Forum Bieganie.pl

Przede wszystkim: witam po bardzo długim milczeniu!

Niecały miesiąc temu wznowiłem regularne bieganie po kilkuletniej przerwie (ostrogi na piętach i założenie rodziny). Nie porzuciłem myśli o złamaniu 3:00 w maratonie ale ponieważ już przekroczyłem 40-tkę, nie mam już tak wiele czasu na realizację tego celu i chciałbym trenować w sposób jak najbardziej zbliżony do optymalnego. A jeśli optymalny trening to chyba niezbędny będzie zakup zegarka z pulsometrem lub przynajmniej pomiarem tętna.

Nie interesują mnie modele z GPS-em, chciałbym kupić coś w miarę możliwości taniego (bez "bajerów") ale niezawodnego. Absolutne maksimum to 500 zł ale wolałbym coś tańszego. Chciałbym móc na bieżąco sprawdzać tętno (tętno maksymalne podczas treningu to absolutne minimum). W jednej z książek Skarżyńskiego przeczytałem, że istnieją zegarki z dotykowym pomiarem tętna - zastanawiam się, czy to nie wystarczyłoby zamiast pulsometru.

S.

stachnie pisze: A jeśli optymalny trening to chyba niezbędny będzie zakup zegarka z pulsometrem lub przynajmniej pomiarem tętna.

1. Wcale nie. bo
2. można biegać bez pomiaru tętna a stosować inny sposób mon itorowania treningu, np. tempo.
3. można efektywnie trenowac na samopoczucie bez żadnego oprzyrządowania.
4. jeżeli inwestować to jednak w pulsometr - przynajmniej jest to w miarę wiarygodne narzędzie. odtykowy pomiar- to już można sobie samemu zmierzyć i policzyć, moim zdaniem nie warto.

polecam rozważenie pkt 2 i 3.

polecam Garmina FR60.. możliwość kupna zegarek+pulsometr (+opcjonalnie footpod - ale to raczej górny zakres Twego przedziału cenowego - choć i tak polecam),
PLUSY (na podst. moich doświadczeń):
1. łatwy w obsłudze,
2. wydajny
3. bez bajerów (choć mimo tego mam wrażenie że wykorzystuję 1/3 może w porywach 1/2 posiadanych opcji)
4. stosunkowo łatwy w obsłudze podczas biegu
5. łatwo spersonalizować ustawienia (można ustawić jakie parametry powinny być wyświetlane w trakcie treningu).
6. przez ten rok użytkowania nie zauważyełm żeby pulsometr pokazał jakieś odjechane wartości.

FOOTPOD:
1. działał przy -10C
2. łatwo go klaibrować
3. działa w "każdych" warunkach - nie sprawdzałem pod wodą

Minusy:
1. po roku zauważyłem że trudniej wciska mi się przycisk LAP (okrążenia)
2. ubogi wachlarz dźwięków informujących o "wypadnięciu" poza zalożenia treningowe - ale to już delikatne "czepialstwo"

FOOTPOD:
1. trzeba kalibrować (zauważyłem że wraz ze wzrostem kondycji i kilometrów trzeba po pewnym czasie wprowadzić poprawkę - po prostu biegasz szybciej/dalej/lepiej - ale może to może moje subiektywne wrażenie)
2. trzeba kalibrować przy zmianie butów (to chyba też naturalne)

rushatek pisze:trzeba kalibrować (zauważyłem że wraz ze wzrostem kondycji i kilometrów trzeba po pewnym czasie wprowadzić poprawkę - po prostu biegasz szybciej/dalej/lepiej - ale może to może moje subiektywne wrażenie)
2. trzeba kalibrować przy zmianie butów (to chyba też naturalne)

Może mam dziwnego, ale przy trzech parach butów ani razu nie ustawiałem indywidualnie kalibracji i zawsze dobrze pokazywał, co było sprawdzane na różnego rodzaju startach atestowanych. I nie bardzo rozumiem co ma prędkość do kalibracji

@Qba Krause: tempo jako sposób monitorowania tętna być może daje dobre rezultaty, ale na dobrze oznaczonych trasach (zwłaszcza na bieżni) a zdecydowanie wolę biegać w terenie pofałdowanym (chyba, że w danym dniu chcę biegać 2. zakres lub trenować metodą Yasso 800). Wcześniej właśnie trenowałem na samopoczucie, ale miewałem problemy przy trzymaniu się założonych zakresów tętna. Dlatego chyba jednak wybiorę punkt 4 i zainwestuję w pulsometr...

@rushatek: dzięki za opis Garmina. W międzyczasie trochę poguglałem (m.in. przeczytałem artykuł z Biegania.pl na temat zegarków z przedziału 300-400 zł) i na razie rozważam trzy modele:

- Garmin FR60
- Polar RS100
- Polar RS300X

Modele Polara mają tę zaletę, że są dostępne w ofercie Sklepów Biegacza, a najbliższy mam ok. 10 min. od domu Poza tym podobno mierzą tętno z największą dokładnością i mają wygodne przyciski do pomiaru interwałów. RS100 wprawdzie jest tańszy o 80 zł od RS300X ale moje wątpliwości budzi niewymienialna bateria w pulsometrze, co oznacza wyższy koszt eksploatacji, czyli może wybiorę pierwszy lub trzeci z wymienionych modeli.

