Forum Bieganie.pl

Witam.. jestem nowy na tym forum, tak samo jak nowy w bieganiu - tzn do kwietnia tego roku nigdy w życiu nie przebiegłem na raz nawet kilometra a moja kondycja fizyczna pozwalała przejść spacerem 2 km ze zdrową zadyszką. Jakoś jak na mnie w miarę się rozbiegałem, dochodząc do 10 km już w jako takim tempie więc chciałem w ramach gwiazdkowego prezentu dla samego siebie wyposażyć się w w jakiś fajny pulsometr. Godziny tu na forum i dalej jestem w kropce.

Zawęziłem mój wybór do dwóch pulsometrów w tytule - Polar RS300X i Garmin Forerunner 60 HR USB. Wybrałem je ponieważ są w moim przedziale cenowym - jeden kosztuje 449 a drugi 439. Chciałęm się dowiedzieć, jaka jest tak naprawde między nimi różnica??
Jakie są zady i walety obydwu?
Jakie możliwości rozbudowy? - z tego co widzę garmina od razu można do kompa podłączyć, a do polara trzeba dokupić tanią jak zwykle pprzystawkę, chociaż z drugiej strony polara można kiedyś rozbudować o GPS, co może z racji używania przeze mnie Nokia Sports Tracker'a nie jest aż tak ważne, conajwyżej pozostawia opcję na przyszłość.

Z góry dziękuje za wszelką pomoc i praktyczne porady.

czesc kolego jestem tez tu nowy,biegam podobnie jak ty od sierpnia , polecam firme garmin poniewaz posiadam garmina forerunera 305, moim skromnym zdaniem garmin i nie jakis tam ale konkretnie.Warto nawet dolozyc bo pozniej stwierdzisz,ze to zamalo po co kupywac dwa razy np:[350zl + 550zl] pozdrawiam ja polecam garmina sprawdza sie obydwie firmy sa ok

A ja polecam polara, bo posiadam polara

Nie znam garmina ale jeśli miał bym wybierać pomiędzy Polar RS300X a Garmin Forerunner 60 HR USB to raczej wybrał bym garmina bo w cenie od razu masz komunikacje z komputerem a treningi znacznie łatwiej programuje się w komputerowym programie niż guziczkami w zegarku. Do Nokia Sports Tracker'a można dokupić sam pasek pulsometra Polar WearLink®+ transmitter with Bluetooth® ale pewnie dosyć drogo.
Pomyśl też o zegarku z foodpodem jest to tańsze rozwiązanie od gps a te urządzenia mają zadziwiającą dokładność mój polar s1 bez kalibrowania oszukiwał z 10-20 m na 1km. Nie musiał byś dodatkowo dźwigać telefonu i miał byś wszystkie parametry w jednym programie. Np Forerunner 60 HR/FP.

Jeżeli już FR 60 to tylko z footpodem. Różnica w cenie nie jest duża a funkcjonalność wzrasta znacząco.

FR 60 HR/FP - tak się nazywa cały zestaw za niecałe 700 PLN. Rewelka. Czy lepszy od polara? Inny. Na pewno footpod garmina jest mniejszy, zgrabniejszy. Poza tym jak masz buty nike+ to wpasujesz go do środka buta. Transef danych do kompa błyskawiczny. No i moim zdaniem pomiar odległości footpodem wcale nie jest gorszy od pomiaru wykorzystującego GPS, niekiedy nawet może okazać się lepszy - nie "zgubisz" sygnału w zalesionej dolinie we mgle;-)

Dzięki za pomoc, wychodzi na to, że kupię Garmina. Co do opisanego zestawu za 700 złotych - już i tak naciągnąłem budżet zdrowo bo pierwotnym założeniem było kupienie czegokolwiek co by w ogóle puls mierzyło do 200 zeta . Potem sobie najwyżej dokupię footpoda, jak na moje potrzeby sportstracker sie sprawdza w miarę dobrze. Poki co jestem baaaardyo poczatkujacy wiec nie ma co wylewac dziecka z kapiela... Jak się rozbiegam trochę i będę potrzebował więcej funkcji/ większej dokładności. Co do treningów i tak nie zamierzam się zbytnio przy nich zegarkiem posługiwać, gdyż używam do tego celu aplikacji na iPod'a Touch'a (do którego mogę NIke + dokupić też notabene), co jest chyba lepszym rozwiązaniem jak dla mnie. Pozdrawiam!

Ja dwa dni temu kupiłem FR60 HR/FP za 530zł z trzyletnią gwarancją. Sklep Azymut w Warszawie. Mają też aukcje na allegro. 700zł to troszkę sporo, ale 530? W tej cenie chyba bez konkurencji.

To wolę dodac jeszcze około 130 i kupic 305 na 665 zł i ieć wszystko w jednym i nie być obwieszonym "jak choinka".

Ps. Wesołych świąt

Prędzej 305 z bombką pomylisz niż tego małego czarnego żuczka przy bucie

O tak, 305 jest zdecydowanie ninja-style A jakby co zawsze można nim komuś przyłożyć