Strona 1 z 1

Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 09:28
autor: Angua
Biegam od niedawna, na początek kupiłam Kalenji Ekiden 50, w razie gdyby mi się bieganie znudziło,żebym nie pluła sobie w twarz, ile wydałam na buty, które będą leżeć w szafie. Ale bieganie spodobało mi się, tylko buty okazały się całkowicie nie nadające się do biegania w deszczu, od razu przemakają i mam mokre skarpetki. Stopę mam naturalnie pronującą , szukam butów, które pozwolą mi biegać też w deszczu, też tym silniejszym (jak ostatnio mnie złapał w połowie drogi do domu :oczko:), biegam po różnym podłożu, głownie jednak twardym. Na rynku jest mnóstwo butów, ciężko wybrać jakieś.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 10:44
autor: siodziu
Podaj zakres cenowy to prędzej któs Tobie pomoże, najlepiej będzie też jak znajdziesz już jakieś buciki i będziesz sie zastanawiać nad wyborem :)

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 10:57
autor: Angua
siodziu pisze:Podaj zakres cenowy to prędzej któs Tobie pomoże, najlepiej będzie też jak znajdziesz już jakieś buciki i będziesz sie zastanawiać nad wyborem :)
Myślałam o którychś Saucony, czytałam, że Puma ma też dobre buty, ale na rynku jest ich sporo i nie wiadomo, jakie wybrać. . Cenowo powiedzmy do 400zł.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 11:09
autor: siodziu
Szukasz butów trail.?

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 11:52
autor: herson
Tylko buty z membraną ochronią Cię przed deszczem, jednak te kompletnie nie nadają się do biegania w lecie, ja sam odpuściłem je nawet na zimowe treningi po lasach.
Dla mnie rozwiązaniem jest bieganie bez skarpet, poza tym, biegając dłuższy czas, deszcz nie będzie żadną przeszkodą.
Osobiście biegałem w NB572 ( wersja 573gtx jest z membraną ), Salomonach speedcross2, Brooks pure grit, a obecnie w NB MT10. Każdy fajniejszy od poprzedniego :) zależy co kto lubi :hej:
Każdy daje radę w terenie, każdy przemaka tak samo :hej: ( w pierwszej kategorii, moim zdaniem najsłabiej wypada Brooks pure grit, ale jako całość bardzo sympatycznie ).
Obecnie gdybym mógł, MT10 nie zdejmowałbym z nóg.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 12:04
autor: Angua
herson pisze:Tylko buty z membraną ochronią Cię przed deszczem, jednak te kompletnie nie nadają się do biegania w lecie, ja sam odpuściłem je nawet na zimowe treningi po lasach.
Dla mnie rozwiązaniem jest bieganie bez skarpet, poza tym, biegając dłuższy czas, deszcz nie będzie żadną przeszkodą.
Osobiście biegałem w NB572 ( wersja 573gtx jest z membraną ), Salomonach speedcross2, Brooks pure grit, a obecnie w NB MT10. Każdy fajniejszy od poprzedniego :) zależy co kto lubi :hej:
Każdy daje radę w terenie, każdy przemaka tak samo :hej: ( w pierwszej kategorii, moim zdaniem najsłabiej wypada Brooks pure grit, ale jako całość bardzo sympatycznie ).
Obecnie gdybym mógł, MT10 nie zdejmowałbym z nóg.

Biegałam na bieżni z koleżanką, ja miałam powódź w butach, jej nawet kropelka nie przemokła :/ więc jednak są lepsze i lepciejsze ;) na lato są właśnie super, cienka siateczka, przewiewne, ale na deszcz odpadają. W lecie mogę biegać w mokrych butach, gorzej jesienią, albo zimą (taka nasza z ostatnich lat, czyli deszcz i błoto).

MT nadają się dla początkujących? Aktualnie pauzuję przez kontuzję kostki, więc może powinnam się też skupić na butach, które dadzą wsparcie kostkom?

