Forum Bieganie.pl

Witam, jestem raczej początkującym biegaczem biegam 4 razy w tygodniu w sumie ok. 50 km tygodniowo. Do tej pory biegałem w butach Adidas Response roz. 44 wkładka 28 cm. Generalnie buty były ok chociaż od czasu do czasu miałem lekkie otarcia czy pęcherze na którymś z palców. Niedawno kupiłem na Allegro buty Asics GT 2120 i chcąc zapobiec otarciom kupiłem roz. 44,5 wkładka 28,2 cm (wg tabeli producenta). Odrysowując stopę i dokładnie mierząc ma 27,3 cm. Mój problem polega na tym, że wydają mi się one za duże (albo tak mi się wydaje bo wcześniej biegałem w za małych butach). Teraz gdy włożę palec za piętę to palce dotykają czubka buta. Jak myślicie czy ok. 1 cm luzu to nie za dużo?
Proszę o pomoc czy mam wymienić buty na mniejszy rozmiar czy raczej spróbować w nich pobiegać?
Pozdrawiam

nochalek75 pisze:Witam, jestem raczej początkującym biegaczem biegam 4 razy w tygodniu w sumie ok. 50 km tygodniowo. Do tej pory biegałem w butach Adidas Response roz. 44 wkładka 28 cm. Generalnie buty były ok chociaż od czasu do czasu miałem lekkie otarcia czy pęcherze na którymś z palców. Niedawno kupiłem na Allegro buty Asics GT 2120 i chcąc zapobiec otarciom kupiłem roz. 44,5 wkładka 28,2 cm (wg tabeli producenta). Odrysowując stopę i dokładnie mierząc ma 27,3 cm. Mój problem polega na tym, że wydają mi się one za duże (albo tak mi się wydaje bo wcześniej biegałem w za małych butach). Teraz gdy włożę palec za piętę to palce dotykają czubka buta. Jak myślicie czy ok. 1 cm luzu to nie za dużo?
Proszę o pomoc czy mam wymienić buty na mniejszy rozmiar czy raczej spróbować w nich pobiegać?
Pozdrawiam

Moim zdaniem 1cm to zbyt dużo, ja bym na Twoim miejscu wymienił na mniejsze bo po co masz się męczyć. Bieganie to ma być przyjemność, a kluczową rolę odgrywają właśnie te buty

Dla mnie 1cm to nie za dużo.
Ale postrzeganie tego co jest za dużo a co nie jest różne, znam takich co lubią biegać w za małych butach.

W sumie to wszyscy mądrzy tego biegowego świata uwazają, ze powinien być luz z przodu w bucie ...zwłaszcza przy dłuższych wybieganiach, kiedy noga może napuchnąć ...a wtedy w zbyt małym buciku moze być problem
Generalnie zasada jest taka, but kupujemy popołudniu i w zasadzie o numer większy niż nosimy na co dzień.
Powodzenia

lufi pisze:W sumie to wszyscy mądrzy tego biegowego świata uwazają, ze powinien być luz z przodu w bucie ...zwłaszcza przy dłuższych wybieganiach, kiedy noga może napuchnąć ...a wtedy w zbyt małym buciku moze być problem
Generalnie zasada jest taka, but kupujemy popołudniu i w zasadzie o numer większy niż nosimy na co dzień.
Powodzenia

Generalnie jest taka zasada że but nie może być na styk. Przyjmuje się że optymalnie powinno być 0,5cm luzu

Czy wkładki mierzycie razem z tym tylnym zagięciem czy bez? Pytałem w smjsport (Joma ) i oni podają bez zagięcia. Ciekawe jak robią to inni? Przymierzyłem raz 2 wkładki z butów (mizuno i asics) oznaczonych roz. US 13 i znacznie się różniły. Tak, że kupując przez internet jest kłopot bo nie wiadomo co poeta miał na myśli podając rozmiar. Porównywałem też znalezione w necie tabele z przeliczaniem rozmiarów i straszny jest w tym bałagan. Chyba każdy może taka tab. ułożyć po swojemu

wysek pisze:

lufi pisze:W sumie to wszyscy mądrzy tego biegowego świata uwazają, ze powinien być luz z przodu w bucie ...zwłaszcza przy dłuższych wybieganiach, kiedy noga może napuchnąć ...a wtedy w zbyt małym buciku moze być problem
Generalnie zasada jest taka, but kupujemy popołudniu i w zasadzie o numer większy niż nosimy na co dzień.
Powodzenia

Generalnie jest taka zasada że but nie może być na styk. Przyjmuje się że optymalnie powinno być 0,5cm luzu

jeszcze generalniejsza jest taka zasada, że kupujemy but w takim rozmiarze jaki nam najbardziej odpowiada
ja musze mieć na styk a inny musi mieć pięć numerów za duży but

gasper pisze:

wysek pisze:

lufi pisze:W sumie to wszyscy mądrzy tego biegowego świata uwazają, ze powinien być luz z przodu w bucie ...zwłaszcza przy dłuższych wybieganiach, kiedy noga może napuchnąć ...a wtedy w zbyt małym buciku moze być problem
Generalnie zasada jest taka, but kupujemy popołudniu i w zasadzie o numer większy niż nosimy na co dzień.
Powodzenia

Generalnie jest taka zasada że but nie może być na styk. Przyjmuje się że optymalnie powinno być 0,5cm luzu

jeszcze generalniejsza jest taka zasada, że kupujemy but w takim rozmiarze jaki nam najbardziej odpowiada
ja musze mieć na styk a inny musi mieć pięć numerów za duży but

Jeszcze bardziej generalnie jest tak, że przed czarnymi paznokciami nawet kijek nie ochroni