Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich. Biegam głównie po asfalcie. Na letnią porę używam Mizuno Wave Rider 11 i są rewelacyjne mimo, że swoje lata już mają. W tym roku jednak postanowiłem, że będę biegał w zimie i na twarde nawierzchnie znalazłem buty jak w tytule.
I tutaj pytanie. Słyszałem opinie, że są to buty dla lekkich i średnich biegaczy, natomiast przy cięższych "siada" amortyzacja pod stopą, tzw. "Nike Zoom". Proszę o opinie faktycznych, cięższych użytkowników tych butów, czy mają taki problem?
P.S. Ja ważę 95 kg.

akm97 pisze:Witam wszystkich. Biegam głównie po asfalcie. Na letnią porę używam Mizuno Wave Rider 11 i są rewelacyjne mimo, że swoje lata już mają. W tym roku jednak postanowiłem, że będę biegał w zimie i na twarde nawierzchnie znalazłem buty jak w tytule.
I tutaj pytanie. Słyszałem opinie, że są to buty dla lekkich i średnich biegaczy, natomiast przy cięższych "siada" amortyzacja pod stopą, tzw. "Nike Zoom". Proszę o opinie faktycznych, cięższych użytkowników tych butów, czy mają taki problem?
P.S. Ja ważę 95 kg.

Bzdury... Jak może Ci "siąść" powietrze? Jak poduszkę w kapciu przebijesz to siądzie. Na 7 lat biegania nie miałem przypadku przebicia. Zbić się może miękka i responsywna pianka na całej długości zapewniająca dodatkową amortyzację i ochronę przed wstrząsami. To jak w każdym innym bucie.
Biegam w Pegasusach od lat. "Przerobiłem" już kilka par. Właśnie dlatego, że mają tak dobrą i trwałą amortyzację. Zaczynając przygodę z bieganiem ważyłem 95 kg. Obecnie 85 kg.

Trzeba pamiętać, że Nike Pegasus +27 GTX mają poduszkę tylko pod piętą.

akm97 pisze: Słyszałem opinie, że są to buty dla lekkich i średnich biegaczy, natomiast przy cięższych "siada" amortyzacja pod stopą, tzw. "Nike Zoom". Proszę o opinie faktycznych, cięższych użytkowników tych butów, czy mają taki problem?
P.S. Ja ważę 95 kg.

Zasada amortyzacji jest taka, że im cięższy biegacz, tym pianka powinna być twardsza.
A tak naprawdę, to wszystko jest kwestią upodobań.
Nike Pegasus, a jeszcze bardziej Vomero, to bardzo miękkie buty. Taka jest uroda pianki, z której Nike produkuje te buty.
Ja tych modeli nigdy nie lubiłem- czułem się w nich jakbym miał watę pod stopami (przy mojej wadze ok. 82kg). Iwan biega w nich od lat i sobie chwali.
Pęknięcia poduszki powietrznej zdarzają się sporadycznie. Prędzej zużyje się (uklepie) pianka- czas zużycia zależy od twojej wagi i techniki biegu.

Iwan pisze:Bzdury... Jak może Ci "siąść" powietrze? .

Nie wiem, czy można zamieszczać kinki do innych forów, ale taką opinię znalazłem tutaj: http://biegajznami.pl/Forum/Buty/Subiek ... sus-27-GTX
cytuję: Poduszka gazowa, która "spłaszczyła" mi się po kilku biegach odzyskuje swoje własności po jakiś 4-5 dniach odpoczynku (przy mojej wadze 110 kg). Zakładam więc że dla osoby o wadze 70 kg, która biega raz na 2-3 dni te gazowe poduszki będą w pełni funkcjonalne cały czas. Tak jak pisałem wcześniej dla mnie te poduszki są za miękkie i nie przeszkadzało mi gdy nie amortyzowały już z pierwotną siłą. Ciągle brakuje mi efektu wybicia z podeszwy. Amortyzacja jest zadowalająca ale but "nie pomaga" w odbiciu.

ostatnio testuję 3 modele butów: nike pegasus +27 gtx , adidas supernova sequence 4 i brooks cascadia i w moim przypadku bezkonkurencyjne są brooksy. Moja waga to 80kg

ikar70 pisze:ostatnio testuję 3 modele butów: nike pegasus +27 gtx , adidas supernova sequence 4 i brooks cascadia i w moim przypadku bezkonkurencyjne są brooksy. Moja waga to 80kg

Dziękuję, za opinię, ale są to zupełnie różny buty. Ja potrzebuję buty dla supinatorów, tak, że supernova raczej odpada, z kolei brooksy mają raczej trailowy bieżnik.