Forum Bieganie.pl

Co proponujecie na początek?
Zaczęłam biegać w październiku, biegam 3 razy w tygodniu dodając co tydzień po 2 minutki (teraz 46 min - około 7.5-7.7 km). Wiem, że szału nie ma, no ale... nie od razu Rzym zbudowano
Chciałabym zakupić jakąś biegową książkę, gdzie będą wyjaśnione typy i metody treningów.. jak się przygotowywać do zawodów takich 10-15km, dieta itd.
Co polecacie???
Wiem, że jest Daniels i Skarżyński, pewnie coś jeszcze... będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi :D
Miłego biegania!

Każdy chwali co mu przypadło do gustu. Ja poszedłem w stronę "Biegiem przez życie" i w rezerwie (kupując komplet) kupiłem "Maraton" oczywiście Skarżyńskiego. To co inni uważają za wadę czyli prosty język mi nie przeszkadza jak cosik było za długaśne albo mnie nie dotyczyło lekko omijałem tłumacząc że jak będzie trzeba to wrócę. Swój plan mam właśnie będąc zapatrzony w Jerzego. U Jerzego podobało mi się że mam zakup z dedykacją i będąc zielonym odnajdywałem w treści trochę siebie. Wybór należy do ciebie .
Kupiłem nawet Danielsa (tak żeby porównac ) ale dotąd nie doszedł (2011-02-09 u wasal2000 na allegro) Może jak w końcu dojdzie to zmienię zdanie ale jak na razie Skarżyński jest dla mnie Guru.

pardita pisze:Co proponujecie na początek?
Zaczęłam biegać w październiku, biegam 3 razy w tygodniu dodając co tydzień po 2 minutki (teraz 46 min - około 7.5-7.7 km). Wiem, że szału nie ma, no ale... nie od razu Rzym zbudowano
Chciałabym zakupić jakąś biegową książkę, gdzie będą wyjaśnione typy i metody treningów.. jak się przygotowywać do zawodów takich 10-15km, dieta itd.
Co polecacie???
Wiem, że jest Daniels i Skarżyński, pewnie coś jeszcze... będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi :D
Miłego biegania!

Polecam artykuły i forum na bieganie.pl

Biegiem przez życie jest dobre na początek. Książka jest łatwo zrozumiała i dość asekuracyjnie podchodzi do wszystkich intensywności treningowych przez co na pewno się nie przeforsujesz korzystając z jej wskazówek.Żeby stosować trening tam opisany niezbędny będzie pulsometr.

na poczatek proponuje www.bieganie.pl
w zasadzie znajdziesz wszystko co potrzebujesz + forum

przeczytalem Danielsa i dowiedzialem sie duzo i jak trenowac czym jest interwal a czym tempo progowe duzo wykresow i tabelki nazywam je magicznymi tabelkami,,ale szalu niema teraz szukam J.S Biegiem przez zycie.
Najwiecej dowiedzialem sie jednak na tym forum poniewaz sa tu doswiadczeni biegacze i mniej tak jak ja ,,madre pytanie na forum zawsze ma odpowiedz,,pozdrawiam

Zdecydowanie "Biegiem przez życie" J Skarżyńskiego

Zdecydowanie Jacka Danielsa. Bardzo przystępna a plany naprawdę super.

Eddie pisze:Zdecydowanie Jacka Danielsa. Bardzo przystępna a plany naprawdę super.

Bardzo przystępna ? dla początkującego ?

A nie ? Jak dla mnie jest tam wszystko dobrze opisane i całkiem logicznie. Do tego tabele są świetnie opracowane i w moim przypadku sprawdzały się dużo lepiej niż bieganie na tętno z pulsometrem.

Zdecydowanie Daniels.
Wiedza zawarta w jego książce jest niesamowicie uporządkowana. Czytasz i wiesz po co wychodzisz na trening. A nie że wychdzodzisz na trening "bo tak trzeba".
Bardzo łatwo się wraca do Danielsa, a tabele zawarte w książce są bardzo wartościowe niezależnie od poziomu wytrenowania (choć oczywiście już kilku speców je tuningowało i ułożyło konkurencyjne).

Na początek może być Skarżyński a potem Daniels. Skarżyńskiego bardzo fajnie się czyta

Jeżeli chodzi o j.d. vs. j.s. to książka pierwszego jest wyłącznie o treningu drugiego natomiast bardziej ogólnie o bieganiu, jest tam o tym jak się ubrać, jakie buty wybrać, jak się rozgrzewać, jakie ćwiczenia dodatkowe wykonywać. U Jacka Danielsa takich rzeczy nie znajdziesz.

Jeżeli wybór miałby się odbyć pomiędzy tymi dwiema lekturami to wydaje mi się że im bardziej początkujący biegacz tym biegiem przez życie jest lepsze. Im więcej wiesz o bieganiu tym więcej będziesz mógł skorzystać z książki Jacka bo tam rzeczywiście jest wszystko świetnie uporządkowane i jasne (ale porusza takie problemy którymi całkowicie początkujący biegacz nie zawraca sobie raczej głowy).

Tylko, że J.S. swoje plany opiera o tętno. Co zwykle wiąże się z odpowiednim zakupem (mało kto już przecież sprawdza tętno przykładając palce do tętnicy i licząc) A plany Danielsa bazują na aktualnej dyspozycji i wynikach. Do tego tabele są na prawdę świetnie przygotowane i pokrywają się z rzeczywistością. Osobiście wybieram Danielsa i polecam. Oczywiście, żeby nie było to jednymi z moich pierwszych książek biegowych pomijając "poradnik maratończyka" - czy jakoś tak, były trzy pozycje Pana Jurka Przeczytać na pewno warto.

A ja polecam "Urodzeni Biegacze" Christophera Mcdougalla.To tak na dokładkę do JD i JR .Bo przede wszystkim to trzeba TO kochać.
Pozdrawiam

Widze, ze dyskusja rozgorzala.
Bardzo dziekuje za wszystkie propozycje, przejrze je sobie dokladnie