Strona 1 z 1

Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 13 lip 2012, 05:02
autor: wojtek

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 13 lip 2012, 12:09
autor: panczo
Ogólnie seria Xr jest przeznaczona do biegania z domu na ścieżki. Salomon przeprowadził badania jak się to ma do wytrzymałości podeszwy właśnie na ścieżkach poza leśnymi. Z tego co pamiętam to wyszło że przy ogólnym kilometrażu w butach z serii XR można wykonać 30% treningu na ścieżkach poza leśnymi.

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 13 lip 2012, 19:44
autor: mcube
Mam za sobą z góra 1000 w tych butach i zgadzam się całkowicie z przedmówcą że są to buty przeznaczone do biegania z domu do ścieżek biegowych z tym że ten dobieg powinien być najlepiej po dywanie a po dobiegnięciu do lekko kamienistej ścieżki zakładasz np cascadie i masz przed sobą komfortowe wybieganie . Wracając zakładasz z powrotem crossmaxy i po dywanie dobiegasz do domu. Nie wiem naprawdę do jakiego crossu wymyślił Salomon te buty. Czucie podłoża jest zupełne ( kamyczki , szyszki) . Dobrze się biega w mazowieckim piachu ale tam gdzie natura sypnęła czymś bardziej kanciastym nie polecam. Sznurowanie zaciskowe bez zarzutu , sporo miejsca na stopę.
Pozdrowienia

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 15 lip 2012, 09:32
autor: zoltar7
To najładniejsze tzw. trailowe buty jakie mam (ja mam wersję dla lekkich pronatorów szaro-zieloną).
Ale mi nie przypadły do gustu i to nie jak kolegom wyżej z powodu podeszwy tylko konstrukcji cholewki.
Z boku buta wewnątrz wyraźnie czuć grube przeszycia, coś czego się dzisiaj już raczej nie spotyka.

btw
Pisanie czy but ten jest do dobiegnięcia, czy nie do dobiegnięcia gdzieś tam, jest bezsensu, bo to jest dyskutowanie nie o bucie tylko o marketingu Salomona. Moim zdaniem jest to but przeznaczony po prostu na parkowe alejki, klasyczny przedstawiciel buta szosowo-parkowego :oczko: . Salomon po serii butów terenowych z prawdziwego zdarzenia, zaproponował w końcu but dla "zwykłego" miastowego biegacza, który ma trochę parkowych ew. leśnych ścieżek w okolicy i czasami zdarza mu się biegać po błocie ew. śniegu. Co do cholewki to materiał z którego ją wykonano sprawia moim zdaniem, że but ten sprawdzi się raczej w okresie wiosny i jesieni, na lato jest za mało przewiewny.
Ale w sumie zapłaciłem za niego niewiele, więc nie mam co narzekać :bum:
Generalnie ładny, fajny but... ale niekoniecznie w góry.

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 15 lip 2012, 21:43
autor: Crazyfly
mcube pisze:Mam za sobą z góra 1000 w tych butach Nie wiem naprawdę do jakiego crossu wymyślił Salomon te buty. Czucie podłoża jest zupełne ( kamyczki , szyszki) . Dobrze się biega w mazowieckim piachu ale tam gdzie natura sypnęła czymś bardziej kanciastym nie polecam. Sznurowanie zaciskowe bez zarzutu , sporo miejsca na stopę.
Pozdrowienia
Ja nie wiem jak w tych butach z tak gruba podeszwa mozna czuc kamienie i szyszki - bardzo delikatne stopy??? moze
pzdr

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 15 lip 2012, 21:45
autor: strasb
To nie to samo co w minimalach, ale przez te salomonowe grube podeszwy naprawdę czuć kamienie i szyszki. No dziwne, ale tak jest. :oczko:

Re: Salomon XR Crossmax - od drzwi do lasu

: 16 lip 2012, 11:22
autor: Katarina
hehe
great hybrid to chyba trochę za mocno powiedziane ;)

nie mając pojęcia o przeznaczeniu tych butów wzięłam je do parku, a jakże... narodowego, gorczańskiego zdaje się na początek. i trochę w inne Beskidy. delikatne, ale naprawdę dobrze sobie radzą. i w zaprzęgu z haskimi po mokrej ziemnej nawierzchni (a propo przyczepności).

po roadach w nich bym nie biegała z pewnością. na "dobiegi" nie kupiłabym ich bo szkoda kasy, asfaltówki wystarczą. jeśli ktoś tylko mocno w górach nie próbuje biegać (tj przestawiając gałęzie i kamienie) to spokojnie na traila może je zabrać.

fakt, że po ok 200km jak dowiedziałam się o targecie to odpuściłam ekstremalne wycieczki. 300km później wyglądają wciąż tak samo.