Forum Bieganie.pl

Wspominaliście kilka razy o Newtonie. Nie wiem czy wiecie, że Newton pozycjonuje się jako lider w kategorii "Natural Running Education".
To jest ich misja.

A co do produktu to rzeczwiście ściągnęliśmy Newtony do Polski, teraz idzie do nas druga dostawa (będzie model damski!). Buty trzeba przeznać są mocno innowacyjne - zupełnie inne niż wszystkie.

Tłumaczymy i piszemy też teksty, by nieprzegapić tej edukacyjnej kwestii. W najlbliższym czasie będę starał się opublikować kilka ciekawostek, które odnalazłem przy okazji grzebania w sieci nt. Newtonów (badania dotyczące ekonomiki biegu boso vs. w butach oraz statystyki dotyczące techniki biegowej amerykanów biegających w VFF).

Tymczasem zerknijcie na to, co już spisałem:
>>> Kultowa amerykańska marka biegowa
>>> Bieganie naturalne wg Newton to nie minimalizm
>>> Technologia w bieganiu naturalnym?! Tak!
>>> Jak działa system Action/Reaction Technology™
>>> 10 zasad biegania naturalnego wg Newton

Zobacz też:
>>> Buty Newton - najważniejsze FAKTY
>>> TABELĘ różnic między modelami
>>> Filmy o Newton Running

Oglądając filmiki z Newtonem, mam dwa spostrzeżenia:
1. to nie działa.
albo
2. prezentujący nie potrafią tego pokazać.

Biegnący albo są w zwolnionym tempie albo w przyspieszonym. To nie pozwala zaobserwować rytmu w całej sylwetce. Poza tym pokazywanie samych nóg też nie poprawia sytuacji, a najazdy kamery na moment lądowania, według mnie świadczą o jakiejś obsesji na tle lądowania na śródstopiu za wszelką cenę. Rytm w biegu najlepiej widać w płaszczyźnie czołowej. Pokażcie mi filmik Newtona, gdzie ktoś biegnie naprawdę w rytmie, czyli wykorzystując w pełni elastyczne odbicie i pełne skoordynowanie z pracą rąk.

yacool pisze:najazdy kamery na moment lądowania, według mnie świadczą o jakiejś obsesji na tle lądowania na śródstopiu za wszelką cenę.

Bo tak w Newtonach jest.
Ale Ty masz obsesję na tle rytmu za wszelka cenę.

Cena za Newtony i tak trochę przeraża..A chętnie bym je wypróbował..Zwłaszcza Mvki

No dobra, poniższy materiał nie prezentuje tego, co bym chciał widzieć, ale jest lepszy od zalewu newtonowego kalectwa w necie.
http://www.youtube.com/watch?v=-Zd4KG3hBKA
http://www.youtube.com/watch?v=jUpuguD6OwA
W biegu jest rytm. Zwłaszcza na drugim filmie widać jak ręce wzmacniają wyjście w górę. Wrażenie obserwowanego ruchu jest bardzo dynamiczne. Oglądanie tego na żywo sprawia przyjemność.
-------------------------------
edit:
Dodam jeszcze dla smaku, że to jest biegane w klasycznych ortopedach.

Bieganie naturalne wg Newton to nie minimalizm. Bieganie naturalne wg twórców firmy Newton to bieganie z lądowaniem na śródstopu lub przodostopu - dokładnie tak, jak dzieje się to podczas biegu boso. Według Iana Adamsona, dyrektora działu Badań i Rozwoju, najważniejszą rzeczą pozwalającą to osiągnąć jest minimalizowanie w butach spadku pięta-palce (po angielsku drop, offset, differential). W tradycyjnych butach biegowych spadek ten wynosi od 10 do 13mm, co oznacza, że pięta jest podniesiona, co praktycznie wymusza lądowanie z przetoczeniem przez piętę.

Offset sprzyja, ale nie wymusza, bo można biegać w ortopedach nie dotykając piętą podłoża. Wymusza za to pozycja ciała, brak lub niedostateczny poziom sprawności ogólnej, koordynacji i poczucia równowagi w biegu.


