Strona 1 z 1

Asic Kayano 17

: 02 wrz 2012, 11:36
autor: Kasia0106
Witam wszystkich Forumowiczów !

Mam na imie Kasia i o bieganiu wiem tyle,co...NIC :)
Dzieki Waszemu forum,dowiedzialam sie,ze wielu naprawde bardzo ciekawych i istotnych rzeczy.

Wedlug wskazówek sprawdzilam swoja stope i wyglada na to,ze jestem PRONATOREM.

W zwiazku z tym zaczelam szukac odpowiedniego obuwia dla siebie.
Bede biegac po twardych powierzchniach (asfalt,chodnik),moze czasem zdarzy sie cos mniej twardego;)
Jestem osoba poczatkujaca wiec moje treningi z pewnoscia nie beda intensywne.

Baaardzo zalezy mi na jaknajszybszym zakupie butów(tak rwie mnie do biegania:))

Wybralam sobie juz model i prosze o opinie.
Moze ktos juz mial takie butki i sie wypowie,a moze ktos po prostu zna sie na modelu który wybralam i wypowie sie odnosnie mojego wyboru.

Bede wdzieczna za rady!

Model buta:
ASIC GEL KAYANO 17
Link:
http://www.sportsdirect.com/running/asi ... oes-215019

Pozdrawiam serdecznie:)

Re: Asic Kayano 17

: 02 wrz 2012, 12:49
autor: Qba Krause
to jeden z najcięższych, najbardziej amortyzowanych, najsztywniejszych czyli moim zdaniem najbardziej szkodliwych butów jakie są na rynku. osobiście odradzam.

Re: Asic Kayano 17

: 02 wrz 2012, 13:39
autor: zoltar7
Z tego co się orientuję, to w Kayano przez kilka lat trenowała DOM i jakoś nie widać uszczerbku na jej zdrowiu z tego powodu. Ale wcale Kayano nie musi być najlepszym butem dla ciebie. Proponuję Kasiu abyś wybrała się do sklepu dla biegaczy i przymierzyła kilka modeli butów, oraz jeśli to możliwe wykonała wideoanalizę sposobu w jaki biegasz w różnych rodzajach butów. Nawet jeśli jesteś "pronatorem", to niekoniecznie buty ze wsparciem muszą być dla ciebie najlepszym rozwiązaniem, czasami z powodu różnych innych wad postawy mogą np. powodować bóle kolan.
Wybór butów zależy też w dużej mierze od osobistych preferencji, jedni wolą miększe inni twardsze buty itp. Warto przymierzyć kilka par.
A jak się tak rwiesz do biegania, to na razie możesz biegać w butach ogólnosportowych (takich jakie ew. masz), przez te pierwsze naście kilometrów raczej krzywdy sobie nie zrobisz.