ja je wiążę na zasadzie węzła płaskiego (w przeciwieństwie do babskiego), zaczerpniętego z żeglarstwa. rozwiązują się duuuuuuuuuuuuuuuużo rzadziej, ale połączę to z metodą z filmiku - będzie pewnie jeszcze lepiej
płaski jest tu:
http://www.kajaki.nadbugiem.pl/?page_id=763
i tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_prosty
babski tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_babski
Babski się rozwiązuje niemal zawsze, nie dałabym mu nawet owych wikipediowych 40% :D
Tylko nie wiem, czy to łatwo będzie przełożyć Wam na sznurowanie butów. Zasada wiązania jest prosta, spróbujcie najpierw na zwykłym sznurku:
- przekładamy końce sznurka (np. przy bucie takie dwa końce są :D ) w sposób taki, że końcówka trzymana w prawej ręce przechodzi od góry nad tą trzymaną w lewej
- i terasz powtarzamy ruch, ale na odwrót: tym razem to, co trzymamy w prawej, ma przejść od dołu - i wyjdzie elegancki płaski węzełek.
Jak się rypniecie, wyjdzie takie coś koślawego - na okrągłym sznurku najładniej widać.
To samo ze sznurówkami, tylko jako końcówkę traktujemy za drugim razem całą pętelkę, żeby się jednak ucho zrobiło.
Kuurka, mam wrażenie, że nie opisałam tego super jasno... Jak się z kimkolwiek spotkam w realu, niech pyta, jak ciekawy :D