Najbardziej podoba mi się porada dziesiąta - "Baw się! KLUCZOWA SPRAWA!"

ErgoJanek zalew informacji powoduje czasem dezinformację.
Będę czepliwy, ale:
1. 10 zasad bieganie neutralnego wg Newtona - większość z nich, nie jest niczym odkrywczym, a pozwolę sobie nawet napisać, że na pewno nie przez markę Newton
2. Technologia w bieganiu naturalnym?! Tak! - sprzeczność sama w sobie, jaka technologia w bieganiu naturalnym??? Jak technologiczne systemy powodujące 28% więcej zwrotu energii i amortyzacja redukująca siłę uderzenia aż o 44% ma pomóc w bieganiu naturalnym??? Być może marki, w tym Newton, ale równie dobrze być może to ja inaczej rozumiem koncepcje takiego biegania. Newton próbuje nam przekazać coś naturalnego, w sobie znany sposób, wg mnie trochę pokrętny. Czyż nie było tak, że przez lata ( zresztą o tym jest m.in. właśnie pierwszy post Adama ) firmy wciskały nam swoje "kosmiczne", niezbędne technologie mające wspomagać bieg? I co z tego wyszło.....
3. Buty Newton - najważniejsze FAKTY - częściowe powtórzenie tego o czym było pisane wcześniej w 10 zasadach i technologii...

Pomimo tego, że nie mam ani tak bogatego doświadczenia jak yacool, ani nie jestem technologicznym fanboyem, po obejrzeniu filmików, to samo rzuciło mi się w oczy. Na siłę próbuje pokazać się bieganie ze śródstopia, a na tych na których reklamy mają zrobić wrażenie, potencjalnych klientach, sprawić że uwierzą w zbawienną technologię Action/Reaction

A teraz będzie szczyt czepialstwa, Janku piszesz:
"A co do produktu to rzeczwiście ściągnęliśmy Newtony do polski, teraz idzie do nas druga dostawa (będzie model damski!). Buty trzeba przeznać są mocno innowacyjne - zupełnie inne niż wszystkie."

Mniej kułoby w oczy napisanie marki butów z małej litery przy nazwie naszego kraju, pisanej z wielkiej litery.

Danny Abshire, tworca tych butow, przeslal mi pare przed dwu laty (model Motus)

Bardzo dobrze sie w nich biega po twardych sciezkach ale na asfalt to masakra jesli chodzi o biegacza wiecej niz astenicznego.

Zaproponowalem mu wygladzenie kata wypustek bo w biegu po twardym odczuwa sie jako dyskomfort (jak staniecie na patyk).
Bardzo dobry pomysl z tymi butami i elastomeryczna membrana faktycznie dziala, zwracajac sporo energii.

Inna sprawa jak to lydki zniosa , szczegolnie na dlugim dystansie.

ErgoJanek pisze:Nie wiem czy wiecie, że Newton pozycjonuje się jako lider w kategorii "Natural Running Education".

Tego nie wiedziałem. Ale nic nie szkodzi, bo sam sobie ich tak spozycjonowałem rok temu
Fajnie, że nie tylko je sprzedajecie, ale też tłumaczycie ich materiały, ale zabraliście się do tego od mniej istotnej, z punktu widzenia biegaczy, strony. Efekt jest taki, że teraz biegacze rzucili się na Was, podobnie jak na tego gościa z R&D, którego opisał Adam w artykule.

