Forum Bieganie.pl

Cześć.
Szukam porady odnośnie zegarka z GPS-em. Nie chodzi mi o poradę jaką otrzymuję w sklepie, zachwalającą i wymieniającą dane techniczne ale o opinie od kogoś kto sam używa taki zegarek , a i może miał okazję porównać z innymi urządzeniami i/lub wymienić poglądy z innymi użytkownikami. Nie potrzebna mi są bajery i dziesiątki funkcji dodatkowych, najważniejsze to dobry zasięg i dokładny pomiar. Tak abym nie tracił fal biegając w lesie czy plażą i aby to pomiar był bardzo zbliżony do rzeczywistego dystansu – powiedzmy z dokładnością do 2-3 metrów na kilometr. Nie wiem czy to nie są już przesadne wymagania ale chyba nie? Poza bieganie miło by było wykorzystywać go np. podczas pieszych, górskich wycieczek więc bateria też powinna wytrzymywać do 7-8 godzin. Wiadomo jakaś tam wodoodporność powinna być zachowana ale nie koniecznie w klasie do nurkowania. Nie chciałbym wydać na niego więcej jak 700-800 zł, ceny najtańszych zaczynają się poniżej 500,- zł więc może jest szansa w tej kwocie dostać coś sensownego?
PS.: Bezpośredni kontakt do mnie: tomek@elt.pl
Z góry dziękuję za pomoc!

Mam Garmina 205. Też nie lubię bajerów, interesował mnie tylko dystans. W zupełności mi wystarcza ten Garmin, choć już wycofali z produkcji. Resztki krążą po internecie w cenie, którą Ciebie zadowoli

nie do końca spełnia on wymogi, ale szczerze nie wiem czy dałoby się wyhaczyć coś lepszego. stosuenk jakość cena b. dobry.

mam, używam, nie potrzebuję nic więcej.

Hej
Od paru dni biegam z Kalenji W 300 GPS. Świetny zegarek, choć dla brak mu pulsometru. Cena 499 w decathlonie.
[url]http://www.decathlon.com.pl/PL/w-kalenj ... 193982674/

Również podłączę się pod temat. W kategorii zegarków dla biegaczy jestem zupełnie zielony, moja wiedza opiera się jedynie na tym co przeczytałem w tym dziale, także proszę o wyrozumiałość .

Potrzebny mi zegarek mierzący dystans i czas jedynie. Bez pulsometru i innych wynalazków. Jakby jeszcze jakoś dało się zgrać te dane, to już byłby w ogóle luksus, ale nie jest to konieczne. Miłym parametrem byłaby też... jakość. Tzn. wolę kupić raz nieco drożej porządny sprzęt, nic co rok takie samo sypiące się badziewie. Z tego co na szybko przejrzałem to chyba Garmin Forerunner 110 by się nadał, ale chętnie poczytałbym inne propozycje tak w cenie podobnej jak i niższej, czy też troszkę wyższej.

Generalnie nie ma co się oszukiwać. Garmin jest dobry jakościowo i dba o klientów (serwis). Zalezą jest GPS więc nie dokładasz nic do sznurówek (foot pod) itd.

Moim zdaniem tylko Garmin chociaż jestem subiektywny bo nie używałem innych zegarków (tylko aplikacje w telefonie z GPS'em ale to inna bajka jeśli chodzi o dokładność i funkcje). Mam 305 i jestem bardzo zadowolony - serwis jest znakomity (wymienili mi go za darmo na gwarancji i dali 2 lata gwarancji a nie miałem żadnych "papierów" na niego bo kupiłem używany). Ma bardzo szeroki zakres funkcji które niby nie są ci potrzebne ale gwarantuję że jak zaczniesz myśleć poważnie np. o maratonie to będą ci niezbędne (treningi interwałowe, wirtualny partner). Nowy taki zegarek to koszt 800zł o ile znajdziesz na aukcji gdzieś (nie produkują go już), jak na pewno nie chcesz pomiaru tętna to wystarczy 205 który chyba tylko tym się różni od 305 że tego czujnika nie ma w zestawie. Co do Quechua i innych firm to nie mogę się wypowiedzieć ale ja osobiście nie zaryzykowałbym. Moja babcia mówiła "jesteśmy za biedni żeby kupować tanie rzeczy" a wiedziała co mówiła bo wychowała 11 dzieci a ostatnie (moja mama) urodziła się w czasie wojny.

