Forum Bieganie.pl

jak w tytule, szukam takowych. Przy długich biegach robią mi się bąble między palcami. Zauważyłem, że dzieje się to tylko w zwykłych skarpetkach. Jak zimą biegałem w palczastych, to problemu nie było. Wiecie może, gdzie kupić stópki palczaste? Google na to hasło pokazuje pierdoły, na allegro nie ma. Czyżby nie istniały?
Do krótkich spodenek nie chcę normalnych skarpet, bo to komicznie trochę wygląda.

A moze zwykla zasypka?

Tak w ogole to nie chodzi o skarpetki?

http://www.amazon.com/s?ie=UTF8&field-k ... mozilla-20

wojtek pisze:A moze zwykla zasypka?

Tak w ogole to nie chodzi o skarpetki?

http://www.amazon.com/s?ie=UTF8&field-k ... mozilla-20

nie chodzi o skarpetki, chodzi o stopki - czyli takie krótkie skarpetki, maksymalnie do kostki. Na Amazon trochę to drogie, 40 zł za parę.

Ceny u polskiego dystrybutora nie są lepsze: http://www.five-fingers.pl/skarpety_injinji-c149.html.

strasb pisze:Ceny u polskiego dystrybutora nie są lepsze: http://www.five-fingers.pl/skarpety_injinji-c149.html.

musiałbym mieć mechaniczne uszkodzenie mózgu, by za 84,99 zł kupić skarpetki

Te skarpetki są drogie bo do kompletu do nie tanich Vibram 5F. Też bym tyle nie dała.

sakii pisze:

strasb pisze:Ceny u polskiego dystrybutora nie są lepsze: http://www.five-fingers.pl/skarpety_injinji-c149.html.

musiałbym mieć mechaniczne uszkodzenie mózgu, by za 84,99 zł kupić skarpetki

Uspokoiłeś mnie znacznie.
Czytając pierwszy post myślałem, że szukasz "dziury w całym".
Sudocrem już wypróbowałeś? Co prawda mniej szpanersko i taniej ale się sprawdza.

sakii pisze: Do krótkich spodenek nie chcę normalnych skarpet, bo to komicznie trochę wygląda.

Kwestia gustu. Ja dziwnie się czuję, gdy zakładam skarpetki ledwie wystające z buta.
Jakieś to takie.... hmmm....jak by to ująć... no... mało męskie.
Moim zdaniem "pęcinki" w pełnej krasie, to mogą (i powinny) demonstrować Panie. Mają je "o niebo" zgrabniejsze...

Iwan pisze:

sakii pisze:

strasb pisze:Ceny u polskiego dystrybutora nie są lepsze: http://www.five-fingers.pl/skarpety_injinji-c149.html.

musiałbym mieć mechaniczne uszkodzenie mózgu, by za 84,99 zł kupić skarpetki

Uspokoiłeś mnie znacznie.
Czytając pierwszy post myślałem, że szukasz "dziury w całym".
Sudocrem już wypróbowałeś? Co prawda mniej szpanersko i taniej ale się sprawdza.

sakii pisze: Do krótkich spodenek nie chcę normalnych skarpet, bo to komicznie trochę wygląda.

Kwestia gustu. Ja dziwnie się czuję, gdy zakładam skarpetki ledwie wystające z buta.
Jakieś to takie.... hmmm....jak by to ująć... no... mało męskie.
Moim zdaniem "pęcinki" w pełnej krasie, to mogą (i powinny) demonstrować Panie. Mają je "o niebo" zgrabniejsze...

hehe, sudokremu nie próbowałem, ale spróbuję. Chciałem kupić skarpetki, bo mam już mocno zużyte, więc i tak bym musiał kupić. Ale nie za tą cenę.
A co do gustu, pewnie, że to kwestia gustu. Tyle tylko, że jak dla mnie dla letniego stroju - czyli krótkie spodenki i długie skarpety, to jest trochę takie połączenie jak sandały i skarpety.

sakii pisze: Tyle tylko, że jak dla mnie dla letniego stroju - czyli krótkie spodenki i długie skarpety, to jest trochę takie połączenie jak sandały i skarpety.

