Strona 1 z 1

Jakie buty do biegania w Beskidach

: 06 wrz 2011, 13:00
autor: g-jaro
Dzień dobry,

Kończę 6-tygodniowy plan PUMY i przymierzam się do regularnego biegania. Asfaltów nie lubię - lubię leśne ścieżki, sęk w tym, ze tu gdzie mieszkam "leśne ścieżki" to nic innego jak "górskie leśne ścieżki" , czyli kamienie wielkości pięści i korzenie, a do tego zbliża się jesień-zima.

Dokonałem pewnej preselekcji i odpadły Asics'y i Nike'i, które jakoś mi nie leżą. Pum i paru innych jakoś nie mogę w okolicy znaleźć, a w ciemno kupować nie chcę.

Na placu boju zostały:
ADIDAS KANADIA 4TR (na sucho leżą mi bardzo, są stosunkowo niedrogie i mają zwolenników + dobre opinie vs. cena)
SALOMON SPEEDCROSS 2 (na sucho też mi leżą, dużo dobrych opinii ale znajdują się też opinie negatywne i to dość konkretne, cena - niemała, super wygląd ale to sprawa drugorzędna)

Moja waga to 75 kg przy 176 cm i spada (normalnie ok 70-72 kg). Stopa: podeszwa moich obecnych butów wskazuje na neutralną, ewentualnie lekką supinację - ale żadnej fachowej opinii/badań do tego nie mam.

Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógłby polecić (albo przeciwnie - odradzić) któryś z powyższych ? A może powinienem jednak popatrzeć jeszcze na jakies inne buty ?

I na finał - co z goretex'em ? Warto (i nie chodzi tu o dopłatę, tylko o to, czy on nie sprawi więcej problemów niż korzyści) ?

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam,
Jarek

Re: Jakie buty do biegania w Beskidach

: 06 wrz 2011, 13:04
autor: Gife
Ja bym brał Adidasa bo:
- na początek nie ma co wydawać fortuny;
- opinie + cena, jak sam zauważyłeś;
- sprawdź sobie Brooksy Cascadia?

Re: Jakie buty do biegania w Beskidach

: 06 wrz 2011, 13:44
autor: Katarina
jako początkującemu to polecam buty, które może nie będą najlżejsze, za to lepiej, by były dość mocno opancerzone. beskidy lubią różnorodność tj jak się czesto w nich buty zmienia :hejhej:
te warunki bardzo szybko zużywają buty, więc żeby ci przykro nie było, że szybko się skończą.

druga ważna rzecz to agresywny bieżnik. idzie jesień, na suchość nie lilczyłabym. do tego kupa liści pod którą kryć się będą zdradliwie wszelkie niespodzianki :sss:

tym bardziej biorąc poprawkę na wysokie prawdopodobieństwo podążania strumieniem czy napotkania wielkiej kałuży nie inwestowałabym w gore, chyba, że z cholewką do kolan ;) bo jak ci się naleje, to więcej z tym kłopotu, niż gdyby buty przemokły od razu. lepiej zainwestować w porządną skarpetę.

opiniami to tak do końca nie kierowałabym się. co noga to opinia. dla przykładu ja omijam z daleka trailówki firm, których głównym produktem są buty na ulice :bleble:

zerknij jeszcze na montraile albo innov8
a salomon sprawdza się właśnie w beskidzkich warunkach :oczko:

Re: Jakie buty do biegania w Beskidach

: 07 wrz 2011, 11:49
autor: mcube
Czołem , przymierz się do Cascadii Brooksa . Kupiłem wiosna z pewna nieśmiałością i nie zamieniłbym bym teraz na żadne. Biegałem wcześniej w Trabuco Asicsa a równolegle używam Salomona XR Crossmax .
Cascadią biegałem w Tatrach ,Sudetom spokojnie dały radę, Babiej Górze też więc w Beskidy się nadaja :ble: Pozdrowienia

Re: Jakie buty do biegania w Beskidach

: 07 wrz 2011, 13:03
autor: g-jaro
Dzień dobry,
Finalnie padlo na Salomony - gadżeciarstwo zwyciężyło (te buty mi sie podobają). Jeśli wiggle się spisze to w przyszłym tygodniu powinienem w nich zaliczyć moje pierwsze, całe 30 minut.

PS. Brooks Cascadia się pojawił w propozycjach - niestety nijak go nie mogę namierzyć w realnym sklepie w okolicy, a jednak przed zakupem chciałbym przymierzyć.


Dzieki za rady.

Pozdrawiam,
Jarek