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 12:51
autor: Katarina
Angua pisze:
Biegałam na bieżni z koleżanką, ja miałam powódź w butach, jej nawet kropelka nie przemokła :/
ej... poważnie?
bo zabrzmiało trochę jak: mamo kup mi iphona bo w klasie wszyscy już mają

jeśli nie ma membrany to wszystkie buty przemakają na deszczu. z membraną wlewa się górą, znaczy się od kostki. od biedy można zaszaleć i wydać kupę kasy na jesień/zima, ale 400pln to trochę mały budżet

a z wybranych NB MT10 to akurat nie najlepszy kierunek w poszukiwaniu szczelnego obuwia. ze wsparciem kostki też raczej słabo. ale może to akurat i lepiej.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 12:59
autor: yaro1986
Mozna poszukac butow nie siatkowych tylko z gestego materialu (cos jak material na kurtki, ewentualnie taki na plecaki) ale bez membrany, widzialem kiedys takie salomona. Sa bardziej odporne na wode, oddychaja lepiej niz buty z membrana ale gorzej od siatkowych. Taki srodek pomiedzy membrana a siatka. Wybor chyba jest dosc mocno ograniczony, ale specjalnie sie za nimi nie rozgladalem wiec moze sie myle.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 13:14
autor: Księżna
Katarina pisze:jeśli nie ma membrany to wszystkie buty przemakają na deszczu. z membraną wlewa się górą, znaczy się od kostki.
:taktak:
I do tego jednak ciepło w takich butach. Dobre na jesień/zimę albo w góry.

Zerknij na buty bez membrany a o podwyższonej odporności na wodę.
Ja miałam na początku przygody z bieganiem: asics trabuco. To taki but miejski, z bieżnikiem do parku, dla neutrali i pronatorów (dobrze wspierają wew stronę nogi). Sprawowały się bardzo dobrze zwłaszcza, że kupiłam je w dobrej cenie (model 13 gdy wprowadzano 14).
Biegłam w nim Chaszczoka jesienią i z zewnątrz były mega oblepione, ale do środka niewiele dostało się wody. A warunki tam były dobre do testowania obuwia: bagienka, tereny podmokłe, ścieżki jesienne, po opadach deszczu...
Biegałam w nich również zimą, podczas obozu biegowego i uległy poważnie tylko raz, podczas biegu w śniegu 29km.
W każdym razie bardzo dobrze wspominam te buty i myślę, że jeszcze jedną parę sobie kupię.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 13:15
autor: herson
Angua pisze:
Biegałam na bieżni z koleżanką, ja miałam powódź w butach, jej nawet kropelka nie przemokła :/ więc jednak są lepsze i lepciejsze ;) na lato są właśnie super, cienka siateczka, przewiewne, ale na deszcz odpadają. W lecie mogę biegać w mokrych butach, gorzej jesienią, albo zimą (taka nasza z ostatnich lat, czyli deszcz i błoto).

MT nadają się dla początkujących? Aktualnie pauzuję przez kontuzję kostki, więc może powinnam się też skupić na butach, które dadzą wsparcie kostkom?
Pierwsze zdanie mówi o czym/o jakich butach? Musisz pamiętać, że w membranie się ugotujesz, ale jak chcesz wydać, wydasz i to będzie Twój wybór.

Co masz na myśli, pisząc wsparcie kostki? Moim zdaniem, to właśnie MT będą bezpieczniejsze ( pięta jest bliżej ziemi, łatwiej kontrolować i kontrować odchylenia ) niż w tradycyjnych butach, nawet mając na uwadze trail.
Nadają się dla każdego, kto się tego nie boi i nie ma problemów z techniką biegu. Jeżeli nie biegasz typowo z pięty, nie będziesz miała problemów - kwestia przyzwyczajenia. Po jakimś czasie biegania w nich, zauważyłem, że teraz nawet nie zwracam uwagi na szyszki, kamienie czy korzenie, które były mocno odczuwalne na początku.

Re: Buty damskie na deszcz i błoto :)

: 15 cze 2012, 13:22
autor: Asiula
herson pisze:
Angua pisze:
Biegałam na bieżni z koleżanką, ja miałam powódź w butach, jej nawet kropelka nie przemokła :/ więc jednak są lepsze i lepciejsze ;) na lato są właśnie super, cienka siateczka, przewiewne, ale na deszcz odpadają. W lecie mogę biegać w mokrych butach, gorzej jesienią, albo zimą (taka nasza z ostatnich lat, czyli deszcz i błoto).

MT nadają się dla początkujących? Aktualnie pauzuję przez kontuzję kostki, więc może powinnam się też skupić na butach, które dadzą wsparcie kostkom?
Pierwsze zdanie mówi o czym/o jakich butach?
Koleżanka biegła w Nike WMN Zoom Vomero+6