Forum Bieganie.pl

Witam planuje zakup tych bucików z racji że jest wydatek bagatela 750zł chciałbym się doradzić czy warto takowy bucik zakupić, mowię o modelu trainer gdyż styczności z biegami ulicznymi gdzie startówka się sprawdza styczności nie mam .

Skoro nie startujesz to po co Ci takie buty?

ponieważ nike flyknit trainer to but treningowy i właśnie go chce zakupić lecz nie wiem czy jest tego wart.

Sorry nie doczytałem, że chcesz kupić model trainer. Po za tym, ze jest cięższy o ok. 80g(trochę większa amortyzacja), chyba niczym więcej się nie różni od racer.
Wątpię czy ktoś Ci napisze, że but jest coś wart skoro od premiery minęło ledwie kilka dni

Zreszta cena 750zl chyba nie sprawi ze ludzie masowo zaczna kupowac te buty. Cena jest zaporowa, i jak zobaczylem ta cene to wymieklem.

hungry rabbit pisze:ponieważ nike flyknit trainer to but treningowy i właśnie go chce zakupić lecz nie wiem czy jest tego wart.

Ale co ty chcesz usłyszeć? Dla mnie( i pewnie wielu innych osób) żaden but nie jest wart 750zł. Jeżeli jesteś gotów wydać taką kasę i czujesz się dobrze w tych butach, to kupuj.

pewnie kolega chcialby uslyszeć, czy przędza coś zmienia, czy but się dobrze sprawuje, czy nie ma jakichś felerów itd. nie wiecie co odpowiedzieć to po co się wypowiadacie?

gdybym ja był zianteresowany kupnem czegoś drogiego, też chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć od użytkowników, żeby nie wtopić kasy.

tak jak wypowiedział się mój poprzednik jest to bagatela 1/3 mojej pensji więc chce mieć pewność że ta kwota nie pójdzie na marne oczywiście rozumiem że niewiele osób mogło mieć styczność z tym butem ale wydaje mi się że jednak ktoś kto miał go na nodze może coś o nim więcej powiedzieć.

No to tym bardziej bym się zastanowił, czy warto te pieniądze wydawać, bo wbrew pozorom nie pobiegniesz w nich wiele lepiej niż w Kalenji za 60 zł.

Jeśli ktoś się zastanawia nad jakością nowych butów i stać go na takie, to, czemu samemu tej jakości nie sprawdzić?
W tej cenie mam 3 pary sprawdzonych butów, które szału nie robią na ulicy, ale te Nike może wzbudzać podziw za tą cenę

Totalnie p.....ało ich z tą ceną. Za tą kasę to ja mam porządne półbuty skórzane do garnituru + buty biegowe. Chyba, że te nike'i mają jakiś silniczek wmontowany, dzięki któremu pobiegnę dychę poniżej pół godziny. Ale raczej nie sądzę...

jass1978 pisze:Totalnie p.....ało ich z tą ceną. Za tą kasę to ja mam porządne półbuty skórzane do garnituru + buty biegowe. Chyba, że te nike'i mają jakiś silniczek wmontowany, dzięki któremu pobiegnę dychę poniżej pół godziny. Ale raczej nie sądzę...

Cena jest taka jak kosztowne technologie towarzyszyły stworzeniu i wyprodukowaniu buta- to tak jak z lekami ktoś musiał to stworzyć, mnóstwo badań w laboratorium i testów a to niestety wszystko kosztuję tm bardziej ze jest to innowacyjna produkcja butów sportowych.

Oczywiście nie bronię tutaj ceny buta tylko staram się znaleźć wytłumaczenie na tak zaporową kwotę :D

Master Piernik pisze: Cena jest taka jak kosztowne technologie towarzyszyły stworzeniu i wyprodukowaniu buta- to tak jak z lekami ktoś musiał to stworzyć, mnóstwo badań w laboratorium i testów a to niestety wszystko kosztuję tm bardziej ze jest to innowacyjna produkcja butów sportowych.

Oczywiście nie bronię tutaj ceny buta tylko staram się znaleźć wytłumaczenie na tak zaporową kwotę :D

Bzdury. W dużym skrócie wygląda to tak: cena jest taka, jaką kupujący są skłonni zapłacić, i ma się nijak do kosztów wytworzenia. Producent próbuje różnych sztuczek, żeby przekonać konsumenta o nowych, nadzwyczajnych, unikalnych, innowacyjnych itd. właściwościach swojego produktu, bo wtedy będzie on skłonny więcej zapłacić - to się nazywa marketing. Następnie koncerny rozmiarów Nike zatrudniają profesjonalnych doradców, specjalizujących się w ustalaniu cen - to się nazywa pricing.

Mniej więcej to samo chciałem napisać. Cena wytworzenia Flyknitów jest prawdopodobnie na poziomie Ekidenów 50 i waha się dookoła 10 zł.
Cała reszta to marketing.

O nie! Aż tyle przepłacam za Ekideny?!