Forum Bieganie.pl

Mam mały problem. Posiadam tylko jedną parę biegowych skarpet, tych z Tchibo. Nie narzekam na nie, są wygodne i przede wszystkim nie robią mi się bąble. Chętnie bym ich dokupił więcej ale się nie da. Jest cos sensownego w rozsądnej cenie?
Co powiecie o tych skarpetach?

http://allegro.pl/kalenji-run-50-skarpe ... 87641.html

lub

http://www.rbfsport.pl/product-pol-1158 ... lorow.html

Bardziej mi się podobają te ASICS
Ale nie wygląd tu jest najważniejszy tylko wygoda biegania

run -50 mam sa dobre tanie ,ale tylko na krotkie biegi
ja osobiscie polecam jeszcze run-500 tak ci nic sie nie stanie ze stopami,,odciskow brak

a ja mam chyba - run 800 z decatlonu i to moje najlepsze skarpetki

Bawareczka pisze:a ja mam chyba - run 800 z decatlonu i to moje najlepsze skarpetki

sa super dobre,,polecam

a coś z przedziału do 20zł/para?

moze poczekaj troche niedlugo Lidl bedzie mial napewno oferte biegowa. A Tchibo chyba teraz ma cos dla biegaczy moze tez i skarpetki.
Ja mam kilka par jakis polskich, nie pamietam jakiej firmy ale juz bardzo dlugo je mam i sa dobre, jednak to z Decatlonu sa najlepsze, no ale kosztowaly chyba 35 zl niestety. Na innych sie nie znam, jak nie uzywalam to nie bede polecac.

20 za pare? to ja mam chyba komplet 3 pary po 2 zl kazda
kupuje na bazarze i jeszcze mnie nic w nich nie uwieralo ani jednego babla i odciskow

Duncan pisze:a coś z przedziału do 20zł/para?

Kalenji Run 500 - 19,99zł dwie pary
Kalenji Run 800 29,99 jedna para,

Ja polecam Ci Run 500, świetne skarpetyki (dobrze trzymają, odprowadzają wilgoć, nie obcierają).

Duncan pisze:Ja polecam Ci Run 500, świetne skarpetyki (dobrze trzymają, odprowadzają wilgoć, nie obcierają).

Również biegam w tych skarpetkach i polecam.

Run500 są super, ale ja biegam zimą, ew jak jest po prostu chłodno. Na upał są jednak za ciepłe dla mnie, wolę Run100. Dzisiaj kupiłem w Lidli skarpetki (niby do nordic) za 11,99. Trochę jestem przerażony, bo systemów mają więcej niż wszystkie moje buty razem wzięte i zastanawiam się czy te wszystkie ochrony przed otarciami i innymi nieprzyjemnościami (a jest tego sporo: ochrona achillesów, ochrona kostki, ochrona palców, podeszwy, pięty, ochrona przed otarciami spowodowanymi sznurówkami i uwaga - moje ulubione - ochrona podbicia z mikrokanalikami powietrznymi, które lepiej wentylują stopę - serio - do tej pory zwijam się ze śmiechu jak patrzę na opakowanie :D ) nie spowodują więcej otarć niż ich brak :D

Jak jestes przerazony iloscia systemow w skarpetkach to popatrz na x-socks. To jest dopiero kosmos. (mega zaawansowana technologia + cena)

Żałuję, że wyrzuciłem opakowanie. Jak mi się uda kupić jeszcze jedną parę to wrzucę na forum :D Te na szczęście tylko 'systemy' mają kosmiczne a cenę już całkiem przyziemną

Wojtiii pisze:Jak jestes przerazony iloscia systemow w skarpetkach to popatrz na x-socks. To jest dopiero kosmos. (mega zaawansowana technologia + cena)

Mam i był to największy błąd jaki zrobiłem kupując skarpetki.
Kosmiczne, to ja miałem pęcherze po bieganiu w nich.
Coś ok. 80 zł wydałem. Szkoda gadać

X-socks też mi się niestety nie sprawdzały. Chociaż trzeba przyznać, że jak na moje pierwsze biegowe skarpety z prawdziwego zdarzenia były dużo lepsze niż typowe bawełniane jakie stosowałem