Strona 1 z 2
Rękawiczki z decathlonu.
: 29 lis 2010, 16:46
autor: barca89
Które rękawiczki polecacie do biegania na zimę. W pogodzie -10 do +4 stopni i przy wietrze.
Chodzi, żeby nie było zimno na początku też, ale żeby później ręce się nie gotowały i nie trzeba było zdejmować.
1.
http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawicz ... 129909918/
2.
http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawicz ... 129910174/
3.
http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawiczki-129909899/
4.
http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawiczki-129909911/
Oczywiście prosiłbym o podanie najlepszych do takich wymagań (nie najdroższych).
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 29 lis 2010, 17:01
autor: Adam Ko.
Mam najtańsze z tych, które wymieniłeś, ale dla mnie są za cienkie na temperatury w które celujesz. Mają jednak inną zaletą - są na tyle cienkie, że sprawdzą się jako ewentualna druga warstwa. Drobna uwaga na koniec: należę do osób, którym dość mocno marzną ręce.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 02 gru 2010, 16:51
autor: czarekb
Miałem ostatnie z wymienionych - przetarły sie po paru użyciach

a miały słuzyc na sezon jesienny i wiosenny (fakt były prane po kazdym dłuższym wybieganiu)
i na pewno nie złaożyłbym je na -10C (do 0Cmax) ale ja nie lubie marznąć w rece
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 02 gru 2010, 16:55
autor: Svolken
Kup rękawice z polaru i po kłopocie.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 02 gru 2010, 19:58
autor: kamilos
Ja posiadam takie, które kiedyś były w zestawie z opaską za 110zł. Do -10 starcza:)
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 02 gru 2010, 22:26
autor: Buku85
Biegam w mrozy w rękawiczkach polarowych (cienki polar) z Decathlonu za 7 zł (czasami można je kupić za 9 zł). Sprawdzają się znakomicie. Polar ma tę właściwość, że odprowadza wilgoć na zewnątrz, co zwiększa komfort w mroźne i wietrzne dni.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 03 gru 2010, 08:38
autor: kubako83
Ja cala tamta zime boegalem chyba w tych pierwszych i bylo mi dobrze. A biegalem w najwieksze mrozy. Ale ja rzadko kiedy marzne....
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 03 gru 2010, 20:21
autor: Eddie
Wszystko jest kwestią indywidualną

Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 03 gru 2010, 20:35
autor: jass1978
Wszystko jest kwestią indywidualną
Dokładnie. Ja np. mam kilka różnych modeli rękawiczek. I są to tzw. rękawiczki profesjonalne do biegania. Ale ja ważę 58 kg przy wzroście 177 (czyli niedużo) i mam cienkie palce (bo od dziecka gram na gitarze) i w związku z brakiem tłuszczu strasznie marznę. Dlatego też, jak jest naprawde zimno i wieje wiatr to wybieram rękawiczki z jednym palcem, z kożucha, które kupiłem sobie na straganie, a te wszystkie nike'i i inne shity zostawiam w domu.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 03 gru 2010, 21:07
autor: kamilos
A jak się zachowuje kożuch przy spoconej ręce?? Jeszcze nie zdażyło mi się tak biegać, a ciekawa opcja;) Chociaż muszę klikać na zegarek.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 03 gru 2010, 22:00
autor: jass1978
Wbrew pozorom nie jest źle. Ręka może być spocona, ważne, że jest ciepło
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 04 gru 2010, 12:03
autor: Crazyfly
barca89 pisze:Które rękawiczki polecacie do biegania na zimę. W pogodzie -10 do +4 stopni i przy wietrze.
Chodzi, żeby nie było zimno na początku też, ale żeby później ręce się nie gotowały i nie trzeba było zdejmować.
Oczywiście prosiłbym o podanie najlepszych do takich wymagań (nie najdroższych).
Mam najtansze z Tesco za 2 zł i tak po 30 minutach nawet przy -10 sciagam bo mi cieplo
andrzej/gdy
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 04 gru 2010, 12:10
autor: barca89
Zapomniałem odpisać. We środę kupiłem te pierwsze rękawiczki z decathlonu. Zobaczę jak się sprawdzą i dam znać :D
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 04 gru 2010, 21:51
autor: nimrek3
jass1978 pisze:Ręka może być spocona, ważne, że jest ciepło
Fakt, w większości rękawiczek ręka mi się nieco poci. Najważniejsze, że ciepło trzymają.
Re: Rękawiczki z decathlonu.
: 04 gru 2010, 22:10
autor: Bawareczka
na fotkach ladnie te rekawiczki dekatlonowskie wygladaja. Niedluge bede w ich sklepie i moze cos zakupie.
Ja do tej pory biegam bez rekawiczek, bo mam bluze z dlugimi rekawami, tak, ze moje dlonie sa schowane w rekawach i nie marzna a jak sie rozgrzeja podsuwam rekaw do gory. Mikolaj mi przyniosl takie rekawiczki z kapturkiem gdzie mozna zaczac biegac z naciagnietym na palce kapturkiem a jak sie reka rozgrzeja kapturek wepchac do specjalnego schowka w rekawiczce (szczegoly na moim blogu) jeszcze nie wyprobowalam ale Mikolaj juz probowal i powiedzial, ze sa swietne.