Co mi się spodobało w materiałach Newtona, to oddzielenie treści merytorycznych od reklamy swoich produktów. Jest np. filmik, w którym Danny tłumacząc jakieś kwestie mówi "buty Newton to ułatwiają". I to wszystko. Jedno zdanie w kilkuminutowym nagraniu. Albo jest mowa o bieganiu, albo o ich obuwiu. Nigdzie nie jest powiedziane, że czegoś nie da się bez Newtonów osiągnąć. Nawet na kanale YouTube mają wyraźnie oddzielone materiały informacyjne, edukacyjne i promocyjne. Tymczasem Wy zaczęliście od Hello Better, czyli de facto reklamy MV2 i od wyjaśnienia zasady działania koncepcji Action/Reaction. Rozumiem, że dla was jako sprzedawców strona reklamowa jest najważniejsza, ale w efekcie całość zaczyna być postrzegana jak każda inna reklama obuwia i odrzucana przez odbiorcę. Aspekt edukacyjny nawet jeżeli jest, to nie zostaje dostrzeżony bo odbiorca od razu nabiera podejrzeń, że coś mu się próbuje wcisnąć. Może teraz spróbujecie coś typowo edukacyjnego przetłumaczyć, np z tego, albo z tego zestawu? Albo dogadać się z Newtonem i dodać polskie napisy do YouTuba? Wydaje mi się, że to znacznie bardziej rozpropagowało by korzystny wizerunek marki. Sam jeżeli kiedyś kupię te buty to nie dlatego, że wierzę w ich technologię, bo na słowo zazwyczaj nie wierzę. Kupię po pierwsze z ciekawości a po drugie dlatego, że tak dużo wiedzy o bieganiu przekazali mi za darmo.

Ps. Mam nadzieję, że szybko przyjdzie ta druga dostawa, bo końcem maja będę w Warszawie

yacool pisze:

Bieganie naturalne wg Newton to nie minimalizm. Bieganie naturalne wg twórców firmy Newton to bieganie z lądowaniem na śródstopu lub przodostopu - dokładnie tak, jak dzieje się to podczas biegu boso. Według Iana Adamsona, dyrektora działu Badań i Rozwoju, najważniejszą rzeczą pozwalającą to osiągnąć jest minimalizowanie w butach spadku pięta-palce (po angielsku drop, offset, differential). W tradycyjnych butach biegowych spadek ten wynosi od 10 do 13mm, co oznacza, że pięta jest podniesiona, co praktycznie wymusza lądowanie z przetoczeniem przez piętę.

Offset sprzyja, ale nie wymusza, bo można biegać w ortopedach nie dotykając piętą podłoża.

Niektórzy twierdzą, że tylko do najbliższej kontuzji.

yacool pisze:Najbardziej podoba mi się porada dziesiąta - "Baw się! KLUCZOWA SPRAWA!"

Szkoda, że nie zawarto dwóch formułek, które Danny powtarza przy każdej okazji: "Słuchaj swojego ciała" i "Nie ląduj na pięcie".

herson pisze:10 zasad bieganie neutralnego wg Newtona - większość z nich, nie jest niczym odkrywczym, a pozwolę sobie nawet napisać, że na pewno nie przez markę Newton

A słyszałeś je wcześniej od jakiegoś producenta? Myślisz, że np. dla kogoś, kto kupuje pierwsze buty też nie są niczym odkrywczym? I w końcu: dlaczego mi nikt nie powiedział tych banałów gdy zaczynałem biegać? Ba, o niektórych nie wiedziałem nawet po ponad roku, czytając regularnie prasę biegową i książki o bieganiu.

Kangoor5 pisze:

herson pisze:10 zasad bieganie neutralnego wg Newtona - większość z nich, nie jest niczym odkrywczym, a pozwolę sobie nawet napisać, że na pewno nie przez markę Newton

A słyszałeś je wcześniej od jakiegoś producenta? Myślisz, że np. dla kogoś, kto kupuje pierwsze buty też nie są niczym odkrywczym? I w końcu: dlaczego mi nikt nie powiedział tych banałów gdy zaczynałem biegać? Ba, o niektórych nie wiedziałem nawet po ponad roku, czytając regularnie prasę biegową i książki o bieganiu.

Dziwne, bo ja zaczynając biegać, a właściwie do niego powracając, miałem aż natłok informacji, porad itp. Dzięki gazetom, forum i całej ilości stron w necie, a to że trzeba uważać, słuchać swojego ciała, dobrze dobrać obuwie, dać sobie odpocząć czy dbać o buty, tego nie musiał mi mówić ani przekazywać żaden producent. To elementarne zasady albo zdrowy rozsądek.