LDeska pisze:Moim zdaniem tylko Garmin chociaż jestem subiektywny bo nie używałem innych zegarków (tylko aplikacje w telefonie z GPS'em ale to inna bajka jeśli chodzi o dokładność i funkcje). Mam 305 i jestem bardzo zadowolony - serwis jest znakomity (wymienili mi go za darmo na gwarancji i dali 2 lata gwarancji a nie miałem żadnych "papierów" na niego bo kupiłem używany). Ma bardzo szeroki zakres funkcji które niby nie są ci potrzebne ale gwarantuję że jak zaczniesz myśleć poważnie np. o maratonie to będą ci niezbędne (treningi interwałowe, wirtualny partner). Nowy taki zegarek to koszt 800zł o ile znajdziesz na aukcji gdzieś (nie produkują go już), jak na pewno nie chcesz pomiaru tętna to wystarczy 205 który chyba tylko tym się różni od 305 że tego czujnika nie ma w zestawie. Co do Quechua i innych firm to nie mogę się wypowiedzieć ale ja osobiście nie zaryzykowałbym. Moja babcia mówiła "jesteśmy za biedni żeby kupować tanie rzeczy" a wiedziała co mówiła bo wychowała 11 dzieci a ostatnie (moja mama) urodziła się w czasie wojny.

Zazwyczaj każdy chwali to co ma, więc i ja tak zrobię, a posiadam Kalenji CW Kalenji 700 GPS...

Co do serwisu Garmina to w zasadzie nie ma o czym rozmawiać - jest wyjątkowy i to chyba w skali światowej ale o obsłudze gwarancyjnej Decathlonu też słyszałem wiele dobrego (sam jeszcze na szczęście nie miałem okazji się o tym przekonać).

Samo urządzenie (przy moim niewielkim doświadczeniu) wydaje się bardzo pdobne właśnie do Garmina 305. Posiada zbliżoną funkcjonalność (m.in. treningi interwałowe, treningi "piramidowe", bieg po wgranej trasie, wyścig ze swoim "duchem") oraz dokładność GPS-a (oba urządzenia posiadają ten sam chip; miałem okazję porównać zrzut trasy tego samego biegu z obu i różnice wynikają bardziej z niedokładności samego systemu GPS). Z ciekawych funkcji, których o ile wiem Garmin 305 nie posiada, jest Fast Touch ("tapnięcie" (uderzenie/dotknięcie) w ekran powoduje jedną z 4 wybranych akcji, np. zlicza kolejne okrążenie) oraz wibracje (nie sposób przegapić powiadomień). Mam nadzieję, w niedalekiej przyszłości, opisać swojego Kalenji i wtedy będzie szansa na ciekawe porównania z użytkownikami "Gremlina"

Przyznaję, że przy cenie jaka jest teraz widoczna na stronie Kalenji (719,99zł) sam chyba dorzuciłbym do Garmina 305 (niestety coraz trudniej dostępnego) albo nawet trochę więcej do Timex Run Trainer ale kiedy dokonywałem zakupu (około 2 miesiące temu) wynosiła ona 599zł i była to więcej niż dobra alternatywa

Odpowiednikiem Garmina 205 jest CW Kalenji 300 GPS, który oprócz braku pomiaru pulsu, pozbawiony został także kilku innych udogodnień (m.in. wspomnianego Fast Touch oraz wibracji).

Z istotnych kwestii - Quechua to marka trekingowa i ich GPS-y są przeznaczone bardziej do takich aktywności (posiadają np. elektroniczny kompas oraz wysokościomierz baryczny), dla biegaczy mogą się nadawać mniej.

czasami tak jest, że do pewnych zastosować COS jest najlepsze. tu - Forerunner 205 i tyle.

Witam,
mam dylemat jaki zegarek kupić ?
Myślałem o Garminie 205 ale nie jest już produkowany , choć można go kupić w necie za 475 zł.
Druga opcja to Garmin 310 XT ale jest 2 razy droższy , bez pulsometru 1050 zł.
Na forum pochlebne opinie zbiera również Kalenji 300 GPS za 500 zł ,
no i co wybrać ?
Za wszelkie uwagi dziękuje z góry ,
pozdrawiam !

Odpowiedź prosta. Nieprodukowana 205tka. Potem, jak już Ci ten model się zajedzie, idziesz po górną półkę lub następcę (o ile wyjdzie).

Ja uważam tak samo chociaż zaznaczam że nie testowałem innych niż garmin fr305 zegarków.

na Garmina 205 jest tylko rok gwarancji - nie wiem dlaczego ?
link do sklepu : http://www.skynet.pl/garmin-forerunner-205.html

To pewnie gwarancja sklepowa. U Garmina powinny być 3 lata

Gorące dzięki wszystkim za zaangażowanie i pomoc – zdecydowałem się na Garmin Forerunner 205 w sklepie proponowanym przez kolegę, koszt wyniósł mnie, z przesyłką, poniżej 500,- zł. Jak trochę go poużywam, czyli tak za około miesiąc, dam wpis jak się sprawuje. Powodzenia i samych fajnych tras biegowych!