Alternatywa dla Brooks Adrenaline GTS 9
: 12 sie 2011, 11:55
Witam.
Czas jakiś temu, opierając się na rekomendacji sprzedawcy w sklepie, kupiłem buty Brooks Adrenaline GTS 9. Biegam w nich do dziś, natłukłem sporo kilometrów (nie wiem dokładnie ile, ale zbliżam się już do 1000 km) i jakkolwiek po butach nie widać zużycia, to chyba nie byłoby rzeczą głupią poszukać jakiegoś zamiennika.
Ważę ok. 100 kg, z tego co wtedy orzekł sprzedawca mam neutralną mechanikę ruchu stopy. Biegam zarówno po chodnikach/ulicach, jak i parkowych alejkach oraz stadionowej bieżni (wysypanej czymś w rodzaju tłuczonej kredy). W trail sie nie bawię za często, zresztą mam do tego inne buty, ze słabszą amortyzacją, za to agresywnym bieznikiem (jakieś New Balance nie pamiętam oznaczenia, ale chyba 1110 czy coś w ten deseń; no ale to dygresja...).
"Moich" Brooksów już nie kupię, to wycofany model. Z tego co czytałem w sieci, nowsze inkarnacje Adrenalin mają inną budowę, dostosowaną do węższej stopy. Biorąc pod uwagę to, że w GTS 9 czuję się komfortowo, to nowe modele raczej mojej stopie odpowiadać nie będą. Pozostaje więc poszukać innego buta. Nie mam aktualnie możliwości pobuszowania w specjalistycznym sklepie, zaś w "zwykłym" sklepie z butami, nawet jeśli są nim oferowane typowe biegówki, brak jest możliwości skonsultowania zakupu z kompetentnym sprzedawcą. Placówki takie robią znacznie większe obroty na dzieciakach kupujących sobie co sezon nowe Nike czy inne Reeboki o kosmicznym wyglądzie, niż na dziwakach ganiających co wieczór w kółko po stadionie czy osiedlowych alejkach, więc raczej nie zatrudniają pasjonatów.
Nie jestem markowym fetyszystą, nie muszę mieć "typowo biegowych" butów w rodzaju Brooksa czy Saucony, równie dobre będą Adidasy czy inne Asicsy. Byle pasowały do mojej stopy, wagi i były kompatybilne z podłożem, po którym najczęściej się poruszam. I miały charakter jak najbardziej zblizony do moich starych Adrenalin GTS 9.
Prosiłbym o sugestie, wśród jakich modeli się rozglądać. Wolałbym bowiem nie zdawać się na łut szczęścia przy wyborze, bo mogłoby się zakończyć zakupem butów dedykowanych np. osobom z dużą pronacją, co zapewne na zdrowie by mi nie wyszło.
Pozdrawiam,
Mort
Czas jakiś temu, opierając się na rekomendacji sprzedawcy w sklepie, kupiłem buty Brooks Adrenaline GTS 9. Biegam w nich do dziś, natłukłem sporo kilometrów (nie wiem dokładnie ile, ale zbliżam się już do 1000 km) i jakkolwiek po butach nie widać zużycia, to chyba nie byłoby rzeczą głupią poszukać jakiegoś zamiennika.
Ważę ok. 100 kg, z tego co wtedy orzekł sprzedawca mam neutralną mechanikę ruchu stopy. Biegam zarówno po chodnikach/ulicach, jak i parkowych alejkach oraz stadionowej bieżni (wysypanej czymś w rodzaju tłuczonej kredy). W trail sie nie bawię za często, zresztą mam do tego inne buty, ze słabszą amortyzacją, za to agresywnym bieznikiem (jakieś New Balance nie pamiętam oznaczenia, ale chyba 1110 czy coś w ten deseń; no ale to dygresja...).
"Moich" Brooksów już nie kupię, to wycofany model. Z tego co czytałem w sieci, nowsze inkarnacje Adrenalin mają inną budowę, dostosowaną do węższej stopy. Biorąc pod uwagę to, że w GTS 9 czuję się komfortowo, to nowe modele raczej mojej stopie odpowiadać nie będą. Pozostaje więc poszukać innego buta. Nie mam aktualnie możliwości pobuszowania w specjalistycznym sklepie, zaś w "zwykłym" sklepie z butami, nawet jeśli są nim oferowane typowe biegówki, brak jest możliwości skonsultowania zakupu z kompetentnym sprzedawcą. Placówki takie robią znacznie większe obroty na dzieciakach kupujących sobie co sezon nowe Nike czy inne Reeboki o kosmicznym wyglądzie, niż na dziwakach ganiających co wieczór w kółko po stadionie czy osiedlowych alejkach, więc raczej nie zatrudniają pasjonatów.
Nie jestem markowym fetyszystą, nie muszę mieć "typowo biegowych" butów w rodzaju Brooksa czy Saucony, równie dobre będą Adidasy czy inne Asicsy. Byle pasowały do mojej stopy, wagi i były kompatybilne z podłożem, po którym najczęściej się poruszam. I miały charakter jak najbardziej zblizony do moich starych Adrenalin GTS 9.
Prosiłbym o sugestie, wśród jakich modeli się rozglądać. Wolałbym bowiem nie zdawać się na łut szczęścia przy wyborze, bo mogłoby się zakończyć zakupem butów dedykowanych np. osobom z dużą pronacją, co zapewne na zdrowie by mi nie wyszło.
Pozdrawiam,
Mort