Na pytanie nie odpowiedziałeś. Który producent oferuje tyle dobrej jakości materiałów edukacyjnych co Newton? Odpowiedzi, że można je sobie znaleźć na forum nie przyjmuję, bo początkujący biegacz wierzy przede wszystkim w informacje producentów. Często naiwnie myśląc, że znają się oni najlepiej i przekazują nam "prawdę".

Fajnie że tak dobre poradziłeś sobie z natłokiem informacji, ale nie każdy to potrafi. Nawet jeśli ktoś potrafi, to często zamiast wartościowych informacji odfiltrowuje pozostały chłam i zaczyna w niego wierzyć.
Co np. znaczy "dobrać dobre obuwie"? Bo jeszcze dwa lata temu na tak zadane pytanie na forum prawie wszyscy, łącznie ze mną, doradzali jak najgrubsze ortopedy, powtarzając slogany reklamowe przeczytane gdzieś wcześniej. Wyjątki można było policzyć na palcach jednej ręki.
"Dbać o buty"? Masz na myśli koncepcję, żeby w jednej parze nie przekraczać 1000 km przebiegu bo inaczej umrzesz?
Z kolei na temat techniki biegu można było przeczytać w RW (niestety przez jakiś czas go kupowałem), jak ważne jest prawidłowe przetoczenie. To samo w książkach Skarżyńskiego, który przestrzegał amatorów przed kalectwem, jakim grozi bieganie na śródstopiu i pisał jakieś bzdety o "grzebnięciu". Nawet dzisiaj gdy mówię niektórym znajomym z długim stażem biegowym że przymierzałem fajne buty, często się pytają "jakie było w nich przetoczenie"

ktos wspomnial ostatnio ze Newton pojawil sie w koncu i u nas. wiadomo czy sprowadzaja cos wiecej jak same buty? mi sie od roku marzy obejrzec ich pasy z bidonami

Kangoor5 Twoje wypowiedzi można zrozumieć tak, że osoba zaczynająca teraz swoją przygodę z bieganiem, po przeczytaniu tematu uzna, że jedyną uczciwą marką, w dodatku nową na polskim rynku, jest Newton, a że jego buty kosztują grubą kasę.... no cóż za uczciwość się płaci?
Być może daleko posunięte uproszczenie, ale może tak to trzeba odbierać? Jako element strategii nie tylko na naszym rynku.

kangoor, myślę, że powinieneś po prostu dostać te buty do testów. Biegasz już w swoich zenkach, więc z rzetelnym porównaniem nie będzie problemu.
Poza tym w materiałach o newtonie siedzisz już od dawna i dlatego właśnie ty mógłbyś te buty zbadać, a w razie potrzeby przesłać do kliniki.

W necie jest mnóstwo ładnie i składnie mówiących o bieganiu ludzi, którzy jednak nie powinni zabierać się za wprawianie w czyn swoich słów. Powód jest bardzo prosty. Naprawdę niewielu ludzi potrafi ładnie biegać, czyli tak jak próbuje się to opisywać. Edukacyjne filmiki newtona nie są tu wyjątkiem. W zasadzie to jest jedyny zarzut z mojej strony, że nie mają dobrego przykładu w ruchu.
Kiedyś wstawiałem takiego ludzika. Pracowałem nad nim dobrych kilka dni, żeby uzyskać efekt zbliżony do naturalnego biegu.


No a co to jest poniżej? Jak mam to odbierać? Wzrokiem? Nawet Wojtek Staszewski by to lepiej zrobił.
(animacja z oficjalnego filmiku newtona)

yacool pisze:(animacja z oficjalnego filmiku newtona)

No cóż. Od razu widać, że pracowali nad tym krócej Poza tym trochę wyrwałeś go z kontekstu. W oficjalnych materiałach jest on przedstawiany razem z ludzikiem lądującym na piętach i ma pokazywać amortyzację podczas biegania na śródstopiu, w kontraście do wbijania pięty w podłoże. Dlatego nie sądzę, żeby ktoś wpadł na pomysł naśladowania tego ruchu.
(Mogli tylko tak nie akcentować lądowania na palcach. )