Zgadzam się z przedmówcą! Panowie, zadbajcie o nasze uczucia estetyczne, biegajcie w krótszych skarpetach

PS Znalazłam takie jeszcze na niemieckich stronach, w sumie też dość drogo... Za przesyłkę na terenie Niemiec życzą sobie 3,50 EUR, za granicę 10 EUR. http://www.5-zehen-socken.de/produkte24.html

kachita pisze: Zgadzam się z przedmówcą! Panowie, zadbajcie o nasze uczucia estetyczne, biegajcie w krótszych skarpetach

Skoro kobieta wystosowała taki apel nie pozostaje mi nic innego jak wprowadzić modę w życie. Tylko mam taki dylemat... Nóżki depilować czy zostawić, by były jak "u jelonka"?

Swoją drogą całe szczęście, że producentom nie wpadło (na razie) do głowy robić slipki dla biegających facetów z osobnymi woreczkami na każde jajko...i resztę. Oczywiście wszystko z troską o zdrowie i brak otarć.

Iwan, jeśli chodzi o depilację, to wszystko zależy od danego osobnika - niektórym do "twarzy" z jelonkiem, innym z gładką łydką Musisz popytać wśród biegowych koleżanek, które widziały Cię na żywo.

Iwan pisze:

kachita pisze: Zgadzam się z przedmówcą! Panowie, zadbajcie o nasze uczucia estetyczne, biegajcie w krótszych skarpetach

Skoro kobieta wystosowała taki apel nie pozostaje mi nic innego jak wprowadzić modę w życie. Tylko mam taki dylemat... Nóżki depilować czy zostawić, by były jak "u jelonka"?

Swoją drogą całe szczęście, że producentom nie wpadło (na razie) do głowy robić slipki dla biegających facetów z osobnymi woreczkami na każde jajko...i resztę. Oczywiście wszystko z troską o zdrowie i brak otarć.

Nóżki nie depilować A wracając do długości skarpet, no to spójrzmy na to logicznie. Jest lato, zakładasz bezrękawnik, do tego jak krótkie, wentylowane spodenki. Do tego buty z maksymalną ilością siatki - wszystko, by się nie grzać. I do tego postanawiasz zasłonić kawał nogi skarpetą. To nie pasuje, jeżeli nie estetycznie, to na pewn logicznie.

Logicznie bardzo pasuje kiedy zakladamy na bieg skarpety kompresyjne.

sakii pisze: A wracając do długości skarpet, no to spójrzmy na to logicznie. Jest lato, zakładasz bezrękawnik, do tego jak krótkie, wentylowane spodenki. Do tego buty z maksymalną ilością siatki - wszystko, by się nie grzać. I do tego postanawiasz zasłonić kawał nogi skarpetą. To nie pasuje, jeżeli nie estetycznie, to na pewn logicznie.

Logicznie mówisz?
Zmierzyłem oba typy skarpet - bo mam i takie, i takie. Te "zwykłe" skarpety są dłuższe od krótkich o raptem 8 cm i kończą się poniżej łydki. Do tego logika, a zwłaszcza praktyka nakazuje trzymać ścięgna w czasie treningu w cieple. Zwłaszcza takie jak ścięgno Achillesa nie chronione tkanką tłuszczową, a jedynie skórą. Nie zawsze - nawet w środku lata- jest ciepło.
Tak więc wydaje mi się, że jest to fanaberia estetyczna i raczej modowa, nie mająca wiele wspólnego z logiką, której jednak z uwagi na płeć piękną ulegam.

wojtek pisze:Logicznie bardzo pasuje kiedy zakladamy na bieg skarpety kompresyjne.

No... te dopiero wyglądają!

myślę, że Achilles ma wystarczająco dużo ciepła bez skarpety.
logicznie też na zimę powinniśmy hodować dywan na czerepie by w naturalny sposób chronić garnek z zawartością. my jednak podążając za modą obcinamy włosy krótko, fanaberia, że hej, i zakładamy na nie czapki z pomponem.