Strona 1 z 1

Waga elektroniczna

: 05 sty 2010, 22:24
autor: 08/15
Święty Mikołaj - (taa.. akurat) obdarował mnie na Święta urządzeniem ważącym elektronicznym. Nie tylko skubane waży człowieka, ale ponadto określa procentowy rozkład tłuszczu, wody i mięśni. Po wprowadzeniu swoich danych ( wiek 37, wzrost 190) pokazało mi to cudo, że tłusty jeestem w około 19-20 %, nawodniony 56-57% a umięśniony w około 35%.

Pytam się zatem Was na ile takie pomiary są wiarygodne? Może ktoś z szanownego grona sprawdzał swoje parametry na profesjonalnym urządzeniu a potem na takim super-slim-digital-made in China jak moje i ma porównanie?

Pozdro

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 00:17
autor: marek81
W skrócie - jeśli profesjonalny pomiar wykonywany w ten sposób jest wart niewiele to na takiej wagi tym bardziej :uuusmiech:
W wersji rozszerzonej:
Hmm waga zapewne podaje wynik na podstawie przepływu prądu,tak - to maleństwo kopie cie prądem :hej: .
Wpływ na wynik ma mnóstwo czynników. Miałem takie badanie w lim-ie, i okazało się, że wynik był z kosmosu, mimo rygorów jakim kazali się poddawać: min 12h bez kawy, herbaty, alkoholu bodaj nie mniej niż 6h bez żarcia i nie mniej niż 2h bez aktywności fizycznej. Badania robili w pozycji leżącej po min 10min leżenia, na jakimś sporym sprzęcie, w które było trzeba wprowadzić kupę danych/wiek,waga obwód pasa, bioder, klatki, aktywność fizyczna, itd. to maleństwo wypluwało jakieś dane które obrabiał komputer. Co by nie było, wynik był z kosmosu - wg. niego wagą idealna dla mojej osoby miało być 88kg gdzie przy 85kg mam oponkę nie wspominając o wyliczonym poziomie tkanki tłuszczowej na poziomie 16% u faceta 95kg :bum:
Oczywiście może być tak, że badanie jest ok - tylko pielęgniarka była mało ogarnięta. :uuusmiech:

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 00:22
autor: PATATAJEC
Ja też mam taką wagę i to co ona pokazuje przyprawia mnie o zawrót głowy. Wychodzi, że przy 180 cm wzrostu i 71 kg wagi mam znaczącą nadwagę ... Overfat normalnie. Jakaś kpina.

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 02:22
autor: ssokolow
no patatajec musisz sobie kupić super ekstra tabletki z herbalive do spalania "głębokiego tłuszczu" ;-)

ps. byłeś może na ekspo przed maratonem Poznańskim ;-) (bo to co napisałem jest śmieszne tylko wtedy jak wiesz o czym mówię;p) // a historia jest +- taka, że na ekspo co drugi biegasz był łapany przez panią z maszynką do mierzenia tłuszczu... i niezależnie czy biegacz był bardziej przy kości .... czy sama skóra i kości - to każdy powinien był łykać tabletki na spalanie "głębokiego tłuszczu" ;-)

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 08:33
autor: cichy70
Wszystko zależy od tego jaką ma się wagę i kiedy się człowiek waży- ja mam Tanitę BC 545 podobno najdoskonalsza z tzw "łazienkowych" a procenty tłuszczu potrafią być rozbieżne o 2-3% w ciągu dnia. Korelacja jest taka-im większe nawodnienie, tym mniej tłuszczu nam pokaże. Mądrzy ludzie piszą, że nie powinno się ważyć rano zaraz po przebudzeniu, bo jest dość mało wody w organizmie i wtedy tkanka tłuszczowa pokazywana jest większa.Prawidłowo powinniśmy się ważyć późnym popołudniem co najmniej 3 godziny po posiłku, wtedy wyniki powinny być najbardziej wiarygodne.
U mnie Tanita pokazuje przy wzroście 177 i wadze 71 kg tłuszcz 11-12%
Pokazuje jeszcze wagę kości, wiek metaboliczny, dzienne zapotrzebowanie organizmu na kalorie w stanie spoczynku, otłuszczenie trzewi,
wagę mięśni w rozbiciu na korpus, lewa prawą, rękę nogę, tłuszcz tak samo, osobno dla każdej kończyny, stosunek tłuszczu do mięśni i coś tam jeszcze pewnie pominąłem.
Producent chwali się, że waga ma dokładność kliniczną, pomiar jest czterosegmentowy (na nogi ) + jedocześnie elektrody do rąk.
Tutaj jest link
http://tanita.sportkonsulting.pl/go/ac/ ... bc-545.htm

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 10:13
autor: Eddie
Mnie przed poznańskim IX maratonem na stoisku herbalife pokazało 25% tłuszczu, co wprawiło mnie w osłupienie przy 191cm i 89 kg w tedy. Według mądrych tabelek jakie mi pokazano wyszło, że w grupie ryzyka miażdżycowego byłem. Później pomyślałem sobie, że tego lata cierpiałem na permamentne odwodnienie co mogło "lekko" fałszować wynik. Rok później przy okazji X PM to samo stoisko i ten sam pomiar dla 191 cm i 85 kg. Wyszło 15 %. Trudno się odnosić do tych pomiarów jakoś.

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 12:06
autor: PATATAJEC
ssokolow pisze:no patatajec musisz sobie kupić super ekstra tabletki z herbalive do spalania "głębokiego tłuszczu" ;-)

ps. byłeś może na ekspo przed maratonem Poznańskim ;-) (bo to co napisałem jest śmieszne tylko wtedy jak wiesz o czym mówię;p) // a historia jest +- taka, że na ekspo co drugi biegasz był łapany przez panią z maszynką do mierzenia tłuszczu... i niezależnie czy biegacz był bardziej przy kości .... czy sama skóra i kości - to każdy powinien był łykać tabletki na spalanie "głębokiego tłuszczu" ;-)
Hahaha! Nie byłem, ale potrafię sobie to wyobrazić! :D Biedna kobitka, pewnie nasłuchała się sporo i naoglądała (np puknięć w czoło) :D

Waga cichego wygląda na pro. Jestem ciekaw, co by pokazała u mnie. Zaraz polecę na swojego Łucznika i napiszę ile mam tłuszczu! :D

EDYCJA: przy 72,9 kg i 180 cm wzrostu wykazało mi 23,2% fatu, co daje mi 16,25 kg tłuszczu... Czy to jest możliwe? Powinienem ważyć coś koło 60 kg ?! :D

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 16:22
autor: cichy70
patatajec, to że tak Ci pokazała to oczywiście, że jest możliwe, przecież widziałeś to na własne? oczy :)
Czy pokazała dobrze, to już inna inszość imho, nie patrz na te wskazania bo doła dostaniesz :)

Re: Waga elektroniczna

: 06 sty 2010, 17:45
autor: PATATAJEC
cichy70 pisze:patatajec, to że tak Ci pokazała to oczywiście, że jest możliwe, przecież widziałeś to na własne? oczy :)
Czy pokazała dobrze, to już inna inszość imho, nie patrz na te wskazania bo doła dostaniesz :)
Heheh! Ale mnie złapał no :D

Teraz już wcale na te wskazania nie patrzę, ale na początku, kiedy kupiłem tę wagę, a był to okres zrzucania kilogramów, to się nieźle przestraszyłem.