hejka,
mam chwilkę wolnego więc coś skrobnę:)
Samo urządzenie jest ok.Łatwe w obsłudze, czas pomiaru ok 45s, nie wiem czy dokładne

Minusem dla mnie jest brak możliwości użytkowania poniżej 5st.Próbowałem kilka razy robić pomiary przy +4st i dość dużej wilgotności, ale nie udało się.Pozostaje jakieś pomieszczenie lub samochód(ja tak robię).
Jeżeli chodzi o test żołądzia nie miałem problemów żeby o wykonać.Trzeba jednak zwrócić uwagę na 2 sprawy-do pomiaru musi być użyta druga kropla (pierwszą ścieramy), paluch musi być dokładnie wytarty bo wychodzą potem głupoty.
Teraz o moim teście :
Pierwszy test -HRmax 194 (wyznaczone w biegu 5min max), więc kolejno próby to odcinki 6min biegane na tętnie 144,154,164,174,184.
Wyszło tak (HR-ZAKWAS-TEMPO min/km) :
144 -6.0-5.00,
154-2.7-4.33,
164-2.5-4.10,
174-4.1-3.52,
184-8.1-3.37
Po teście trenowałem tak :
120km tyg, 1x12km WB2 po 4.10, 1 x 3odcinki po 3km x 3.50, reszta odpoczynek , spokojne biegi.Raz w tyg bieg długi 33km 18km x 4.50,12km x4.05, 3kmx5
Drugi pomiar po 3tyg:
144-2.2-5.00
154-1.5-4.34
164-1.6-4.10
174-3.2-3.48
184 -6.6 -3.32
Krzywa przesunęła się w dół.
Caly czas kombinuję jak dalej robić trening żeby zwiększać prędkość progową i zmniejszać wartość kwasu....
Opieram się na Danielsie, choć trening staram się dopasować do mnie bardziej indywidualnie.
Problem jest z tym progiem.Żoładź pisz, że wartość progowa to ta intensywość po której kwas skacze wiecej niż 0,5mmol/L.Daniels że próg jest w okolicach 4mmol/L.
Czego się trzymać i jaki próg trenować???
A może robić DANIELSA i na teście sprawdzać czy te wartości kwasu się zmieniają?
A może dostosować tempo/intensywność tak, żeby biegi odbywały się w okolicach 4mmol/L ?Jakoś nie trafia do mnie trening wg. polskiego 2 zakresu , czyli w moim przypadku 2.5mmol/L / 4.05 min/km.Nie sprawia mi to większego problemu i moge tak biegać długo.Taki trening to tempo M u Danielsa.
Czy może inaczej zrobić test?
?????