem to pod uwagę aby ułożyć mate wygłuszającą pod, obecnie w promocji w Decathlonie jest coś takiego:
http://megasklepsportowy.pl/akcja/20120 ... p?numer=25
Do Kangoor5:
Tego nie brałem pod uwagę ale chyba takie niebezpieczeństwo to trochę przesada albo brak wiary w naszych budowlańców ;-), blok był oddany 1995 roku więc już nie za komuny gdzie razem z blokiem kierownik budowy stawiał sobie dacze. Poza tym myślę, że mata wygłuszająca, np. taka jaką podaje powyżej poza wygłuszeniem również ograniczy drgania. Niemnie jednak dzięki za spostrzeżenie, na wszelki wypadek spróbuję się upewnić.
Myślę, że dobrej klasy bieżnia będzie i tłumić hałas i drgania więc jeśli ktoś zna się na tym trochę bardziej niż choćby ja to proszę o radę, typ, producenta, itp.
Pozdrawiam.
Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 12:20
autor: axell
Tomek co do balkonu to jeśli to jest na prawdę balkon a nie loggia to gdy drżenia bieżni wprowadzą balkon w drżenia rezonansowe to nie ma siły żeby wytrzymał. Spójrz na działania mostów - zaprojektowane przez inżynierów, gdzie wszelkie możliwe naprężenia takie jak silne wiatry czy nawet zderzenie statku w filar podtrzymujący most są dokładnie analizowane i uwzględnione. Most taki jest w stanie wytrzymać też najazd kilkudziesięcio-tonowych ciężarówek wypełnionych po brzegi piachem, podążających za sobą zderzak w zderzak - a może się zawalić jak przez most przemaszeruje armia żołnierzy tupiących w jeden rytm - jak na defiladzie.
Re: Bieżnia w bloku.
: 08 wrz 2012, 12:59
autor: tomek@elt.pl
Kurczę ;-) budowlańcem nie jestem ale to co piszesz ma sens (?).
Faktycznie powinienem sprecyzować to jest loggia, balkon ma ściany boczne, które jak sądzę podtrzymują go (blok z płyt) konstrukcyjnie jest jak pokój tylko bez frontowej ściany. Ale nie wiem czy faktycznie tak jest? Żebym do katastrofy budowlanej nie doprowadził, bo byłby to chyba pierwszy w dziejach przypadek w którym biegacz siłą nóg rozwalił blog – sławny, bym był. A tak na poważnie to musze się dopytać, bo choć zawalenie to raczej nie grozi, przynajmniej od razu, ale jak zaczną gdzieś pękać ściany to, żeby nie chcieli na mój koszt remontować bloku!
Re: Bieżnia w bloku.
: 12 wrz 2012, 14:47
autor: Lisciasty
Może zamiast bieżni zastanów się nad orbitrekiem, jest cichy, imituje w pewien sposób bieganie a przy okazji też inne mięśnie ćwiczysz. No i nie powoduje drgań, więc bez problemu na balkonie możesz atakować :>
Re: Bieżnia w bloku.
: 13 wrz 2012, 09:17
autor: tomek@elt.pl
Po długiej analizie no i po tym jak żona usłyszała, że istnieje jakieś niebezpieczeństwo katastrofy budowlanej ;-) zdecydowałem się na zakup… rowerka treningowego. Żona oznajmiła, że jak postawie bieżnię na balkonie to ona umrze ze strach, a zdrowie i życie mojej ukochanej jest ponad wszystko! Poza tym pomacham sobie nogami, a jak dołączę do tego częstsze wizyty na basenie, obecnie 1-2 razy w tygodniu, to może przerzucę się na triatlon? Rowerek też jest super, a poza tym to, aż tak często nie pada na tyle mocno aby tych dni bez biegu w plenerze było tak wiele. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma… .
Pozdrawiam wszystkich, dzięki za pomoc, dużo zdrówka i pary w nogach aby jak najczęściej można było delektować się bieganiem.
Re: Bieżnia w bloku.
: 13 wrz 2012, 10:33
autor: Yassith
Balkonowi nic sie nie stanie i prosze nie siac zametu takimi teoriami. Jesli wolisz rowerek to Twoja sprawa ale nie ma to nic wspolnego z bezpieczenstwem konstrukcji budowlanej. Balkon ma konstrukcje zbrojonego zelbetu i jest obliczony na znacznie wiecej niz 1 skaczaca osobe.
Historia o rezonansie tez nadaje sie na onet a nie do powaznej rozwagi mimo calego szacunku dla tej teorii.
Pozdrawiam
Wojtek
Re: Bieżnia w bloku.
: 13 wrz 2012, 10:44
autor: tomek@elt.pl
Tak szczerze to też mi się tak wydaje tym bardziej, że dla ścisłości to nie typowy balkon tylko loggia ale lekko paniczne usposobienie żony zadecydowało i jest OK! ;-)))
Re: Bieżnia w bloku.
: 17 wrz 2012, 09:30
autor: DOM
Aga, nasza koleżanka, musiała sprzedać bieżnię, bo sąsiedzi się skarżyli. Ponoć łowmot niemiłosierny... a dziewczyna szczuplutka.
Re: Bieżnia w bloku.
: 20 wrz 2012, 20:28
autor: Kamel24
DOM pisze:Aga, nasza koleżanka, musiała sprzedać bieżnię, bo sąsiedzi się skarżyli. Ponoć łowmot niemiłosierny... a dziewczyna szczuplutka.
Bez przesady-czas masz super... Ps: ale i ja nie mam szczęścia do Łodzi
Re: Bieżnia w bloku.
: 27 wrz 2012, 18:05
autor: kijanka48
Też uważam, że lepiej pobiegać na dworze. Zastanów się jeszcze czy nie szkoda pieniędzy.