Strona 1 z 1

Kto za tym stoi

: 04 maja 2010, 02:15
autor: bieganie.pl

Re: Kto za tym stoi

: 04 maja 2010, 12:35
autor: 00jan
Jak asics zareaguje na buty BIOM i FREE?

Re: Kto za tym stoi

: 04 maja 2010, 13:41
autor: gasper
00jan pisze:Jak asics zareaguje na buty BIOM i FREE?
na biom to nawet ecco nie reaguje ;)

Re: Kto za tym stoi

: 04 maja 2010, 14:51
autor: 00jan
Napisałem do przedstawiciela międzynarodowego produktu BIOM.

Po opisie mojego poziomu i rodzaju treningu napisał, że biom b powinien być ok ale żebym sprawdził A także.
Polski przedstawiciel polecił mi C i dodał, że najlepiej, żebym miał wszystkie, i jeszcze wysłał mnie do intersport bo sprzedawcy mieli szkolenie. Wątpię, że zakupie ten produkt ale z ciekawości i z masą pytań pójdę do nich. :sss:

Także czekam na ruch japońskiej firmy.

Re: Kto za tym stoi

: 04 maja 2010, 18:49
autor: fotman
Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule już na forum padało.
Udzielał jej użytkownik Bartie, który jest projektantem obuwia (obecnie Adidas, kiedyś Asics). Nie pamiętam by podpierał się jakąś wyższą wiedzą podiatryczną. :hahaha:
Swoją drogą, Adidas Response Trail, to nawygodniejszy, najlepiej dopasowany do stopy but biegowy, jaki dane mi było używać. Szkoda, że tak grubo pod piętą... :ojnie:

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 10:29
autor: Adam Klein
fotman pisze:Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule już na forum padało.
Udzielał jej użytkownik Bartie, który jest projektantem obuwia
Chodzi o odpowiedź na pytanie - czy projektanci jako grupa współpracują z ze specjalistami z medycyny sportowej. Bartie - to tylko jeden człowiek.
Decydując się na bieganie w butach nie wiesz czy zaprojektowano je w sposób w zgodzie z wiedzą medyczną czy nie? Były przypadki pomyłek.

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 11:08
autor: fotman
Adam Klein pisze:Decydując się na bieganie w butach nie wiesz czy zaprojektowano je w sposób w zgodzie z wiedzą medyczną czy nie? Były przypadki pomyłek.
Po pierwsze powinieneś napisać "z obecnie dostępną niepodważalną wiedzą medyczną". Ale czy taka istnieje? Wiedza medyczna się ciągle rozwija, to nie jest wiedza skończona. Jak wiemy, są tacy podiatrzy, którzy twierdzą, że wszelkie buty z zasady są niezdrowe. :lalala: :niewiem:
Jako zwolennik złotego środka, odrzucając postawy skrajne , uważam, że należy unikać butów na tyle, na ile jest to możliwe. Wydaje mi się, że buty są potrzebne tylko w takim zakresie, w jakim chronią stopy przed obrażeniami mechanicznymi i niskimi temperaturami. W naszym klimacie bieganie czy chodzenie bez butów jest dziwactwem. Oczywiście czasem, np. po kontuzji, odpowiednie buty mogą stanowić przejściowy element rehabilitacyjny. Mogą pomagać ludziom z wrodzonymi wadami układu ruchu.
Ale te wszystkie "systemy" w butach takich czy owakich dla zdrowych ludzi to pomyłka albo ściema.
Moim zdaniem.

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 12:23
autor: Adam Klein
fotman pisze: Ale te wszystkie "systemy" w butach takich czy owakich dla zdrowych ludzi to pomyłka albo ściema.
Moim zdaniem.
Ty fotman jesteś jak rozumiem akurat sprawnym człowiekiem.
Ale czy człowiek który siedział 20 lat za biurkiem i postanowił zacząć biegać, ma nadwagę powinien zacząć bieganie w butach minimalistycznych? To pytanie, nie wiem tego.
Sam na sobie doświadczam tego jak to jest biegać w butach minimalistycznych i mniej minimalistycznych (maksymalistycznych raczej nie biegam). I bieganie w tych mniej minimalistycznych jest na pewno bardziej wygodne. Puryści minimalizmu powiedzą "ale osłabiasz sobie stopę itp itd" - ok, może, ideałem nie muszę być, robię to co dla mnie przyjemne.

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 13:10
autor: fotman
Adam Klein pisze:Ale czy człowiek który siedział 20 lat za biurkiem i postanowił zacząć biegać, ma nadwagę powinien zacząć bieganie w butach minimalistycznych? To pytanie, nie wiem tego.
Sam na sobie doświadczam tego jak to jest biegać w butach minimalistycznych i mniej minimalistycznych (maksymalistycznych raczej nie biegam). I bieganie w tych mniej minimalistycznych jest na pewno bardziej wygodne. Puryści minimalizmu powiedzą "ale osłabiasz sobie stopę itp itd" - ok, może, ideałem nie muszę być, robię to co dla mnie przyjemne.
Ci zza biurka, to dla mnie kategoria pt. rehabilitacja. To nie jest złośliwość sprawnego cwaniaczka. Myślę, że każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę, że o sprawnym człowieku nie ma mowy po tylu latach siedzącego trybu życia. Im buty z pewnością będą potrzebne.
Ty dokonujesz świadomego wyboru biegając w butych lub bez. Większość ludzi takiego wyboru nie dokonuje. Oni są pewni, że buty muszą być. I najlepiej te najdroższe- z systemami.
Nota bene, biorąc pod uwagę BIOMy, okazuje się, że najdroższe są buty minimalistyczne. :orany: :hej:
Bo mają takie systemy, które powodują, że masz buty a jakoby ich nie było. :spoko: :hahaha:
Adam Klein pisze:Ty fotman jesteś jak rozumiem akurat sprawnym człowiekiem.
Nie ma zdrowych ludzi, wszyscy są chorzy, tylko ewentualnie źle zdiagnozowani. Szczególnie po czterdziestce. :bum: :oczko:

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 13:15
autor: 00jan
Takie buty jak BIOMy są raczej skierowane do innego targetu niż biegacze którzy mają po 3 pary rocznie butów. Obstawiam, że większość kupujących kupuje je bo chcą być fit i cool oraz eco . Truchtają sobie po 15-20 km na tydzień. No ale to moja opinia.

Re: Kto za tym stoi

: 05 maja 2010, 13:33
autor: Adam Klein
fotman pisze:Myślę, że każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę, że o sprawnym człowieku nie ma mowy po tylu latach siedzącego trybu życia. Im buty z pewnością będą potrzebne.
Ale o to wg mnie rozgrywa się "wojna" - o tego masowego biegacza, który nie myśli o życiówkach w maratonach, kupi buty żeby przebiec się po raz pierwszy od lat. Zobacz jaki jest przyrost frekwencji w maratonach na świecie - choćby w Paryżu, Wiedniu. A maratony to tylko fragment tortu. Boom nadal jest i to są w większości ludzie mało sprawni. I do nich głównie firmy produkujące buty adresują swoje najbardziej wypasione produkty.