Opiszę Ci ten plecak bo taki posiadam
http://www.decathlon.com.pl/PL/plecak-n ... -82395848/
Jest to mój pierwszy plecak wiedz nie mam porównania z innymi
Na pierwszy rzut oka jest mały, bardzo mały,bałem się ,że nie będzie pasować ,ale pierwsza przymiarka rozwiała moje wątpliwości ,ale po kolei:
-Paski z boku plecaka pozwalają wyregulować oraz odpowiednio dopasować do ciała tak dobrze ,że przylega on całkowicie z boku oraz tyłu nie skacze na plecach a uczucie jest taki jak gdyby plecak wyrósł z naszych pleców i był tam od dawna
-Zapięcie z przodu po odpowiednim wyregulowaniu boków opina całą klatkę piersiową, jeśli zrobisz go za ciasno będziesz czuł dziwne trzymanie podczas oddychania, jeśli za słabo będzie odstawać i się przesuwać
Podsumowanie: Dobrze wyregulowanie=dobrze przyleganie do ciała
Bukłak jest dwu litrowy starcza w zupełności
Jeśli leję do środka wodę nie gazowaną i wyssam powietrze to nic nie chlapie, natomiast jeśli była woda gazowana to nie umiałem pozbyć się uczucia chlapania w środku co jest bardzo denerwujące bo to słychać- może zrobiłem coś nie tak ,ale lałem gaz dwa razy i dwa razy było uczucie chlapania. Od bukłaka można wykręcić całkowicie przewód doprowadzania wody do ust. Z opróżnianiem nie ma większego problemu, wlew jest jak z dużego słoika wiedz łatwo coś wylać czy przepłukać, natomiast z rułki trzeba wyssać zawartość ,albo odkręcić i wypuścić resztę. Ustnik jest dość dziwny przez pierwsze parę razy miałem uczucie plastiku w ustach potem minęło, jest zabezpieczenie przed wylewaniem się płynu , jest prawdę mówiąc do niczego. Chodzi bardzo opornie tak ,że nie można tego zamykać i otwierać ustami bo strach stracić zęby, a nawet wtedy resztówka picia która znajduję się w niebieskiej części wyleci na nasze ubranie, te zamykanie to całkowicie jak dla mnie zbędna rzecz, żeby się napić trzeba ścisnąć zębami ustnik przez co już mam małą w nim dziurkę. Rułkę można doprowadzić z jednej jak i z drugiej strony ramienia co nie stanowi problemy a sam bukłak jest na plecach zapinany na bardzo mocny rzep. Na początku mogą być trudności z ułożeniem rułki w środku gdyż się już wyleżała i obrała "swój" kształt przez co może się zaginać ,ale trochę cierpliwości i jest ok. Jeszcze dwie rzeczy:
-Bukłak ma u góry jak by dwa otwory i zapina się go plastikowych klamer prze co nie przesuwa się nic a nic
-Wlew na początku były problemy z napełnianiem i zamykaniem gdyż nakrętka znajduję się na plastiku przez co automatycznie wraca na swoją pozycję a zakręcanie polega na przekręceniu parę razy by gwint załapał, na początku było to frustrujące ,ale po wyrobieniu odpowiedniej techniki i przyzwyczajeniu się wlewaniu i zakręcanie nie trwa dłużej niż zwykłej butelki
Podsumowanie:
Gdyby reszta picia nie wylatywała z rułki (parę kropel) było by ok i zamknięcie dopływu z płynem mogło zostać inaczej rozwiązane ,ale za to długość rułki można "dowolnie regulować" i nie ma najmniejszych problemów z napiciem się a dodatkowy zaczep świetnie ją trzyma.
Kieszeni jest dużo małe jak i duże, te z przodu zapinane na klatce piersiowej:
Dwie kieszenie z siateczki zapinane na zamek zmieszczą rzeczy typu telefon, jak chcemy go mieć pod ręka, batona mała kanapkę-są one rewelacyjne nad nimi też z siatki znajdują się osobne kieszonki (dwie) ,ale do nich jedynie można włożyć małego banana i nic więcej a gdyby wrzucić coś mniejszego może być problem by wyciągnąć to palcami gdyż wlot ma miejsce na dwa palce. Z tyłu na plecach ta duża zapinana na zamek ma u góry (w środku) jedną małą kieszonkę osobno zapinaną na zamek a pomieści dokument,klucze, portfel,telefon itp. sprawuje się świetni. Z e. Natomiast cała duża kieszeń zapinana na zamek jest od góry do dołu i bez problemu pomieści cienką kurtę czy bluzę + np: parę skarpet, nie pchałem więcej bo nie było takiej potrzeby ,ale myślę ,że coś jeszcze by się zmieściło. Kieszenie z tyłu na zamek na dole są dość małe tzn: kanapa, telefon itp. Ja potrafię bez zdejmowania plecaka sięgnąć do nich ręką. Cała żółta przestrzeń na plecach i to szare z boku to też kieszeń ,ale nie jest na nic zapinana można ją jedynie ściągnąć gumką- na upartego powinny wejść dodatkowo dwie butelki 0,5l z wodą dość pojemna ,ale nie za duża. Jeszcze zostały dwie kieszonki z boku z siatką- są tak małe ,że wchodzą dwa palce i szczerze bałbym się ,że coś zaraz z nich wyleci i to zgubimy są zbędne.
Gumki na plecaku pozwalają ściągnąć cała zawartość w jedną całość trzymając wszystko nieruchomo w kupie.
Podsumowanie: Patent z kieszonkami na zamek na klatce jest mistrzowski bardzo dobra kieszonka z tyłu- podwójnie zapinana na zamek daję rade a główna z tyłu na plecach jest naprawdę duża, kieszonki wykonane z siateczki są za małe,wręcz zbędne
Jeszcze jedna uwaga-plecak z tyłu jest odblaskowy i to bardzo-test odbył się na drodze w po ciemku bez latarni, istne egipskie ciemności- auta które wyjeżdżały za zakrętu będąc jeszcze daleko za mną załączały długie światła wiedz musiałem być widoczny, drugi raz znajomy na polu świecił światłami a ja szedłem i mówił ,że widać ok
To tyle: plecak ma swoje zalety jak i wady, nie mam porównania z innymi plecakami ale jak dla mnie za 130zł nie jest to zła opcja-może kiedyś się skusze na coś +250zł ale obawiam się ,że nawet wtedy nie wszystko może nam pasować w danym modelu