Brzmi kuriozalnie, ale to wszystko dotyczy nietrzymania wskazań wysokości przy poruszaniu się po płaskim,
więc zapewne pływacy poczuli się zaniepokojeni, że pływają po akwenie "w górę" albo w "dół"
Swoją drogą nie wiem jak niby całkowicie wyeliminować zmiany wskazań wynikające
ze zmiany ciśnienia atmosferycznego? Gdyby tak się stało czułbym się zaniepokojony.
W końcu to barometr, a jeżeli zmiana ciśnienia o 1 hPa oznacza zmianę wskazań o ok. 8 m.,
to nie ma siły, kiedy się biegnie godzinę lub dwie ciśnienie może się zmienić na tyle,
że wpłynie na zmianę wskazań wysokości o te parę metrów po powrocie w miejsce startu.
Dla biegacza najważniejsza jest suma podbiegów na całej trasie, jeżeli ktoś robi trasę w górach
i ma w sumie kilkaset metrów podbiegu, to te kilka metrów nie ma znaczenia,
i tak będzie dużo dokładniej niż wskazania z GPS (bez baro). Sęk w tym, żeby te zmiany
wynikały tylko ze zmian ciśnienia, a nie z błędnego działania urządzenia.
U mnie na ponad 30 przebiegniętych jak dotąd z 910 tras po płaskim,
różnice wskazań w punkcie początek/koniec wynosiły od 0-20 m, ale raz 910 zaliczyła
niewytłumaczalną wpadkę, podczas której na trasie 7 km po płaskim wysokość w czasie
biegu spadała niemal liniowo z 86 m do 16 m i to zapewne jest jeden z przypadków,
który skłonił Garmina do poprawienia softu.
Dla mnie problemy zgłaszane na wielu forach dotyczące błędów odczytu wysokości w 910 są przesadzone,
i wynikają raczej z niewiedzy na temat zasady działania barometru. A najwięcej zastrzeżeń mają Ci,
którym wysokościomierz nie jest w ogóle potrzebny, a traktują go jako ciekawy gadżet.
Ciekaw jestem czy po zmianie softu będzie lepiej, jak na złość nie mogę biegać z powodu kontuzji
