Neutral, czy lekka pronacja? EDIT:Fotki w 5.poście
: 16 maja 2010, 00:56
Witam! Jestem biegaczem okresowym
Tzn. co jakiś czas zaczynam, po czym znów coś (zazwyczaj nie chodzi wyłącznie o lenistwo) odciąga mnie od biegania. Ostatnio są to albo studia, albo konsekwencje skaczącej wagi- niestety politechnika wymaga czasem siedzenia nad książkami. Mam wtedy tendencję do jedzenia i tycia. Gdy już wezmę się za siebie, waga spada dość szybko. Obecnie wynosi niestety ok. 100kg przy wzroście 176cm. (dodam jednak, że optymalna dla mnie jest powyżej BMI 25- w okolicach 80kg, gdyż mam dość "mocną" budowę ciała) Z nadwagi (jak sądzę) wynikają bóle w okolicach piszczeli- czasem także kolan. Obecnie chcę się wziąć za siebie już niezależnie od innych czynników. Wiem, że bieganie nie może być póki co intensywne i powinno być poparte ćwiczeniami wzmacniającymi. Ok- zakładamy, że mam takie możliwości. Miejsce- póki co park (Sowińskiego w Warszawie) w wakacje będą to piaszczyste drogi polne w rodzinnej miejscowości. Dotychczas biegałem w trampkach (w czasach minus 20kg-po polnych drogach), oraz Asics Gel Blackhawk 2- po parku. Buty te uważam za świetne i czuję się co najmniej dziwnie, gdy wkładam inne. Pomyślałem w związku z tym, by tę parę przeznaczyć do chodzenia na co dzień, a do biegania kupić coś innego- adekwatnie do obecnej wagi nieco lepiej amortyzowanego-na całej długości (nie, żebym do tych miał jakiekolwiek zarzuty- czysta "prewencja") Problem polega jednak na tym, że Blackhawki kupowałem na tzw. "Jana" bez większego wnikania w typ. Z odcisku wodnego wynika mi, że mam stopę neutralną, lub lekko pronującą. Ahillesy-o dziwo proste w linii nóg. Ze starych trampek wnioskuję-raczej neutral(Blackhawki- jak na złość- bez najmniejszych śladów zużycia:)). Niestety nie mam na chwilę obecną technicznych możliwości wrzucenia fotek. Mam w związku z tym pytanie- o ile zakup "neutrali" przy pronacji nie jest nazbyt szczęśliwym rozwiązaniem, to czy odwrotna opcja- zakup lekko stabilizującego obuwia przy stopie neutralnej niesie jakieś ryzyko? Dodam, że bieganie ma służyć podnoszeniu kondycji i redukcji masy. Zapędów maratońskich póki co nie mam więc sama różnica w "zwinności" nie ma dla mnie większego znaczenia. Najchętniej kupiłbym coś z Asics'a, ew. Mizuno (jeśli da się dostać). Na zakup nie chcę wydać więcej niż 300zł (ew. kilkadziesiąt więcej, jeśli będzie naprawdę ku temu powód). Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie!:)
