Strona 1 z 1

Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 15:52
autor: pardita
Używam garmina 305 do pomiaru (wszystkiego, co się tylko da ;) na treningu, ale wybieram się niebawem do konkretnej dziczy, czyli Albanii i nie jestem pewna, czy tam mi garmin złapie satelity.
Zasadniczo nie zamierzam biegać po lasach, ale wiele kempingów jest na terenach częściowo zalesionych i z dala od cywilizacji.
Mam pytanie - czy myślicie, że garmin tam się "ogarnie" czy dobrze byłoby zakupić jakiś krokomierz. Choćby po to tylko, żeby wiedzieć, ile się przebiegło. Jeśli krokomierz, to jaki? [nie musi być jakiś super-świetny, raczej chciałabym coś tańszego, bo miałby służyć tylko tak doraźnie].
Pozdrawiam!

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 16:06
autor: zoltar7
Oj Pardita, ty to chyba humanistka jesteś, jasne, że garmin da radę lepiej niż w mieście. Garmin to tylko odbiornik i jest w zasięgu satelit na terenie Albanii na 100%. Jedyny problem, to to czy będziesz miała w lesie gniazdko aby go naładować.
Poza tym to słyszałem, że w Albanii jest full cywilizacja, to nie jakieś zadupie jak Pol... znaczy się Białoruś chciałem powiedzieć :oczko:

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 16:21
autor: pardita
zoltar7 pisze:Oj Pardita, ty to chyba humanistka jesteś, jasne, że garmin da radę lepiej niż w mieście. Garmin to tylko odbiornik i jest w zasięgu satelit na terenie Albanii na 100%. Jedyny problem, to to czy będziesz miała w lesie gniazdko aby go naładować.
Poza tym to słyszałem, że w Albanii jest full cywilizacja, to nie jakieś zadupie jak Pol... znaczy się Białoruś chciałem powiedzieć :oczko:
No jestem humanistka, jestem... :) Tez slyszalam, ze jest fajowo i w ogole, ale lepiej sie zapytac na forum niz potem dostawac ku..cy, ze nie chodzi. Ja jestem okropny nerwus i by mnie na miejscu krew zalala, gdyby mi cos nie smigalo tak, jak sobie tego zycze.
Od czasu do czasu gniazdka beda, wiec jakos sobie poradze.

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 16:50
autor: kisio
Zawsze możesz awaryjnie pożyczyć od kogoś footpoda.

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 16:55
autor: zoltar7
Ciekawe od kogo? :lalala:

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 17:22
autor: kisio
Od kogoś kto ma :D

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 17:38
autor: pardita
kisio pisze:Od kogoś kto ma :D
No to by bylo bardzo milo, ale zalozmy, ze takiej osoby nie ma :) Jade z moim Ukochanym tylko :) Na wlasna rękę :) I jakoś nie za bardzo spodziewam się tam tłumów biegaczy.

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 21:12
autor: zoltar7
Nie no Pardita, ale musisz przyznać, że generalnie pomysł z pożyczeniem footpada jest genialny w swej prostocie. :spoczko:

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 22:21
autor: pardita
zoltar7 pisze:Nie no Pardita, ale musisz przyznać, że generalnie pomysł z pożyczeniem footpada jest genialny w swej prostocie. :spoczko:
Alez oczywiscie! Juz widze oczyma swojej wspanialej duszy, jaklece przez ten kemping jakims bladym switem (bo potem, wiadomka, upal) i dre sie "Kaman pipel, giw mi futpad, cos maj garmin dasent łork hir"
:hej:

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 24 lip 2011, 22:29
autor: kisio
Ja myślałem o pożyczeniu na miejscu przed wyjazdem, we. w wersji mniej ekonomicznej o zakupie ;) Ale jak przytoczoną scenkę uskutecznisz na miejscu koniecznie nagraj i wrzuć na YT ;)

Re: Krokomierz na bieganie w dziczy...

: 01 sie 2011, 15:23
autor: tompoz
Na granicy Albanii i czarnogory jest piekne jezioro w górarach bardoz duże.

Tompoz