Strona 1 z 1

Tuning: Saucony Phoenix 4

: 06 gru 2010, 17:21
autor: Dybol
Były Najki z Jamajki to teraz czas na Sałkony z... z kądś tam ;P Za radą pana Zenka postanowiłem pobawić się w Pimp My Shoes. Oto wynik po zabiegu:
1. Od strony zewnętrznej. Tutaj brakuje mniej więcej połowy grubości pięty.
Obrazek

2. Zbliżenie na brak zapiętka
Obrazek

3. Od spodu. To czerwone to chyba amortyzacja...
Obrazek

4. I widok od strony wewnętrznej
Obrazek

Nie bawiłem się w estetykę tak jak Yacool bo nie mam czym i nie chce mi się jechać do sklepu po jakiś pilnik czy coś takiego. Następna para butów będzie jednak wyglądała ładniej ;) Mimo to but jest przede wszystkim bardziej elastyczny i nie ma opcji lądowania na pięcie, teraz tylko i wyłącznie śródstopie.
Długo pewnie nie wytrzymają bo już zszyłem pękniętą siateczkę. Trudno i tak już swoje przeszły ;)

Re: Tuning: Saucony Phoenix 4

: 07 gru 2010, 16:08
autor: yacool
Trzeba było wrzucić w jedno miejsce, czyli do działu testów. Pomysł dobry, wykonanie też. Kształt podeszwy podobny do wszystkich moich przeróbek, a wykończenie to już tylko kwestia indywidualnego poziomu cierpliwości. Zachęcam do dalszych eksperymentów na zużytym sprzęcie i z czasem do przejścia na nowy, dający dreszcz emocji.
Powodzenia
PS.
Niedługo pan Zenek zaprezentuje nowego i przerobionego Bioma.

Re: Tuning: Saucony Phoenix 4

: 21 sty 2011, 14:13
autor: javai
Pytanie o trwałość takiej pięty. Na ile to starcza.
Noszę się żeby wywalić piętę z jednych moich butów.

Re: Tuning: Saucony Phoenix 4

: 21 sty 2011, 14:14
autor: Qba Krause
Jak się biega ze śródstopia to zużycie pięty jest znikome.