Forum Bieganie.pl

czesc
Komuś się udało kupić to w Polsce??
A jak nie to gdzie najbliżej i niedrogo??
pzdr
p.s moje MT 100 sie juz rozpadaja, poki lato nie ma problemu - sa minimusy i na bosaka
ale trzeba myslec o jesieni i zimie

a dlaczego nie MT110, są uważane za dużo lepszy model..?
MT101 (zresztą jak MT110) w polskiej dystrybucji nie było/nie ma/nie będzie

Qba Krause pisze:a dlaczego nie MT110, są uważane za dużo lepszy model..?
MT101 (zresztą jak MT110) w polskiej dystrybucji nie było/nie ma/nie będzie

Moze sa uwazane za lepszy ale po pierwsze nie przypada mi ta cerata na zewnatrz do gustu
MT 101 sa praktycznie takie same jak mt 100 a te dla mnie byly bardzo dobre
No i z tego co widze MT 101 tez nie ma w polskiej dystrybucji
Jakis zapożniony ten polski NB
pzdr

może nie zapóźniony po prostu nie biorą wszystkich modeli.

ponieważ od pół roku jest MT110, który jest następcą 101, 101 nie jest już produkowane a więc możesz jedynie spróbować gdzieś wyhaczyć jakieś ostatki w zagranicznych sklepach.

Qba Krause pisze:może nie zapóźniony po prostu nie biorą wszystkich modeli.

Lubie NB a nie lubie podejscia do tematu polskiego NB
Wystarczy zajrzec na strone cz lub de jako najblizszych sasiadów

Moze im nie zalezy na sprzedazy ..?? albo moze maja za duze prowizje od tego co sprzedaja wiec po co sie wysilac

pzdr

Mi udało się kupić MT110 od footman'a z forum.
Sprowadził z http://www.runningwarehouse.com/descpag ... 110M1.html ale były dla niego za małe. Na mnie weszły idealnie, rozmiar 12,5 US. A "przymierzyłem" tylko przez "show me how it fits" poprzez porównanie z innymi butami. Z resztą to nie pierwsze buty, które tak mierzyłem. I jest to godne zaufania bo jak sprowadziłem Brooks Green Silence to podpowiadał mi 11,5 US, wziąłem jednak 12 a 11,5 byłyby lepsze.

Na razie zrobiłem w nich dwa biegi. Jako, że to moje pierwsze trialowe buty to nie mam porównania. Na pewno lepiej trzymają na polnych ścieżkach niż asfaltowe Brooks Green Silence i Nike Free Run. Są jednak dużo bardziej minimalistyczne niż te powyżej. Wrażenia całościowe mam jak najbardziej pozytywne na razie.

Ja zamawiałam 110 tu. Rozmiar również wzięłam z porady z running warehouse, 7.5 (wkładka 24.5 cm). To o 0.5cm więcej niż we wszystkich innych butach, ale mając w pamięci m.in. przypadek footmana zdecydowałam się jednak na ten rozmiar. I chyba jest OK. Nie do końca odpowiada ceratowy wierch (szukałam dobrego określenia, na ten materiał, dzięki Crazyfly!), nagrzewa się dość w słońcu. Są dosyć sztywne, na pewno bardziej niż Green Silence (szczególnie, że moje to już Light Silence by Yacool ). Trzymają nieźle póki jest sucho, po mokrym biegałam głównie w parku, ale już na tej podstawie mam pewne obawy. Mam nadzieję, że na dłuższe dystanse w trudnym terenie jednak je docenię, na pewno są sporo lżejsze od czołgów Salomonów i zdecydowanie mają plusa za mnóstwo miejsca na palce.

strasb pisze:Ja zamawiałam 110 tu. .

Dzieki za info
Moze poczekam na
http://www.sportsdirect.com/new-balance ... oes-211311
Widac ze sa troche bardziej uzbrojone z przodu niz MT10 - wiec dopoki nie bedzie sniegu dadza chyba rade.
Lozanna niezle wyzwanie dla biegaczy - bylem w maju dwa razy sie przebieglem
same gorki ) oprocz deptaku nad jeziorem
pzdr

No górki, zgadza się, deptak nad jeziorem szybko się nudzi. Miałam zimą ze 2 miesiące zakazu biegania po pagórkach to mi zdążyła nieźle zbrzydnąć promenada.

strasb pisze:Ja zamawiałam 110 tu. Rozmiar również wzięłam z porady z running warehouse, 7.5 (wkładka 24.5 cm). To o 0.5cm więcej niż we wszystkich innych butach, ale mając w pamięci m.in. przypadek footmana zdecydowałam się jednak na ten rozmiar. I chyba jest OK. Nie do końca odpowiada ceratowy wierch (szukałam dobrego określenia, na ten materiał, dzięki Crazyfly!), nagrzewa się dość w słońcu. Są dosyć sztywne, na pewno bardziej niż Green Silence (szczególnie, że moje to już Light Silence by Yacool ). Trzymają nieźle póki jest sucho, po mokrym biegałam głównie w parku, ale już na tej podstawie mam pewne obawy. Mam nadzieję, że na dłuższe dystanse w trudnym terenie jednak je docenię, na pewno są sporo lżejsze od czołgów Salomonów i zdecydowanie mają plusa za mnóstwo miejsca na palce.

Na mokrym w lesie tez daja rade do pewnego stopnia przynajmniej bo na bardzo duzym blocie jezdzisz jak na lyzwach(co nie ma miejsca chocby w przypadku cascadi aczkolwiek to inny typ buta) cerate tez idzie przezyc,dlugie dystanse daja rade biegalem w nich do 4h i bylo ok,niepokoi mnie co innego a mianowicie zywotnosc,moje przebiegaly miesiac(jakies 500km) i srodkowa czesc podeszwy jakby przestala istniec,chyba nie bardzo mozna je porywnywac z salomonami bo to inna baska zupelnie a zwlaszcza wagowo.

Co do mokrego to bardziej się obawiam, co będzie na np. mokrej skale. Cerata niemiło nagrzewa się jak słońce świeci na nią bezpośrednio, jak po prostu jest ciepło, to nie jest szczególnie gorzej niż w innych butach. Kołki piankowe na środkowej części skasowałam w zasadzie przy pierwszym wyjściu w góry, po trzech użyciach prawie są płaskie. To bardziej taki ozdobnik. Te gumowe na razie trzymają się dobrze.

Oczywiście, że się znacznie różnią od Salomonów, dlatego je przygarnęłam do mojej kolekcji.

strasb pisze:Co do mokrego to bardziej się obawiam, co będzie na np. mokrej skale. Cerata niemiło nagrzewa się jak słońce świeci na nią bezpośrednio, jak po prostu jest ciepło, to nie jest szczególnie gorzej niż w innych butach. Kołki piankowe na środkowej części skasowałam w zasadzie przy pierwszym wyjściu w góry, po trzech użyciach prawie są płaskie. To bardziej taki ozdobnik. Te gumowe na razie trzymają sie dobrze

Na gory bym sie w nich nie porwal (przynajmniej nie teraz za maly mam staz biegania w takich butach).W sumie to mnie troche uspokoilas z tymi kolkami piankowymi,bo pomimo ze buty do super drogich nie naleza to jednak kupowac nowa pare co miesiac to lekkie przegiecie by bylo.

bartek.p pisze: kupować nowa pare co miesiac to lekkie przegiecie by bylo.

A ja nie rozumiem, dlaczego NB zrezygnowało w tych butach z użycia gumy Vibrama. Mam o podeszwach z gumy Vibram a właściwie o ich trwałości bardzo dobre zdanie.