S.

stachnie pisze:Przede wszystkim: witam po bardzo długim milczeniu!

Niecały miesiąc temu wznowiłem regularne bieganie po kilkuletniej przerwie (ostrogi na piętach i założenie rodziny). Nie porzuciłem myśli o złamaniu 3:00 w maratonie ale ponieważ już przekroczyłem 40-tkę, nie mam już tak wiele czasu na realizację tego celu i chciałbym trenować w sposób jak najbardziej zbliżony do optymalnego. A jeśli optymalny trening to chyba niezbędny będzie zakup zegarka z pulsometrem lub przynajmniej pomiarem tętna.

Nie interesują mnie modele z GPS-em, chciałbym kupić coś w miarę możliwości taniego (bez "bajerów") ale niezawodnego. Absolutne maksimum to 500 zł ale wolałbym coś tańszego. Chciałbym móc na bieżąco sprawdzać tętno (tętno maksymalne podczas treningu to absolutne minimum). W jednej z książek Skarżyńskiego przeczytałem, że istnieją zegarki z dotykowym pomiarem tętna - zastanawiam się, czy to nie wystarczyłoby zamiast pulsometru.

S.

po pierwsze to chłopie poczytaj troche bo piszesz takie glupoty że az wstyd.

1. pulsometr to takie urzadzenie co mierzy puls w czasie rzeczywistym.
2. dotykowe zegarki z pomiarem pulsu to gówno
3. minimum pomair tętna max. ? a co to za kolejna bzdura.

reasumując wstyd że ty chcesz złamac 3 h w maratonie i sterowac treningiem poprzez pomair tętna a nie masz bladego pojęcia o niczymz tym zwiżanym. Mój 7 letni syn bioegajacy i jezdzący na ropwerzez z moim garminem ma wieksza świadomośc co to jest pulsometr i sterowanie trenigiem poprzez pomair tętna.

Tompoz

stachnie pisze:tempo jako sposób monitorowania tętna być może daje dobre rezultaty, ale na dobrze oznaczonych trasach (zwłaszcza na bieżni) a zdecydowanie wolę biegać w terenie pofałdowanym (chyba, że w danym dniu chcę biegać 2. zakres lub trenować metodą Yasso 800). Wcześniej właśnie trenowałem na samopoczucie

1. dlaczego tempo ma byc sposobem monitorowania tętna?

tempo jest pososbem monitorowania treningu, przy zegarku z GDPSem lub foot podem nie ma żadnego problemu w dokładenj kontroli tempa, co pozwala swodobnie i w pełni sterować treningiem...

nie wiem dlaczego tak kurczowo trzymasz sie tego tętna?

2. i dlaczego juz nie trenujesz na samopoczucie? opisz proszę.

tompoz pisze: po pierwsze to chłopie poczytaj troche bo piszesz takie glupoty że az wstyd.

No to mi wskaż te "głupoty" - bo jest spora różnica między "pisaniem głupot" a nieświadomością.

1. pulsometr to takie urzadzenie co mierzy puls w czasie rzeczywistym.

Wiem - ale nie mam pewności, czy wszystkie modele zegarków mogą go wyświetlać na bieżąco. Teoretycznie mogłoby się zdarzyć, że niektóre udostępniają po treningu np. tętno średnie, maksymalne i minimalne, i właśnie stąd moje zastrzeżenie w pierwszej wypowiedzi.

2. dotykowe zegarki z pomiarem pulsu to gówno

Być może, ale można to napisać w inny sposób - nie ma potrzeby używać wulgaryzmów.

3. minimum pomair tętna max. ? a co to za kolejna bzdura.

Patrz moja odpowiedź na 1. Gdyby był w sprzedaży zegarek z pulsometrem, który nie wyświetla pulsu w czasie rzeczywistym i był dużo tańszy od modeli wyświetlających puls w czasie rzeczywistym to mógłbym rozważyć jego zakup (choć na 99.5% bym się nie zdecydował).

reasumując wstyd że ty chcesz złamac 3 h w maratonie i sterowac treningiem poprzez pomair tętna a nie masz bladego pojęcia o niczymz tym zwiżanym.

Nie widzę w tym żadnego powodu do wstydu. Gdyby nie przerwa w treningach to prawdopodobnie mógłbym już dawno złamać 3h (brakowało mi niewiele ponad 10 minut) bez używania pulsometrów. Czyżby ta technologia była dostępna już 100 lat temu?

Mój 7 letni syn bioegajacy i jezdzący na ropwerzez z moim garminem ma wieksza świadomośc co to jest pulsometr i sterowanie trenigiem poprzez pomair tętna.

Cóż... nawet niemowlę przez chwilę trzymające pulsometr w rękach miałoby większe od mojego doświadczenie w jego używaniu. Gdybym kiedykolwiek wcześniej takowego używał to zapewne nie zadawałbym aż tak podstawowych pytań.

Qba Krause pisze:1. dlaczego tempo ma byc sposobem monitorowania tętna?

Źle się wyraziłem. Odnosiłem się do Twojej wypowiedzi, że

2. można biegać bez pomiaru tętna a stosować inny sposób mon itorowania treningu, np. tempo.

S.