Forum Bieganie.pl

Dziś zaczyna się 6 tydzień mojej przygody z bieganiem. Ważę już nieco mniej bo 109 ( a 6 tygodni wstecz 117). Wiem, że chcę nadal biegać i chcę także kupić nowe buty. Czytam forum, testy i opinie o butach i mam niezły mentlik w głowie. Jedni piszą o jak największej amortyzacji inni wręcz przeciwnie o naturalnym bieganiu. Może pokrótce opiszę swoje predyspozycje i charakterystykę:

budowa- 182 cm 109kg (zakładam spadek wagi do 90)
doświadczenie - 10 lat sztuki walki więc ze sportem na ogół jestem obeznany
typ stopy- z testu mokrego śladu oraz lekkiego przetarcia bieżnika wynika że neutral lub delikatny pronator- (zakładam zrobić test w niedługim czasie)
obecne buty - Kalenji Ekiden 75
teren- drogi polne leśne i asfalt(jak mam chęć popatrzeć na ludzi)
pogoda- raczej sucho choć nie wykluczam mokrej
dystans i trening- lubię długie wybiegania, puki co 10 km ale z czasem chcę dalej zwiększać dystans), tempo 6,5 min /km (może kiedyś szybciej)
technika biegania- No tu naczytałem się że lepiej ze śródstopia. Jako że trenuję te sztuki walki rozgrzewam się boso na macie więc znam technikę sródstopia. Obecnie jestem w trakcie wprowadzania jej w trening biegowy, z pozytywnym skutkiem. I taką techniką chcę biegać.
jak często- zazwyczaj 5 razy w tygodniu po 60-70 minut (tygodniowo jakieś 40 km)
budżet- 300 zł max
po co biegam- niby błahostka a jednak ważne. Biegam dla siebie nie będę startował w maratonach (narazie:P) nie będę zajeżdżał się specjalistycznymi treningami. BiegamBoLubię i tyle.
kontuzje- Prawy achilles jakaś narośl (skutek skakania na skakance bez rozgrzewki) stara kontuzja rzadko daje znać o sobie. Kolana - kolana bolą od wagi i od iaido (jeśli ktoś wie o co chodzi to wie). Podczas biegania nie odczuwam żadnych bóli. A od kilku wybiegań ze sródstopia oraz od spadku wagi + ćwiczenia kolan bóle są mniejsze.

Teraz nie wiem czy może zajechać obecne ekideny do końca (na razie przebiegłem w nich 170km) poczekać aż waga dojdzie do 90 kg i wtedy kupić buty? Czy może kupić buty i mieć dwie pary? Czy brać z dużą amortyzacją jako, że sporo ważę czy może minimalistyczne bo biegam ze śródstopia? Czy są buty uniwersalne na polne drogi i na asfalt (bo wiadomo że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego)? Niedługo będę w Japonii więc może u źródła warto było by kupić Mizuno (tylko które)?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

skoro boli cię coraz mniej, i jesteś zadowolony ze swoich butów to po co kombinować? biegaj spokojnie w nich, jak się rozpadną albo będziesz miał jakieś problemy to kupisz nowe.

Właśnie wróciłem z biegania i zauważyłem że tam gdzie wystaje mi guzek na achillesie w bucie wytargała się dziura. Buty mają niecałe 2 miesiące muszę spróbować reklamacji w decathlonie.

Witam. Eee. Powiem ci, że ja na początku też biegałem dla siebie... ale jak zaliczyłem pierwszy półmaraton, to już chyba się ze startu w tego typu imprezach nie wyleczę.
Co do butów. Przebieglem w kalenji eikiden 50 prawie 400 km(w tym półmaraton). I powiem ci, że to niezłe butki, ale na dłuższy bieg się nie nadają. Teraz przestawiłem się na asics'y(najtańszy model blackhowk) i powiem ci, że warto. Biega się bez porównania lepiej niż w kalenji.
Oczywiście radzę zakupu dokonać w sklepie z bieżnią i dobrze przymierzyć każdy but. Ja akurat mam dość szeroką stopę i okazało się, że żadne buty nike mi nie pasują(za wąskie). Wybrałem asics'y i na razie nie żałuję. Są wygdne i stabilne. Kolano i stopa przestała boleć. Jest ok.
Pozdrawiam.

Ja ostatnio trafilem na wiosenna promocje i kupilem jako obuwie treningowe Diadora dwie pary . Rewelacyjne buty. Nawet sie zastanawiam czy nie zastapic startowych Mizuno wlasnie jedna z tych Diador.

Dziś oddałem moje dziurawe kalenji i odebrałem świeżutkie mizuno wave cyclone. Dołożyłem tylko 79 zł bo 100 mi zwrócili za kalenji. Pasują nieźle. Jednak więcej powiem dopiero w sobotę bo wtedy szykuję się na "dyszkę"